Kiedy mamy sumę ciągu geometrycznego postaci: 1 + q + q^2 + q^3 + ..., to możemy ją obliczyć jako:
gdzie a1 to pierwszy sumowany wyraz ciągu, zaś q to mnożnik przez który mnożymy każdy kolejny wyraz (nazywany ilorazem ciągu geometrycznego). Oczywiście ciąg jest nieskończony, więc abyśmy nie dostali nieskończoności jako wynik, wartość q musi być większa od -1 i mniejsza od 1.
a)
W przykładzie tym widzimy, że pierwszym wyrazem ciągu jest 1, zaś każdy kolejny jest poprzednim pomnożonym przez log x. Są to po prostu kolejne potęgi logarytmu. Wystarczy teraz podstawić a1 = 1 oraz q = log x do wzoru i otrzymujemy równanie:
Teraz możemy rozwiązać to równanie:
Teraz wiedząc, że logarytm i funkcja wykładnicza są odwrotne do siebie (pamiętajmy, że jeśli nie podajemy podstawy logarytmu to domyślnie zakładamy logarytm o podstawie 10):
Można jeszcze usunąć niewymierność z mianownika, ale nie jest to konieczne.
b) Przykład b robimy analogicznie.
Widzimy, że pierwszy wyraz ciągu a1 = log_2(x), zaś każdy kolejny jest przemnożony przez kwadrat tego logarytmu, czyli q = [log_2(x)]^2. Stosujemy ten sam wzór:
Oznaczymy sobie logarytm jako "a" dla wygody (a = log_2(x)):
Mamy więc równanie kwadratowe na wartość "a". Rozwiążmy to równanie otrzymując dwa rozwiązania:
oraz:
Czyli mamy dwa rozwiązania:
Widzimy jednak, że drugie równanie trzeba odrzucić. Już mówię czemu. Jak już zauważyliśmy, wartość "q" dla tego ciągu jest kwadratem tego logarytmu i musi być ona w przedziale -1 do 1, bo inaczej przytoczony wzór na początku nei działa. Kiedy policzysz kwadrat drugiego rozwiązania, otrzymasz wartość większą niż 1, co nie spełnia wymogów. Dlatego musimy zadowolić się pierwszym rozwiązaniem:
co daje:
Dziedzina dla obu przykładów:
a) W przykłądzie pierwzym wartość x musi być większa od 0, bo logarytm jest zdefiniowany tylko dla dodatnich wartości argumentu. To narzuca pierwszy warunek na dziedzinę. Drugi warunek - znacznie mocniejszy to konieczność ograniczenia wartości logarytmu tak aby suma ciągu geometrycznego była skończona, czyli:
co daje:
czyli dziedzina równania:
b) W drugim przypadku także x nie może być ujemne aby usatysfakcjonować logarytm, ale jednoczesnie wartość "q" musi być w dozwolonym przedziale, zatem zapiszmy:
zaś kwadrat dowolnej liczby jest większy lub równy 0, więc wystarczy połowa tego warunku:
co sprowadza się do:
(wygląda to podobnie do początkowego warunku, ale teraz nie ma kwadratu)
Dostajemy w efekcie:
Czyli:
Ok teraz powinno być już dobrze. W razie jakichś pytań pisz na priva.
Kiedy mamy sumę ciągu geometrycznego postaci: 1 + q + q^2 + q^3 + ..., to możemy ją obliczyć jako:
gdzie a1 to pierwszy sumowany wyraz ciągu, zaś q to mnożnik przez który mnożymy każdy kolejny wyraz (nazywany ilorazem ciągu geometrycznego). Oczywiście ciąg jest nieskończony, więc abyśmy nie dostali nieskończoności jako wynik, wartość q musi być większa od -1 i mniejsza od 1.
a)
W przykładzie tym widzimy, że pierwszym wyrazem ciągu jest 1, zaś każdy kolejny jest poprzednim pomnożonym przez log x. Są to po prostu kolejne potęgi logarytmu. Wystarczy teraz podstawić a1 = 1 oraz q = log x do wzoru i otrzymujemy równanie:
Teraz możemy rozwiązać to równanie:
Teraz wiedząc, że logarytm i funkcja wykładnicza są odwrotne do siebie (pamiętajmy, że jeśli nie podajemy podstawy logarytmu to domyślnie zakładamy logarytm o podstawie 10):
Można jeszcze usunąć niewymierność z mianownika, ale nie jest to konieczne.
b) Przykład b robimy analogicznie.
Widzimy, że pierwszy wyraz ciągu a1 = log_2(x), zaś każdy kolejny jest przemnożony przez kwadrat tego logarytmu, czyli q = [log_2(x)]^2. Stosujemy ten sam wzór:
Oznaczymy sobie logarytm jako "a" dla wygody (a = log_2(x)):
Mamy więc równanie kwadratowe na wartość "a". Rozwiążmy to równanie otrzymując dwa rozwiązania:
oraz:
Czyli mamy dwa rozwiązania:
Widzimy jednak, że drugie równanie trzeba odrzucić. Już mówię czemu. Jak już zauważyliśmy, wartość "q" dla tego ciągu jest kwadratem tego logarytmu i musi być ona w przedziale -1 do 1, bo inaczej przytoczony wzór na początku nei działa. Kiedy policzysz kwadrat drugiego rozwiązania, otrzymasz wartość większą niż 1, co nie spełnia wymogów. Dlatego musimy zadowolić się pierwszym rozwiązaniem:
co daje:
Dziedzina dla obu przykładów:
a) W przykłądzie pierwzym wartość x musi być większa od 0, bo logarytm jest zdefiniowany tylko dla dodatnich wartości argumentu. To narzuca pierwszy warunek na dziedzinę. Drugi warunek - znacznie mocniejszy to konieczność ograniczenia wartości logarytmu tak aby suma ciągu geometrycznego była skończona, czyli:
co daje:
czyli dziedzina równania:
b) W drugim przypadku także x nie może być ujemne aby usatysfakcjonować logarytm, ale jednoczesnie wartość "q" musi być w dozwolonym przedziale, zatem zapiszmy:
zaś kwadrat dowolnej liczby jest większy lub równy 0, więc wystarczy połowa tego warunku:
co sprowadza się do:
(wygląda to podobnie do początkowego warunku, ale teraz nie ma kwadratu)
Dostajemy w efekcie:
Czyli:
Ok teraz powinno być już dobrze. W razie jakichś pytań pisz na priva.