mam przesłuchac 3 wybrane utwory klasyków wiedeńskich takich jak beethoven, mozart i houdn i napisac z tego notatke..
prosze o pomoc...
potrzebna mi notatka o tych utworach
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Józef Haydn – Koncert fortepianowy D – dur (1782) część pierwsza –odznacza się niezmiernie pogodnym nastrojem. Początkowy fragment, grany najpierw przez orkiestrę, zostaje powtórzony i rozwinięty przechodząc do partii fortepianu, któremu towarzyszy orkiestra. Część druga charakteryzuje się spokojną, śpiewną melodią graną naprzemiennie przez orkiestrę, a potem fortepian. Natomiast trzecia część cechuje się dużym temperamentem i humorem. Charakterystyczną cechą jest wielokrotny powrót określonego fragmentu melodycznego. Melodia ta skontrastowana jest z innymi odcinkami, co pozwala słuchaczowi dostrzec powtarzalność i wyodrębniać ją z utworu.
W. A. Mozart – Symfonia g-moll KV 550 jest utworem bardzo refleksyjnym i niepokojącym. Odnosiłam(em) wrażenie jakby kompozytor przeżywał w tej symfonii swoje osobiste rozczarowania, niepowodzenia i troski, znajdując się – mimo honorów i zaszczytnych tytułów – u progu nędzy. Część pierwszą odebrałam jako fragment niespokojny, choć śpiewny. Druga część przyniosła rodzaj odprężenia po skontrastowanej i dramatycznej części pierwszej. Na głębię muzyki wpływał szlachetny wdzięk, marzycielski, melancholijny nastrój, patos i powaga. Część trzecia to menuet. Jednak stylizacja tego tańca nie poszła ani w kierunku podkreślenia dworskości tego tańca, ani też nawiązania do muzyki ludowej. Bardziej odebrałam ten fragment jako dramatyczną miniaturę o wzruszającej i przejmującej muzyce. Ostatnia część powraca do nastroju części pierwszej i potęguje go jako rezultat i ukoronowanie całości. Stanowi burzliwe, pełne kontrastów zakończenie dotychczasowych dramatycznych przeżyć.
L. van Beethoven – Uwertura „Koriolan” – skomponowana do sztuki teatralnej H. J. von Colina, stanowiącej swobodny przekład tragedii Szekspira. Kończy się w smutnym i niemal tragicznym nastroju, co wynika z treści sztuki i jej fabuły. Nawiązuje do jednego z epizodów walk plebejuszy z patrycjuszami w starożytnym Rzymie w V w. p.n.e. Według starożytnych przekazów główny bohater, rzymski patrycjusz, który za zdobycie dla Rzymu miasta Corioli otrzymał przydomek Koriolan – próbował po powrocie z bojów nakłonić senat rzymski do cofnięcia poczynionych ludowi ustępstw, za co pozwany został przed sąd ludowy. Urażony w swej ambicji, udał się do wrogów, Wolsków i poprowadził ich wojska na Rzym. Dopiero pod wpływem próśb matki i żony porzucił zamysł i wycofał się. Musiał to jednak przypłacić życiem – wkrótce zginął z rąk oszukanego wroga. Uwertura rozpoczyna się uderzeniem akordów, jakby zapowiadających tragedię, która ma się rozegrać. Cały przebieg jest dość dramatyczny. Utwór kończy się smutnym przypomnieniem początkowych fragmentów, po czym muzyka stopniowo zamiera, wywierając niesamowite wrażenie na słuchaczu.
Napisałam ogólnie notatkę ze swoimi wrażeniami. Myślę, że oto chodziło. Nie do końca wiedziałam o jaki stopień szczegółowości opisu chodzi. W razie pytań, proszę o kontakt. Oczywiście nie jest to z netu. Pozdrawiam