princessa1999
13.04.2010r. Wczoraj lekcja pływania była gorsza od matematyki ! I to z kilku powodów : po pierwsze woda w basenie była po prostu lodowata ! po drugie mieliśmy tylko jeden tor dla siebie !
A po treningu przyjechał po mnie brat swoją furgonetką, która miała tylko jedno miejsce z przodu i bagażnik. I ja musiałam siedzieć w bagażniku ! I właśnie z tego powodu wróciłam do domu pieszo ( to zajęło mi 2 godziny ) Po powrocie byłam wykończona i od razu poszłam spać, zapominajc odrobić lekcje.
I tak oto dziś dostałam pałę z matmy.
1 votes Thanks 1
wera96122
16 marzec 2009r. (sobota) Wczoraj wstałam jak zwykle o tej samej godzinie. Z poowodu zbyt długiego jedzenia śniadania pobiegłam do szkoły, bo prawie sie bym tam spóźniła. W szkole dostałam 6 z plastyki za moją pracę. bardzo się z tego powodu ucieszyłam. Na J. polskim pisałam sprawdzian. Był on bardzo trudny. Nie wiele napisałam, ponieważ mało się na niego nauczyłam. Po szkole zjadłam obiad i poszłam z mamą na zakupy do hipermarketu. Spotkałam tam moją koleżankę. Za zgodą mamy poszłam z nią do parku. Przewróciłam się tam z huśtawki. Miałam całe posiniaczone kolana. Po tym wybryku poszłam do domu i odrabiałam lekcje. Wieczorem zjadłam kolację, po czym weszłam na komputer i ogladałam telewizję. W telewizji nie było nic ciekawego więc poszłam spać. Oto mój cały dzień.
Wczoraj lekcja pływania była gorsza od matematyki !
I to z kilku powodów :
po pierwsze woda w basenie była po prostu lodowata !
po drugie mieliśmy tylko jeden tor dla siebie !
A po treningu przyjechał po mnie brat swoją furgonetką, która miała tylko jedno miejsce z przodu i bagażnik. I ja musiałam siedzieć w bagażniku !
I właśnie z tego powodu wróciłam do domu pieszo ( to zajęło mi 2 godziny )
Po powrocie byłam wykończona i od razu poszłam spać, zapominajc odrobić lekcje.
I tak oto dziś dostałam pałę z matmy.
Wczoraj wstałam jak zwykle o tej samej godzinie. Z poowodu zbyt długiego jedzenia śniadania pobiegłam do szkoły, bo prawie sie bym tam spóźniła. W szkole dostałam 6 z plastyki za moją pracę. bardzo się z tego powodu ucieszyłam. Na J. polskim pisałam sprawdzian. Był on bardzo trudny. Nie wiele napisałam, ponieważ mało się na niego nauczyłam. Po szkole zjadłam obiad i poszłam z mamą na zakupy do hipermarketu. Spotkałam tam moją koleżankę. Za zgodą mamy poszłam z nią do parku. Przewróciłam się tam z huśtawki. Miałam całe posiniaczone kolana. Po tym wybryku poszłam do domu i odrabiałam lekcje. Wieczorem zjadłam kolację, po czym weszłam na komputer i ogladałam telewizję. W telewizji nie było nic ciekawego więc poszłam spać.
Oto mój cały dzień.