Korzystając z dostępnych źródeł inforacji , wyjaśnij , jakie zwierzęta dziko żyjące były przodkami obecnych zwierząt domowych. Wykonaj notatkę w formie lini czasu zaznaczając na osi orientacyjny czas udomowienia tych zwierząt.
xxrebciaxx
Lama Lama (Lama glama) jest to udomowiony ssak parzystokopytny z rodziny wielbłądowatych. Różne ubarwiony, od czarnego po białe, często niejednolite. Bezpośrednim przodkiem lamy jest gwanako. Lama jest nieco większa od tego gatunku. Długość ciała 120 cm, ogona 15 cm. Wysokość w kłębie do 120 cm. Występuje w Peru, Boliwii i Argentynie. Wykorzystywana jest (głównie przez Indian) do celów transportowych, dostarcza też mięsa i wybornego mleka. Wełna lamy jest przerabiana na grube sukno, gnój służy na opał. Natomiast Gwanako (w literaturze można potkać także nazwę guanako) (Lama guanicoe) jest to także ssak z rzędu parzystokopytnych, będący przodkiem lamy. Długość ciała do 225 cm, wysokość w kłębie do 130 cm. Posiada długą płową sierść na grzbiecie i bokach, krótszą jasną na brzuchu. Kończyny ma smukłe, szyje długą, cienką i bardzo krótki ogon. Żyje w niewielkich stadach w Andach i w Patagonii. Pierwotnie gwanako był hodowany dla swych przystosowań i niezwykłej wytrzymałości, zwierzęta te spokrewnione z wielbłądami tak jak i one potrafią wytrzymywać okresowe niedostatki wody. Indianie nauczyli się także wykorzystywać ich mięso i sierść. W wyniku hodowli kierunkowej (aby uzyskiwać więcej mięsa i mleka) doszło do wytworzenia nowego gatunku – lamy. Współcześnie żyjące na wolności lamy pochodzą od zwierząt udomowionych i wtórnie zdziczałych. Nie zapominajmy, że w Ameryce południowej nieznane były konie, więc lamy musiały także pełnić funkcję zwierząt pociągowych. Podobny proces tj. tworzenie nowego gatunku w wyniku hodowli przez człowieka miało miejsce w przypadku innych gatunków zwierząt.
Koń Przewalskiego Koń Przewalskiego, inaczej dziki koń (Equus przewalskii) – jest jedynym dziko żyjącym gatunkiem konii. Ostatnie dziko żyjące osobniki spotyka się w Mongolii i Chinach. Gatunek ten został nazwany na cześć rosyjskiego odkrywcy, podróżnika i geografa Nikołaja Przewalskiego, który w 1979r. zebrał materiały badawcze, na podstawie których Poliakov opisał to zwierzę w 1881 roku. Wiele koni Przewalskiego zostało schwytanych na początku XX wieku i umieszczonych w ogrodach zoologicznych. Z tych 12-15 rozmnażało się w niewoli i od nich pochodzi obecna populacja tego gatunku. W końcu XX wieku podjęto akcje restytucji tego gatunku do naturalnego środowiska, ponieważ na wolności wygiął w drugiej połowie XIX wieku, obecnie na stepach Mongolii żyje około 120 przedstawicieli tego gatunku. Koń ten przypomina konia domowego, od którego odróżnia go krótka, stojąca grzywa oraz brak grzywki na czole. Ponadto różni się ilością chromosomów, choć krzyżówki są płodne. W szacie letniej posiada sierść krótką, rdzawa na grzbiecie i bokach, brzuch żółtobiały. W szacie zimowej natomiast sierść dłuższą i jaśniejszą. Na grzbiecie ma ciemna pręgę. Klacze natomiast są mniejsze od ogierów. Koń domowy – Eqwuus przewalskii f. caballus został udomowiony przypuszczalnie w Mezopotamii i Chinach około 4000 lat p.n.e. i pochodzi właśnie od konia Przewalskiego. Tak jak w przypadku lam selekcjonowanie osobników o pożądanych cechach doprowadziło z czasem do wykształcenia nowego gatunku. Chciałbym także dodać, że ze względu na selekcje powadzoną przez człowieka możemy wyróżnić cztery typy użytkowe współcześnie żyjących koni a mianowicie: wierzchowy – o smukłej budowie służący głównie do jazdy, wszechstronnie użytkowe – pełniące różne funkcje, pociągowe – charakteryzujące się dużą siłą i mniejszą zwinnością, oraz czwarty typ konie juczne – o krępej budowie przystosowane do pracy w terenie górskim.
Bizony, żubr i tury Bydło to udomowione formy (często także mieszanki gatunków np. żubroń) - pochodzące od takich dzikich gatunków ssaków, jak: banteng, bawół, gaur, jak, tur, żubr. Europejskie gatunki bydła pochodzą od wymarłego tura, a udomowione zostały w Azji przed ok. 6-7 tys. lat. W naszym zoo spotkać możemy bizona blisko spokrewnionego z żubrem a samego żubra w pobliskiej puszczy niepołomickiej. Bizony w warunkach naturalnych żyły w olbrzymich stadach; szacuje się, że przed kolonizacją Ameryki przez Europejczyków populacja bizona liczyła miliony osobników. Pod koniec XIX wieku stanął przed groźbą wyginięcia, głównie z powodu nadmiernego odstrzału. Polowanie na bizony było wówczas ulubionym sportem białych uzbrojonych w broń palną. Przyjeżdżali oni specjalnymi pociągami, a polowanie odbywało się czasem z okien wagonów. Do wytępienia bizonów przyczynili się także Indianie, którzy wierzyli, że bizony porozumiewają się między sobą. Dlatego też żaden bizon nie mógł ujść z polowania, aby "nie przekazał informacji innym stadom bizonów". Indianie nie obawiali się o wyginięcie bizonów, gdyż wierzyli, że jest ich nieograniczona liczba, ukryta pod ziemią, zaś na powierzchnię wychodzą jedynie "nadwyżki". W istocie przetrwanie bizonom zapewniały "strefy buforowe" oddzielające terytoria poszczególnych szczepów Indian, gdzie zakazane były polowania. Strefy tej "ziemi niczyjej" zmniejszały się jednak w miarę napływu osadników europejskich, zajmujących coraz większe ilości ziemi, będącej strefą łowną Indian. Gatunek, będący naturalnym źródłem pożywienia Indian, uratowało od wyginięcia Amerykańskie Towarzystwo Ochrony Bizona (American Bison Society) oraz utworzenie kilku parków narodowych. W latach 90. XX wieku populację bizonów oceniano na około 20 tysięcy osobników. Natomiast dla polski i europy najważniejszy jest tur, ponieważ od niego bezpośrednio pochodzi bydło hodowlane. Tur (Bos primigenius) jest to wymarły gatunek ssaka z rzędu parzystokopytnych, przodek niektórych ras bydła domowego Bos taurus. Z opisów w starych kronikach i zachowanych drzeworytów wynika, że tur był bardzo podobny do dużych ras bydła. Przodkowie tura pojawili się w Europie w epoce lodowcowej. Pierwotnie tur występował w kilku odmianach na obszarach leśnych Azji i Europy oraz na północy Afryki. W miarę rozwoju rolnictwa ich powierzchnia kurczyła się, a wraz z nią jego środowisko życia. Tury znikły najpierw z Europy Zachodniej, koło X wieku z Francji, między XI i XII wiekiem z Niemiec. W XIV wieku żyły już tylko na Mazowszu, zaś przywilej polowania na tury był jedynie w rękach książęcych. Od początku XV wieku główna ostoja turów, Puszcza Jaktorowska jest specjalnie chroniona na mocy traktatów książęcych. Mimo tego, wedle ilustracji z 1557 roku, w puszczy żyje zaledwie 50 turów, w 1559 roku - 24, w 1601 roku - tylko cztery. Ostatnia samica padła z przyczyn naturalnych w 1627 roku. Pierwotnie przypuszczano, iż przyczyną wyginięcia turów była choroba, którą zaraziły się od bydła wypasanego w pobliżu puszczy przez miejscową ludność. Dzisiaj coraz częściej mówi się, iż potencjalna choroba, choć dla bydła wcale nie musiała być groźna, trafiła na podatny grunt: małą, odizolowaną populację, która straciła naturalne możliwości krzyżówek genetycznych i przez to możliwość adaptowania się do nowych warunków. Podobny los spotkał by niedawno żubry oraz bizony jednakże prace hodowlane i wysiłki nad restytucją i zwiększeniem puli genowej tych gatunków doprowadziły od ustabilizowania populacji. Ostatnio jednak pojawiły się propozycje ponownego wydawania pozwoleń na odsączały bych nadal zagrożonych zwierząt. Chciałbym dodać także, że bydłem krajów tropikalnych jest zebu – Bos primigenius f. taurus, którego ośrodkiem hodowli są Indie. Charakteryzuje się obecnością garbu na grzbiecie zbudowanego z mięśni i tkanki tłuszczowej. W Indiach zebu jest zwierzęciem kultowym, wykorzystywanym głównie jako siła pociągowa. Jest odporna na niektóre choroby i swobodnie krzyżuje się z bydłem domowym. U współczesnego bydła wyróżnić możemy trzy tzw. czyste typy użytkowe bydła: mleczny – cechuje się dużą mlecznością a małymi walorami mięsnymi, mięsny – ten typ charakteryzuje się szybkim wzrostem i szybkim dojrzewaniem oraz dużą zdolnością do opasu, oraz typ roboczy – rzadko spotykane najczęściej w krajach słabo rozwiniętych (zastępuje konie). Spotkać można także typy mieszane np. mięsno-mleczny.
Kur bankiwa Kur bankiwa – Gallus bankiwa. Grzbiet samców czerwonobrązowy. Głowa, szyja i kark żółte. Skrzydła u nasady ciała są czarno-brązowe. Zamieszkuje lasy, chętnie przebywając w okolicy dróg i pól. Gatunek ten występuje w Indiach, na Jawie i Sumatrze i uważany jest za przodka kury domowej. Udomowiony został 4000 lat p.n.e. Żywi się ziarnem, nasionami i owadami. Długość ciała samca ok. 75 cm, samicy ok. 46 cm. Posiada szeroki zakres spożywanego pokarmu umożliwia mu to życie w różnych środowiskach. Na wiosnę samiec łączy się kilkoma samicami, które przywabia widowiskowymi pokazami wspaniałego upierzenia. Samice budują na ziemi gniazda ukryte w gęstym poszyciu. Kury bankiwa często łączą się w duże grupy na żerowiskach. W poszukiwaniu roślin, korzeni i bezkręgowców rozgrzebują ziemię. Po zapłodnieniu samica składa 4-12 jaj w zagłębieniu w ziemi; pisklęta wylęgają się po 18-20 dniach. U współcześnie żyjących kur domowych wyróżnia się trzy podstawowe kierunki hodowli, których celem jest uzyskanie i wzmocnienie konkretnych cech. Pierwszym z nich są kury hodowane na mięso, u tych gatunków nacisk kładzie się na jak najszybsze nabieranie masy mięśniowej i na niską zawartość tłuszczu. Drugim są ptaki hodowane z myślą o jajach. Ptaki tego typu różnią się od hodowanych na mięso ich masa mięśniowa jest znacznie mniejsza niż u wcześniejszej grupy a nacisk ładzie się na ilość i wielkość składanych jaj. Trzecią marginalną grupą są ptaki ozdobne teraz już rzadziej spotykane, cechami preferowanym przez hodowców tych zwierząt jest barwne upierzenie.
Dziki Dzik europejski, (Sus scrofa) jest gatunkiem ssaka łożyskowego z rzędu parzystokopytnych. Pierwotnie występował w Azji, Europie i północnej Afryce. Jako zwierzyna łowna został introdukowany w Australii, obu Amerykach, południowej Afryce i na wielu wyspach oceanicznych. W Polsce dzik jest pospolity, podlega sezonowej ochronie (lochy od 16 stycznia do końca sierpnia, a odyńce, wycinki, przelatki i warchlaki przez cały marzec). Jest w Polsce jedynym przedstawicielem tzw. zwierzyny czarnej. Ubarwienie dzika jest zmienne. Może przechodzić od niemal czarnego przez brązowo-czerwone po płowe. Z powodu zwyczaju tarzania się w błocie jest zbliżone do barwy gleby występującej w rejonie życia osobnika. Niekiedy sierść na bokach jest tak pozlepiana żywicą, że tworzy pancerz zwany usmołem. Młode dzika, warchlaki, do 3-4 miesiąca życia mają wzdłuż tułowia czarne pasy. U tego gatunku jest wyraźnie zaznaczony dymorfizm płciowy. Odyniec (samiec) jest znacznie większy od lochy (samicy), a w starszym wieku bardzo rozrastają mu się fajki (kły górne). Dolne kły, zwane szablami, krzyżują się z fajkami i tworzą bardzo groźny oręż tego zwierzęcia. Dzik jest eurytopem, unika tylko terenów otwartych i górskich. Zasiedla głównie obszary o dużej lesistości, ponieważ w lasach znajduje pokarm oraz schronienie. Idealnym siedliskiem dla niego są lasy liściaste i lasy mieszane, gdzie znajduje się najwięcej typowego dla niego pokarmu. Optymalnym środowiskiem dla tego gatunku są prawdopodobnie lasy łęgowe. Dzik dzięki swej plastyczności ekologicznej jest jednym z najważniejszych i najliczniejszych dużych ssaków naszej strefy klimatycznej. Dzik jest zwierzęciem stadnym, żyjące w grupach rodzinnych nazywanych watahami. W skład gromady wchodzi stara locha - przewodniczka - oraz lochy z warchlakami (młode do osiągnięcia dojrzałości płciowej). Pozostałe osobniki są słabiej związane ze stadem. Odyńce rzadko wiążą się z grupą. Dziki w ciągu dnia odpoczywają w barłogach lub tarzają się w błocie. Wieczorem osobniki wyruszają na żer i pod osłoną nocy wychodzą z lasu na pola. Mogą być szkodnikami upraw. Dziki słabo widzą, za to posiadają doskonały węch i słuch. Biegają kłusem, w galop zrywają się rzadko i potrafią nim przebiec tylko kilkaset metrów. Dobrze pływają, dlatego występują na jeziornych i rzecznych wyspach. W stadzie dziki bardzo lubią czyścić sobie nawzajem skórę, czochrając się o pnie drzew. Czasem leżą w barłogu bardzo stłoczone. Dzik jest agresywnym zwierzęciem i w niektórych sytuacjach odważnie szarżuje na wroga. Lochy z potomstwem są szczególnie niebezpieczne. Dzik jest typowym wszystkożercą. Żywi się m.in. żołędziami, orzeszkami buczynowymi. Jest utrapieniem rolników - ryjąc, potrafi poczynić wielkie szkody, zwłaszcza w uprawach roślin bulwiastych. W runie znajduje dżdżownice i inne owady, gryzonie, których nory odnajduje węchem, kłącza roślin, grzyby. Zjada nawet padlinę. Zdobywa pokarm głównie przekopując ziemię swym wrażliwym, wydłużonym ryjem (tzw. gwizdem). Dzik został udomowiony w środkowym okresie epoki kamienia na terenie Mezopotamii i Indii około 6000 – 7000 lat p.n.e. Jego formą domową jest świnia (Sus scrofa f. domestica). Świnie ją jednymi z najważniejszych zwierząt hodowlanych w ich hodowli nacisk kładzie się zależnie od celu: na mięso (typ mięsny), na słoninę ( typ słoninowy), bądź na jedno i drugie (typ ogólnoużytkowy).
Wnioski końcowe i podsumowanie Od najdawniejszych czasów ludzie starali podporządkować sobie otaczającą rzeczywistość, zmieniając otaczający ich świat, czy to budując wspaniałe miasta bądź karczując połacie lasów pod pola uprawne. Tak jak napisałem wcześniej w swojej pracy ludzie zaczęli udomawiać zwierzęta już 6000 lat p.n.e. Co dało początek nowym gatunkom i rasą. Człowiek dążył do zwiększenia wydajności zwierząt, poprawienia mleczności, zwiększenia ilości jaj, ładnego futra, wszystkie te cechy u poszczególnych zwierząt osiągnęły poziomy zadowalające, ale na jak długo? Liczba ludzi ciągle rośnie, przed hodowcami stoją nowe wyzwania, jak wykarmić stale rosnącą populacje ludzi. Tu z pomocą przychodzi inżynieria genetyczna i biotechnologia; dają one możliwość tworzenia nowych gatunków, których poszczególne parametry są znacznie wyższe, ale takie zwierzęta mogą posiadać także cechy naturalnie u nich nie występujące np. krowy, w których mleku obecne są antybiotyki. Inżynieria genetyczna otwiera nowe perspektywy i możliwości nowych leków, zaspokojenia głodu i wielu innych. Jest to droga niejako na „skróty” omijająca ewolucje. Tak więc niejako jesteśmy podobni do naszych praojców którzy tysiące lat temu dawali początek nowym gatunkom, jednak dzisiaj ma to zupełnie inny wymiar. Nie zapominajmy jednak, że powinniśmy dbać o różnorodność genetyczną otaczającej nas biosfery i o różnorodność gatunkowa, dlatego tak ważna jest ochrona „przodków” naszych zwierząt domowych.
Lama (Lama glama) jest to udomowiony ssak parzystokopytny z rodziny wielbłądowatych. Różne ubarwiony, od czarnego po białe, często niejednolite. Bezpośrednim przodkiem lamy jest gwanako. Lama jest nieco większa od tego gatunku. Długość ciała 120 cm, ogona 15 cm. Wysokość w kłębie do 120 cm. Występuje w Peru, Boliwii i Argentynie. Wykorzystywana jest (głównie przez Indian) do celów transportowych, dostarcza też mięsa i wybornego mleka. Wełna lamy jest przerabiana na grube sukno, gnój służy na opał. Natomiast Gwanako (w literaturze można potkać także nazwę guanako) (Lama guanicoe) jest to także ssak z rzędu parzystokopytnych, będący przodkiem lamy.
Długość ciała do 225 cm, wysokość w kłębie do 130 cm. Posiada długą płową sierść na grzbiecie i bokach, krótszą jasną na brzuchu. Kończyny ma smukłe, szyje długą, cienką i bardzo krótki ogon. Żyje w niewielkich stadach w Andach i w Patagonii. Pierwotnie gwanako był hodowany dla swych przystosowań i niezwykłej wytrzymałości, zwierzęta te spokrewnione z wielbłądami tak jak i one potrafią wytrzymywać okresowe niedostatki wody. Indianie nauczyli się także wykorzystywać ich mięso i sierść. W wyniku hodowli kierunkowej (aby uzyskiwać więcej mięsa i mleka) doszło do wytworzenia nowego gatunku – lamy. Współcześnie żyjące na wolności lamy pochodzą od zwierząt udomowionych i wtórnie zdziczałych. Nie zapominajmy, że w Ameryce południowej nieznane były konie, więc lamy musiały także pełnić funkcję zwierząt pociągowych. Podobny proces tj. tworzenie nowego gatunku w wyniku hodowli przez człowieka miało miejsce w przypadku innych gatunków zwierząt.
Koń Przewalskiego
Koń Przewalskiego, inaczej dziki koń (Equus przewalskii) – jest jedynym dziko żyjącym gatunkiem konii. Ostatnie dziko żyjące osobniki spotyka się w Mongolii i Chinach.
Gatunek ten został nazwany na cześć rosyjskiego odkrywcy, podróżnika i geografa Nikołaja Przewalskiego, który w 1979r. zebrał materiały badawcze, na podstawie których Poliakov opisał to zwierzę w 1881 roku. Wiele koni Przewalskiego zostało schwytanych na początku XX wieku i umieszczonych w ogrodach zoologicznych. Z tych 12-15 rozmnażało się w niewoli i od nich pochodzi obecna populacja tego gatunku. W końcu XX wieku podjęto akcje restytucji tego gatunku do naturalnego środowiska, ponieważ na wolności wygiął w drugiej połowie XIX wieku, obecnie na stepach Mongolii żyje około 120 przedstawicieli tego gatunku.
Koń ten przypomina konia domowego, od którego odróżnia go krótka, stojąca grzywa oraz brak grzywki na czole. Ponadto różni się ilością chromosomów, choć krzyżówki są płodne. W szacie letniej posiada sierść krótką, rdzawa na grzbiecie i bokach, brzuch żółtobiały. W szacie zimowej natomiast sierść dłuższą i jaśniejszą. Na grzbiecie ma ciemna pręgę. Klacze natomiast są mniejsze od ogierów.
Koń domowy – Eqwuus przewalskii f. caballus został udomowiony przypuszczalnie w Mezopotamii i Chinach około 4000 lat p.n.e. i pochodzi właśnie od konia Przewalskiego. Tak jak w przypadku lam selekcjonowanie osobników o pożądanych cechach doprowadziło z czasem do wykształcenia nowego gatunku. Chciałbym także dodać, że ze względu na selekcje powadzoną przez człowieka możemy wyróżnić cztery typy użytkowe współcześnie żyjących koni a mianowicie: wierzchowy – o smukłej budowie służący głównie do jazdy, wszechstronnie użytkowe – pełniące różne funkcje, pociągowe – charakteryzujące się dużą siłą i mniejszą zwinnością, oraz czwarty typ konie juczne – o krępej budowie przystosowane do pracy w terenie górskim.
Bizony, żubr i tury
Bydło to udomowione formy (często także mieszanki gatunków np. żubroń) - pochodzące od takich dzikich gatunków ssaków, jak: banteng, bawół, gaur, jak, tur, żubr. Europejskie gatunki bydła pochodzą od wymarłego tura, a udomowione zostały w Azji przed ok. 6-7 tys. lat. W naszym zoo spotkać możemy bizona blisko spokrewnionego z żubrem a samego żubra w pobliskiej puszczy niepołomickiej. Bizony w warunkach naturalnych żyły w olbrzymich stadach; szacuje się, że przed kolonizacją Ameryki przez Europejczyków populacja bizona liczyła miliony osobników. Pod koniec XIX wieku stanął przed groźbą wyginięcia, głównie z powodu nadmiernego odstrzału. Polowanie na bizony było wówczas ulubionym sportem białych uzbrojonych w broń palną. Przyjeżdżali oni specjalnymi pociągami, a polowanie odbywało się czasem z okien wagonów. Do wytępienia bizonów przyczynili się także Indianie, którzy wierzyli, że bizony porozumiewają się między sobą. Dlatego też żaden bizon nie mógł ujść z polowania, aby "nie przekazał informacji innym stadom bizonów". Indianie nie obawiali się o wyginięcie bizonów, gdyż wierzyli, że jest ich nieograniczona liczba, ukryta pod ziemią, zaś na powierzchnię wychodzą jedynie "nadwyżki". W istocie przetrwanie bizonom zapewniały "strefy buforowe" oddzielające terytoria poszczególnych szczepów Indian, gdzie zakazane były polowania. Strefy tej "ziemi niczyjej" zmniejszały się jednak w miarę napływu osadników europejskich, zajmujących coraz większe ilości ziemi, będącej strefą łowną Indian. Gatunek, będący naturalnym źródłem pożywienia Indian, uratowało od wyginięcia Amerykańskie Towarzystwo Ochrony Bizona (American Bison Society) oraz utworzenie kilku parków narodowych. W latach 90. XX wieku populację bizonów oceniano na około 20 tysięcy osobników.
Natomiast dla polski i europy najważniejszy jest tur, ponieważ od niego bezpośrednio pochodzi bydło hodowlane. Tur (Bos primigenius) jest to wymarły gatunek ssaka z rzędu parzystokopytnych, przodek niektórych ras bydła domowego Bos taurus. Z opisów w starych kronikach i zachowanych drzeworytów wynika, że tur był bardzo podobny do dużych ras bydła. Przodkowie tura pojawili się w Europie w epoce lodowcowej. Pierwotnie tur występował w kilku odmianach na obszarach leśnych Azji i Europy oraz na północy Afryki. W miarę rozwoju rolnictwa ich powierzchnia kurczyła się, a wraz z nią jego środowisko życia. Tury znikły najpierw z Europy Zachodniej, koło X wieku z Francji, między XI i XII wiekiem z Niemiec. W XIV wieku żyły już tylko na Mazowszu, zaś przywilej polowania na tury był jedynie w rękach książęcych.
Od początku XV wieku główna ostoja turów, Puszcza Jaktorowska jest specjalnie chroniona na mocy traktatów książęcych.
Mimo tego, wedle ilustracji z 1557 roku, w puszczy żyje zaledwie 50 turów, w 1559 roku - 24, w 1601 roku - tylko cztery. Ostatnia samica padła z przyczyn naturalnych w 1627 roku.
Pierwotnie przypuszczano, iż przyczyną wyginięcia turów była choroba, którą zaraziły się od bydła wypasanego w pobliżu puszczy przez miejscową ludność. Dzisiaj coraz częściej mówi się, iż potencjalna choroba, choć dla bydła wcale nie musiała być groźna, trafiła na podatny grunt: małą, odizolowaną populację, która straciła naturalne możliwości krzyżówek genetycznych i przez to możliwość adaptowania się do nowych warunków. Podobny los spotkał by niedawno żubry oraz bizony jednakże prace hodowlane i wysiłki nad restytucją i zwiększeniem puli genowej tych gatunków doprowadziły od ustabilizowania populacji. Ostatnio jednak pojawiły się propozycje ponownego wydawania pozwoleń na odsączały bych nadal zagrożonych zwierząt.
Chciałbym dodać także, że bydłem krajów tropikalnych jest zebu – Bos primigenius f. taurus, którego ośrodkiem hodowli są Indie. Charakteryzuje się obecnością garbu na grzbiecie zbudowanego z mięśni i tkanki tłuszczowej. W Indiach zebu jest zwierzęciem kultowym, wykorzystywanym głównie jako siła pociągowa. Jest odporna na niektóre choroby i swobodnie krzyżuje się z bydłem domowym.
U współczesnego bydła wyróżnić możemy trzy tzw. czyste typy użytkowe bydła: mleczny – cechuje się dużą mlecznością a małymi walorami mięsnymi, mięsny – ten typ charakteryzuje się szybkim wzrostem i szybkim dojrzewaniem oraz dużą zdolnością do opasu, oraz typ roboczy – rzadko spotykane najczęściej w krajach słabo rozwiniętych (zastępuje konie). Spotkać można także typy mieszane np. mięsno-mleczny.
Kur bankiwa
Kur bankiwa – Gallus bankiwa. Grzbiet samców czerwonobrązowy. Głowa, szyja i kark żółte. Skrzydła u nasady ciała są czarno-brązowe. Zamieszkuje lasy, chętnie przebywając w okolicy dróg i pól. Gatunek ten występuje w Indiach, na Jawie i Sumatrze i uważany jest za przodka kury domowej. Udomowiony został 4000 lat p.n.e. Żywi się ziarnem, nasionami i owadami. Długość ciała samca ok. 75 cm, samicy ok. 46 cm. Posiada szeroki zakres spożywanego pokarmu umożliwia mu to życie w różnych środowiskach. Na wiosnę samiec łączy się kilkoma samicami, które przywabia widowiskowymi pokazami wspaniałego upierzenia. Samice budują na ziemi gniazda ukryte w gęstym poszyciu. Kury bankiwa często łączą się w duże grupy na żerowiskach. W poszukiwaniu roślin, korzeni i bezkręgowców rozgrzebują ziemię. Po zapłodnieniu samica składa 4-12 jaj w zagłębieniu w ziemi; pisklęta wylęgają się po 18-20 dniach. U współcześnie żyjących kur domowych wyróżnia się trzy podstawowe kierunki hodowli, których celem jest uzyskanie i wzmocnienie konkretnych cech. Pierwszym z nich są kury hodowane na mięso, u tych gatunków nacisk kładzie się na jak najszybsze nabieranie masy mięśniowej i na niską zawartość tłuszczu. Drugim są ptaki hodowane z myślą o jajach. Ptaki tego typu różnią się od hodowanych na mięso ich masa mięśniowa jest znacznie mniejsza niż u wcześniejszej grupy a nacisk ładzie się na ilość i wielkość składanych jaj. Trzecią marginalną grupą są ptaki ozdobne teraz już rzadziej spotykane, cechami preferowanym przez hodowców tych zwierząt jest barwne upierzenie.
Dziki
Dzik europejski, (Sus scrofa) jest gatunkiem ssaka łożyskowego z rzędu parzystokopytnych. Pierwotnie występował w Azji, Europie i północnej Afryce. Jako zwierzyna łowna został introdukowany w Australii, obu Amerykach, południowej Afryce i na wielu wyspach oceanicznych. W Polsce dzik jest pospolity, podlega sezonowej ochronie (lochy od 16 stycznia do końca sierpnia, a odyńce, wycinki, przelatki i warchlaki przez cały marzec). Jest w Polsce jedynym przedstawicielem tzw. zwierzyny czarnej. Ubarwienie dzika jest zmienne. Może przechodzić od niemal czarnego przez brązowo-czerwone po płowe. Z powodu zwyczaju tarzania się w błocie jest zbliżone do barwy gleby występującej w rejonie życia osobnika. Niekiedy sierść na bokach jest tak pozlepiana żywicą, że tworzy pancerz zwany usmołem. Młode dzika, warchlaki, do 3-4 miesiąca życia mają wzdłuż tułowia czarne pasy.
U tego gatunku jest wyraźnie zaznaczony dymorfizm płciowy. Odyniec (samiec) jest znacznie większy od lochy (samicy), a w starszym wieku bardzo rozrastają mu się fajki (kły górne). Dolne kły, zwane szablami, krzyżują się z fajkami i tworzą bardzo groźny oręż tego zwierzęcia.
Dzik jest eurytopem, unika tylko terenów otwartych i górskich. Zasiedla głównie obszary o dużej lesistości, ponieważ w lasach znajduje pokarm oraz schronienie. Idealnym siedliskiem dla niego są lasy liściaste i lasy mieszane, gdzie znajduje się najwięcej typowego dla niego pokarmu. Optymalnym środowiskiem dla tego gatunku są prawdopodobnie lasy łęgowe. Dzik dzięki swej plastyczności ekologicznej jest jednym z najważniejszych i najliczniejszych dużych ssaków naszej strefy klimatycznej.
Dzik jest zwierzęciem stadnym, żyjące w grupach rodzinnych nazywanych watahami. W skład gromady wchodzi stara locha - przewodniczka - oraz lochy z warchlakami (młode do osiągnięcia dojrzałości płciowej). Pozostałe osobniki są słabiej związane ze stadem. Odyńce rzadko wiążą się z grupą.
Dziki w ciągu dnia odpoczywają w barłogach lub tarzają się w błocie. Wieczorem osobniki wyruszają na żer i pod osłoną nocy wychodzą z lasu na pola. Mogą być szkodnikami upraw.
Dziki słabo widzą, za to posiadają doskonały węch i słuch. Biegają kłusem, w galop zrywają się rzadko i potrafią nim przebiec tylko kilkaset metrów. Dobrze pływają, dlatego występują na jeziornych i rzecznych wyspach.
W stadzie dziki bardzo lubią czyścić sobie nawzajem skórę, czochrając się o pnie drzew. Czasem leżą w barłogu bardzo stłoczone. Dzik jest agresywnym zwierzęciem i w niektórych sytuacjach odważnie szarżuje na wroga. Lochy z potomstwem są szczególnie niebezpieczne.
Dzik jest typowym wszystkożercą. Żywi się m.in. żołędziami, orzeszkami buczynowymi. Jest utrapieniem rolników - ryjąc, potrafi poczynić wielkie szkody, zwłaszcza w uprawach roślin bulwiastych. W runie znajduje dżdżownice i inne owady, gryzonie, których nory odnajduje węchem, kłącza roślin, grzyby. Zjada nawet padlinę.
Zdobywa pokarm głównie przekopując ziemię swym wrażliwym, wydłużonym ryjem (tzw. gwizdem).
Dzik został udomowiony w środkowym okresie epoki kamienia na terenie Mezopotamii i Indii około 6000 – 7000 lat p.n.e. Jego formą domową jest świnia (Sus scrofa f. domestica).
Świnie ją jednymi z najważniejszych zwierząt hodowlanych w ich hodowli nacisk kładzie się zależnie od celu: na mięso (typ mięsny), na słoninę ( typ słoninowy), bądź na jedno i drugie (typ ogólnoużytkowy).
Wnioski końcowe i podsumowanie
Od najdawniejszych czasów ludzie starali podporządkować sobie otaczającą rzeczywistość, zmieniając otaczający ich świat, czy to budując wspaniałe miasta bądź karczując połacie lasów pod pola uprawne. Tak jak napisałem wcześniej w swojej pracy ludzie zaczęli udomawiać zwierzęta już 6000 lat p.n.e. Co dało początek nowym gatunkom i rasą. Człowiek dążył do zwiększenia wydajności zwierząt, poprawienia mleczności, zwiększenia ilości jaj, ładnego futra, wszystkie te cechy u poszczególnych zwierząt osiągnęły poziomy zadowalające, ale na jak długo? Liczba ludzi ciągle rośnie, przed hodowcami stoją nowe wyzwania, jak wykarmić stale rosnącą populacje ludzi. Tu z pomocą przychodzi inżynieria genetyczna i biotechnologia; dają one możliwość tworzenia nowych gatunków, których poszczególne parametry są znacznie wyższe, ale takie zwierzęta mogą posiadać także cechy naturalnie u nich nie występujące np. krowy, w których mleku obecne są antybiotyki. Inżynieria genetyczna otwiera nowe perspektywy i możliwości nowych leków, zaspokojenia głodu i wielu innych. Jest to droga niejako na „skróty” omijająca ewolucje. Tak więc niejako jesteśmy podobni do naszych praojców którzy tysiące lat temu dawali początek nowym gatunkom, jednak dzisiaj ma to zupełnie inny wymiar.
Nie zapominajmy jednak, że powinniśmy dbać o różnorodność genetyczną otaczającej nas biosfery i o różnorodność gatunkowa, dlatego tak ważna jest ochrona „przodków” naszych zwierząt domowych.