Mam dwa pytania dość trudne wiem,ale koniecznie potrzebuje odp na jutro! Napisz opowiadanie o przygodzie,która spotkała cię podczas wiosennego spaceru w parku(może być zmyślone) Bardzo proszę pomuszcie mi chodzi mi głównie o poprawną ortografię.;D Z góry dziękuje.;D
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Na wiosennym spaceerze było prze cudownie. Gdy zrobiłam jeszcze jeden krok nadepnełam prawie na ślimaka , wziełam bo wręce i odrazy odłorzyłam na miesce . była to godzina 9 a mieliśmy czas tylko do 10 . więc postanowiliśmy iść do lasu na grzyby. po paru minutach doszłam i odrazu znalazłam grzyba chwyciłam go w ręc i włorzyłam go do koszyka. Zobaczyłam a z lasu wybiegły sarny przestraszyłam się ale podeszły domnie i je pogłaskałam. zobaczyłam na zegarek a już było *9:30 niewiedziałam jak zlecił ten czs więc szybko wracałam do domu a gdy pokazałam rodzicom te grzyby miałam tylko jednego i to zepsutego.
"Moja wiosenna przygoda "
Gdy razem z koleżankami szliśmy ze szkoły rozmawiałyśmy o wszystkim a ogólnie to co będziemy dizś robić .We wtorki późno przychodzę ze szkoły , jestem zmęczona i nie chcę mi się odrabiać lekcji.Odpowiedziałam koleżankom że będę siedzieć przed telewizorem tuż po odrobieniu lekcji.Moje koleżanki mowiły że pójdą na zakupy , na spacer , pobawią się z rodzeństwem...Zazdrościłam im ! Ze smutną miną dotarłam do domu .Kiedy odrabiałam zadanie z chemii usłyszałam dzwonek mojego telefonu.To była Kasia powiedziała mi że stoi pod moim blokiem i czeka na mnie . Zostawiłam zadanie z chemii ,ubrałam się i wyszłam .Kasia zaprowadziła mnie do parku na spacer . Było tak cudnie w parku kwiaty pachniały , ptaki śpiewały było wspaniale ! Razem spacerowaliśmy też po mieście.Kiedy wrociłam była godzina 21:00 a mama czekała z kolacją . Zapomniałam o zadaniu domowym. Następnego dnia w szkole okazało się że zrobiłam tylko pół zadania ! Kiedy nadeszła lekcja chemi byłam trochę smutna, trochę zdenerwowana . Pani zaczęła sprawdzać prace domowe, a ja ? A ja dostałam jedynkę , naszczęście nie byłam jedyna. Pracy domowej nie odrobił też Hubert ! Kiedy wróciłam do domu nie móiłam nic mamie . Tym razem odrobiłam wszystkie lekcje , a kiedy oglądałam telewizję mama spytała : "Jakie oceny dziś dostałaś ? " . Ja wśród czwórek i piątek wymieniłam też ta jedynkę z chemii.Opowiedziałam mamie jak to sie stało że dostałam tą jedynkę.Mama poszła do pokoju i po krótkim namyśle krzyknęła : " Masz karę ... na miesiąc !!!! Taka to moja wiosenna przygoda było warto ! Ale kara nadal trwa.
Myślę że pomogłam :) Sorry za błędy ortograficzne jeśli są .
Liczę na naj ;))