Mam przygotowac interpretacje ok 250 słów współczesnego wiersza do wyboru Czesław Miłosz Wisława Szymborka Lub Różewicz.
Prosze pomózcie bo nie wiem jak napisac..
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Hm... krócej się chyba nie dało a i tak starałam się nie rozpisać, jest to jeden z moich ulubionych wierszy Szymborskiej :)
Możesz coś dodać, skrócić, albo napisać jeszcze raz, po swojemu :)
Wisława Szymborska: „Kot w pustym mieszkaniu”
Wisława Szymborska to jedna z najwybitniejszych współczesnych polskich poetek. Laureatka Nagrody Nobla o wszystkim pisze inaczej. Także o śmierci.
Koncept w wierszu „Kot w pustym mieszkaniu” polega na tym, że podmiotem lirycznym jest kot, który opisuje śmierć swojego właściciela, przedstawiając swoje kocie myśli.
Koty to zwierzęta, o których mówi się, że są „panami człowieka”. Każdy właściciel tego zwierzęcia zdaje sobie sprawę z tego, że życie domowników jest podporządkowane kotu i temu zwierzęciu należy się wszystko, co najlepsze, bo w innym wypadku bardzo się obraża. Poetka, zapewne obserwując życie kotów, napisała wiersz, który doskonale obrazuje kocie myśli i zachowanie.
Już w pierwszym wersie zostaje przedstawiona sytuacja liryczna: „umrzeć – tego nie robi się kotu”. Kot jednak nie do końca zdaje sobie sprawę czym jest śmierć „niech no on tylko wróci, / niech no się pokaże”, wydaje mu się, że człowiek może jeszcze wrócić. Podmiot liryczny uważa, że „nic (…) tu nie zmienione / a jednak pozamieniane”, zmiany które zaszły w jego świecie, nie są wielkie, ale zauważalne. Użycie powtórzenia „ktoś tutaj był i był”, pokazuje, że dla kota istnienie człowieka było odwieczne, człowiek był zawsze i to, że go nie ma, dla kota jest czymś nienaturalnym. Kot, czując się samotny, poszukuje swojego właściciela, zagląda do szaf, sprawdza na półkach, pod dywanem, ale ponieważ nie przynosi to rezultatu, robi coś, co jest zakazane – rozrzucił papiery, mając nadzieję, że tym sposobem zwróci na siebie uwagę. Wreszcie dochodzi do wniosku, że jego starania nie przynoszą oczekiwanego efektu, właściciel się nie pojawia, wobec czego kot może już tylko „spać i czekać”. Kot, zapewne leżąc na swojej ulubionej poduszce, wyobraża sobie, że jednak kiedyś właściciel wróci i wtedy „będzie się szło w jego stronę (…) / na bardzo obrażonych łapach”.
Znając biografię autorki i wiedząc, że wiersz ten napisała niedługo po śmierci swojego męża, można „kota w pustym mieszkaniu” zaliczyć do liryki maski, dlatego że kotu, można przypisać uczucia poetki. Ponadto nieosobowe formy czasownika, świadczą o tym, że wiersz może dotyczyć kogoś innego, a nie tylko kota.