Mam do Was ogromna prośbę moglibyście mi napisac o co chodzi w obliczaniu wspólrzędnych i o tych kierunkach. Bo jak ostatnio bylam na lekcji to zamiast normalnie kierunki polnoc na gorze poludnie na dole wschod po prawej a zachod po lewej bylo jakos inaczej. Jutro mam kartkowke a kompletnie tego nie rozumiem. Bardzo Was o proszę napiszcie o co w tym wszytskim chodzi. Jak byscie mogli to napiszcie szczegolowo bo nic z tego nie rozumiem.
z góry bardzo dziękuję i pozdrawaim :*
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
To zacznę od tego ,że sa południki takie wazne ;p;d Jeden wynosi 0 stopni a drui 180 ;d jesli poludnik ma 0 stopni ;d to zachód i wschod okresla sie normalnie ;d zachod- lewa;d wschod- prawa;d Jesli poludnik wynosi 180 stopni to jest na odwrot;d ;pczyli zachod jest po prawej a wschod po lewej ;d Z równikiem jest normalnie ;d jesli punkt znajduje sie powyzej rownika to jest to polnoc ;d a jesli ponizej -poludnie ;p A ob;icz sie to normalnie ;d Napoczatku szerokosc , czyli od rownika w dol albo w gore;p ( jesli szerokosc jest polnocna to liczby rosna do gory , jesli szerokosc poludniowa to liczby od rownika rosna w dol , np jak w termometrze te ujemne) Jeżeli długość to od południka ( o stpopni lub 180) i patrzysz czy punkt znajduje sie od poludnika 0 stopni na zachod czy wschod .. Mam nad\zieje ze dobrze wytlumaczylam ;p