Z piwem Warka związana jest legenda dotycząca nuncjusza papieskiego Hipolita Aldobrandiniego, późniejszego papieża Klemensa VIII. Przebywając w Polsce bardzo zasmakował w wareckim piwie. Twierdził iż, „było wyborne, szczypiące, z koloru i smaku do wina podobne”. Po powrocie do Rzymu poważnie zachorował. Gdy na łożu boleści wyszeptał "...sancta piva di Polonia... sancta biera di Warka...", obecni przy nim duchowni, sądząc, że chodzi o jakąś nieznaną świętą, zaczęli się modlić: "Santa Piva ora pro nobis" ("Święta Pivo, módl się za nami"). Chory, słysząc to, wybuchnął śmiechem. W rezultacie wrzód, z powodu którego cierpiał, pękł i Aldobrandini zaczął zdrwwieć.
Nieistniejący Koścół
Niegdyś w Warce za czasów jej świetności było aż siedem kościołów. Większość jednak zniknęła bez śladu. Z jednym z nich wiąże się osobliwa legenda, przekazywana w Warce z pokolenia na pokolenie. Świątynia ta miała stać nad Pilicą w miejscu tzw. jeziora dominikańskiego. Z niewiadomych przyczyn zapadła się pod ziemię i do dziś w dni wydarzeń dziejowych z głębi wód jeziora wydobywają się ponoć dźwięki dzwonów.
Mam nadzieje ze pomoglam :) bo wiecej nic nie znalazłam trudno znalezc o tym legende masz tu 2 xD
Z piwem Warka związana jest legenda dotycząca nuncjusza papieskiego Hipolita Aldobrandiniego, późniejszego papieża Klemensa VIII. Przebywając w Polsce bardzo zasmakował w wareckim piwie. Twierdził iż, „było wyborne, szczypiące, z koloru i smaku do wina podobne”. Po powrocie do Rzymu poważnie zachorował. Gdy na łożu boleści wyszeptał "...sancta piva di Polonia... sancta biera di Warka...", obecni przy nim duchowni, sądząc, że chodzi o jakąś nieznaną świętą, zaczęli się modlić: "Santa Piva ora pro nobis" ("Święta Pivo, módl się za nami"). Chory, słysząc to, wybuchnął śmiechem. W rezultacie wrzód, z powodu którego cierpiał, pękł i Aldobrandini zaczął zdrwwieć.
Nieistniejący Koścół
Niegdyś w Warce za czasów jej świetności było aż siedem kościołów. Większość jednak zniknęła bez śladu. Z jednym z nich wiąże się osobliwa legenda, przekazywana w Warce z pokolenia na pokolenie. Świątynia ta miała stać nad Pilicą w miejscu tzw. jeziora dominikańskiego. Z niewiadomych przyczyn zapadła się pod ziemię i do dziś w dni wydarzeń dziejowych z głębi wód jeziora wydobywają się ponoć dźwięki dzwonów.
Z piwem Warka związana jest legenda dotycząca nuncjusza papieskiego Hipolita Aldobrandiniego, późniejszego papieża Klemensa VIII. Przebywając w Polsce bardzo zasmakował w wareckim piwie. Twierdził iż, „było wyborne, szczypiące, z koloru i smaku do wina podobne”. Po powrocie do Rzymu poważnie zachorował. Gdy na łożu boleści wyszeptał "...sancta piva di Polonia... sancta biera di Warka...", obecni przy nim duchowni, sądząc, że chodzi o jakąś nieznaną świętą, zaczęli się modlić: "Santa Piva ora pro nobis" ("Święta Pivo, módl się za nami"). Chory, słysząc to, wybuchnął śmiechem. W rezultacie wrzód, z powodu którego cierpiał, pękł i Aldobrandini zaczął zdrwwieć.
Nieistniejący KoścółNiegdyś w Warce za czasów jej świetności było aż siedem kościołów. Większość jednak zniknęła bez śladu. Z jednym z nich wiąże się osobliwa legenda, przekazywana w Warce z pokolenia na pokolenie. Świątynia ta miała stać nad Pilicą w miejscu tzw. jeziora dominikańskiego. Z niewiadomych przyczyn zapadła się pod ziemię i do dziś w dni wydarzeń dziejowych z głębi wód jeziora wydobywają się ponoć dźwięki dzwonów.
Mam nadzieje ze pomoglam :) bo wiecej nic nie znalazłam trudno znalezc o tym legende masz tu 2 xD
LEGENDA O POMNIKU WOJEWÓDZTWO MAZOWIECKIE :
Z piwem Warka związana jest legenda dotycząca nuncjusza papieskiego Hipolita Aldobrandiniego, późniejszego papieża Klemensa VIII. Przebywając w Polsce bardzo zasmakował w wareckim piwie. Twierdził iż, „było wyborne, szczypiące, z koloru i smaku do wina podobne”. Po powrocie do Rzymu poważnie zachorował. Gdy na łożu boleści wyszeptał "...sancta piva di Polonia... sancta biera di Warka...", obecni przy nim duchowni, sądząc, że chodzi o jakąś nieznaną świętą, zaczęli się modlić: "Santa Piva ora pro nobis" ("Święta Pivo, módl się za nami"). Chory, słysząc to, wybuchnął śmiechem. W rezultacie wrzód, z powodu którego cierpiał, pękł i Aldobrandini zaczął zdrwwieć.
Nieistniejący Koścół
Niegdyś w Warce za czasów jej świetności było aż siedem kościołów. Większość jednak zniknęła bez śladu. Z jednym z nich wiąże się osobliwa legenda, przekazywana w Warce z pokolenia na pokolenie. Świątynia ta miała stać nad Pilicą w miejscu tzw. jeziora dominikańskiego. Z niewiadomych przyczyn zapadła się pod ziemię i do dziś w dni wydarzeń dziejowych z głębi wód jeziora wydobywają się ponoć dźwięki dzwonów.