Którego z bohaterów Zemsty zaprosiłbyś na uroczystość rodzinną? Uzasadnij wybór i opisz ten dzień ( forma wypracowania) Z góry dzieki! ;)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Bardzo chętnie na uroczystość rodzinną zaprosiłabym mojego ulubionego bohatera książki pt."Zemsta" - Papkina. Na pewno ta śmieszna postać umililaby nam wszystkim uroczystość i rozśmieszła młodsze towarzystwo.
Papkin to bardzo zabawna i najśmieszniejsza postać książki. Dlatego, kiedy się u nas zjawił nie mogłam w to uwierzyć, a zwłaszcza w to kiedy i kto zaprosił go na naszą wspólną uroczystość. Gdy zapytałam o to mamę, udawała, że nie słyszy, a inni nie wiedzieli, bądź nie chcieli mi powiedzieć. Mimo to bardzo się ucieszyłam.
Papkin zaczął robić śmieszne i zabawne miny co doprowadzało wszystkich zebranych do smiechu. Opowiadał ciekawe dowcipy i żarty, ale tylko 2 kawały najbardziej mi się spodobały. Papkin powiedział mi, że zjawi się u mnie na moich urodzinach i zabierze mnie w świat książki. Nie moglam w to wszystko uwierzyć, ale oczywiście zgodziłam się. Po dwoch godzinach Papkin pożegnał się z nami, a ja odprowadziłam go do drzwi. Podziękował za miły poczęstunek i odszedł.
Ten dzień był niesamowity i pełny różnych przygód. Szczerze, to książka nie bardzo mi się podobała, aczkolwiek teraz będę ją czytała chyba ze sto razy.
Mam nadzieję, że jest OK. Pozdrawiam :)
Na uroczystośś rodzinną bardzo chętnie zaprosiłabym Cześnika. Jest to moja ulubiona postać w książce A. Fredry. Według mnie ta postać byłaby najmilej przyjęta w naszym rodznnym gronie.
Cześnik Raptusiewicz jest bardzo porywczy.Gdy zaprosiłam go do mojego domu odpowiedział, że nie wie czy znajdzie czas. Był nastawiony negatywnie, ale gdy nadeszła pora obiadu ktoś zadzwonił do drzwi.To był Cześnik. Zanim zareagowałam on już mówił: "Jednak jestem, mocium panie. Mam nadzieję, że nie sprawię kłopotu". Po posiłku Cześnik bardzo dużo opowiadał. Mówił o tym jak to bardzo nie lubi Rejenta, o tym, że sądzi iż Papkin to bardzo dobry sługa. Gość dogadywał się z moim tatą, który jest myśliwym i ma broń. Podobała mu się. Ucieszył się, gdy mama powiedziała, że na deser będą ciasto i lody. Tuż po podwieczorku Cześnik oznajmił, że musi iść i sprawdzić, czy Rejent znów czegoś nie kombinuje. Pożegnał się z nami i mój tata odprowadził go do drzwi. Zauważyłam, że Cześik zostawił u nas książkę. Wybiegłam za nim, ale nigdzie go nie było. Otworzyłam ją i zobaczyłam napis: "Dla Ciebie(tu sobie wtaw imię), za zaproszenie i mile spędzony czas. Cześnik Raptusiewicz". Ten dzień był bardzo niesamowity. Książkę od Cześnika już przezcytałam i na pewno jeszcze nie jeden raz to zrobię.
Nie jestem pewna, czy Papkin był sługą Cześnika, srawdź sobie w książke.
Mam nadzieję, że pomogłąm ;)