Mam na jutro napisacopowiadanie o przygodach Odysa z perspektywy jego członka załogi...najlepiej by bylo gdyby byla ta przygoda z cyklopem prosze ludzie pomozcie mi ja mam to na jutro help mi help mi help mi
kasiekxdd
Był to trzeci dzień przygody Odyseusz.Podróżowaliśmy całą noc, aż wreście dotarliśmy do wyspy strasznego Cyklopa.Kiedy zeszliśmy z łodzi Odyseusz chciał iść w głąb wyspy więc my jako jego towarzysze poszliśmy wraz z nim.Doszliśmy do jaskini jedno okiego cyklopa.Nagle rozległ się straszliwy ryk i wyszedł potwór.Porwał w swe wielkie ręcę jednego z ludzi i go zjadł.Cyklop zabrał nas wszystkich do jaskini i tam miał zjeść, ale w tedy Odydeusz wpad na świetny pomysł i wyjoł z ogniska, które paliło się w jaskini palący się kawałek drewna i włożył Cyklopowi w oko.Potwór zaczoł przeraźliwie ryczeć z bólu.Próbował nas złapać, ale w tedy Odys znowu wpadła na genialny pomysł.Przywiązaliśmy się do owcej skóry i kiedy olbrzym wzioł nas i dotykiem poczuł, że trzyma owce puścił nas wolno. Szybko wybiegliśmy i polecieliśmy prosto do łodźi.Ta przygoda nazawsze pozostanie w mojej pamięci.Gdyby nie świetne pomysły Odyseusza już dawno bym nie żył.