Dolina Krzemowa powstała w bardzo sprzyjających okolicznościach. Północna część Doliny Santa Clara to miejsce, w którym panuje dobry klimat. Deszcz pada tylko zimą, temperatura nie spada poniżej 150C, natomiast latem nie przekraczała 300C. Nie było więc ani za gorąco, ani za zimno. Pierwotnie był to obszar rolniczy. Mieszkańcy na pobliskich, niewielkich wzgórzach uprawiali sady pomarańczy, brzoskwiń oraz plantacje karczochów. Po trzęsieniu ziemi w San Francisco na początku XX wieku rozpoczął się napływ przybyszów. Gubernator Kalifornii ?Stanford- ufundował w Palo Alto uniwersytet, w celu uczczenia pamięci zmarłego syna. Od tego uniwersytetu wszystko się powoli zaczęło. Dynamiczny rozwój tej Doliny przypada na czas II wojny światowej. Wtedy najsilniejsze ośrodki technologiczne i badawcze USA skoncentrowane były niekorzystnie pod względem strategicznym w stanach na wschodnim wybrzeżu. Cześć badań i produkcji zdecydowano przeprowadzać w tym właśnie uniwersytecie Stanford. Sprowadzono tam znakomitych fachowców a tamtejsze fabryczki zaczęły produkować, zamiast pługów i traktorów, czołgi i radary. Zatrudniani w Stanfordzie pracownicy naukowi nie mieli na ogół ochoty mieszkać w gęsto już zaludnionym obszarze między Palo Alto i San Francisco. Na południe od Palo Alto klimat był lepszy i było jeszcze sporo miejsca; liczba mieszkańców Doliny Santa Clara wkrótce więc się potroiła.Wśród pomarańczowych sadów zaczęły szybko powstawać kolonie domków jednorodzinnych. Uniwersytet zaczął skupiać wokół siebie przedsiębiorstwa, które stopniowo się rozrastały i mnożyły, ponieważ ludzie w nich pracujący zakładali potem własne firmy. W roku 1980 istniało 90 firm zatrudniających 25 tys.osób. Zajmowano się tam zaawansowanymi technologiami przemysłowymi (produkcja półprzewodników). Głównym odbiorcą tych produktów była armia Stanów Zjednoczonych.
Dolina Krzemowa powstała w bardzo sprzyjających okolicznościach. Północna część Doliny Santa Clara to miejsce, w którym panuje dobry klimat. Deszcz pada tylko zimą, temperatura nie spada poniżej 150C, natomiast latem nie przekraczała 300C. Nie było więc ani za gorąco, ani za zimno. Pierwotnie był to obszar rolniczy. Mieszkańcy na pobliskich, niewielkich wzgórzach uprawiali sady pomarańczy, brzoskwiń oraz plantacje karczochów.
Po trzęsieniu ziemi w San Francisco na początku XX wieku rozpoczął się napływ przybyszów. Gubernator Kalifornii ?Stanford- ufundował w Palo Alto uniwersytet, w celu uczczenia pamięci zmarłego syna. Od tego uniwersytetu wszystko się powoli zaczęło. Dynamiczny rozwój tej Doliny przypada na czas II wojny światowej. Wtedy najsilniejsze ośrodki technologiczne i badawcze USA skoncentrowane były niekorzystnie pod względem strategicznym w stanach na wschodnim wybrzeżu. Cześć badań i produkcji zdecydowano przeprowadzać w tym właśnie uniwersytecie Stanford. Sprowadzono tam znakomitych fachowców a tamtejsze fabryczki zaczęły produkować, zamiast pługów i traktorów, czołgi i radary. Zatrudniani w Stanfordzie pracownicy naukowi nie mieli na ogół ochoty mieszkać w gęsto już zaludnionym obszarze między Palo Alto i San Francisco. Na południe od Palo Alto klimat był lepszy i było jeszcze sporo miejsca; liczba mieszkańców Doliny Santa Clara wkrótce więc się potroiła.Wśród pomarańczowych sadów zaczęły szybko powstawać kolonie domków jednorodzinnych. Uniwersytet zaczął skupiać wokół siebie przedsiębiorstwa, które stopniowo się rozrastały i mnożyły, ponieważ ludzie w nich pracujący zakładali potem własne firmy. W roku 1980 istniało 90 firm zatrudniających 25 tys.osób. Zajmowano się tam zaawansowanymi technologiami przemysłowymi (produkcja półprzewodników). Głównym odbiorcą tych produktów była armia Stanów Zjednoczonych.