Kto mi streści " Pieśni Rolanda"(fragment) w ok. 2-3 krótkich zdaniach
chodzi o rozdział XCI :
"Przez wąwozy hiszpańskie jedzie Roland na Wejlatyfie, swym rączym rumaku. Przybrał się w zbroję, która go pięknie zdobi [...] Patrzy groźnie ku Saracenom, po czym pokornie i łagodnie spogląda ku Francuzom i grzecznie odzywa się do nich w te słowa: ,, Panowie baronowie, pomału, krokiem! Ci poganie przychodzą po swoje męczeństwo. Nim przyjdzie wieczór, weźmiemy piękny i bogaty łup; nigdy król Francji nie miał piękniejszego". Kiedy mówił, wojska spotkały się.
jadący roland na swym rumaku i w swojej ślniącej zbroji. jedzie ze swojimi wojskami by bodbić Hiszpanie ale jednak nie udaje mu to sie. bo napadli go sumerowie roland ginie traci wojska.
jadący roland na swym rumaku i w swojej ślniącej zbroji. jedzie ze swojimi wojskami by bodbić Hiszpanie ale jednak nie udaje mu to sie. bo napadli go sumerowie roland ginie traci wojska.