Za oknem wiatr, ziiiimno, pada deszcz, a u mnie w sercu - gorąco, jakby to był środek lata! Otóż Mariusz podszedł do mnie dziś na przerwie i zaproponował mi w sobotę kino! Ale się ucieszyłam, mój książę wreszcie mnie dostrzegł! NMaturalnie nie dałam nic po sobie poznać, zagrałam, że jeszcze się zastanowię i takie tam... Ale zaraz potem wystraszyłam się, że nie zapyta ponownie, to mu po lekcjach wysłałam sms-a o treści: Kino w sobotę? Zgoda. Przyjedź po mnie o 16.00. Teraz wywalam wszystko z szafy i przymierzam, dopasowywuję, ale już czuję, że muszę kupić coś wystrzałowego! To musi być niezapomniana randka! Świat jest taki pięęękny!!!
Poniedziałek.
Za oknem wiatr, ziiiimno, pada deszcz, a u mnie w sercu - gorąco, jakby to był środek lata! Otóż Mariusz podszedł do mnie dziś na przerwie i zaproponował mi w sobotę kino! Ale się ucieszyłam, mój książę wreszcie mnie dostrzegł! NMaturalnie nie dałam nic po sobie poznać, zagrałam, że jeszcze się zastanowię i takie tam... Ale zaraz potem wystraszyłam się, że nie zapyta ponownie, to mu po lekcjach wysłałam sms-a o treści: Kino w sobotę? Zgoda. Przyjedź po mnie o 16.00. Teraz wywalam wszystko z szafy i przymierzam, dopasowywuję, ale już czuję, że muszę kupić coś wystrzałowego! To musi być niezapomniana randka! Świat jest taki pięęękny!!!