Joachim Peters w rozmowie z profesorem odkrywa jego prawdziwą twarz. Opisz przebieg tej rozmowy. Jaką postawę wobec profesora przyjmuje Joachim.
To jest na temat lektury L.Kruczkowskiego "Niemcy"
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Joachim Peters uciekł z obozu koncentracyjnego, gdzie przebywał za swe antyfaszystowskie poglądy. Przybył do domu Sonnenbruchów, by szukać pomocy u swojego mentora i przyjaciela, profesora Waltera Sonnenbrucha. Profesor świętował w tym dniu 30-lecie swej pracy naukowej i cała rodzina wybierała się właśnie na uroczystość z tej okazji. Przed wojną Peters współpracował z Sonnenbruchem i uważał go za swego mistrza, więc miał nadzieję, że obecnie profesor pomoże mu się ukryć przed żandarmerią. Jednak Sonnenbruch ani myślał udzielić jakiejkolwiek pomocy zbiegowi i jak najszybciej chciał się go pozbyć z domu, proponując pieniądze. Między mężczyznami dochodzi do rozmowy, w której Sonnenbruch zarzuca Petersowi, że ten, żądając pomocy, naraża innych, a nie ma do tego prawa. Według niego człowiek stanowi najwyższą wartość. Porównuje go nawet do oprawców, gdyż uważa, że skoro uciekinier skorzystał z pomocy Ruth i naraził jej życie, nie jest od nich lepszy. Peters twierdzi, że są wartości wyższe niż życie ludzkie, dla których trzeba ponosić ofiary. Opowiada o swojej wielkiej samotności wśród innych Niemców, strachu i determinacji, by nie cofnąć się z obranej drogi walki z hitleryzmem. Zarzuca profesorowi, że ten nie żyje w rzeczywistym świecie, stworzył sobie niewidzialny mur, który go osłania od faszystowskiej rzeczywistości. Sonnenbruch twierdzi, że dummy jest ze swojej postawy, bo w czasie barbarzyństwa, chowa w sobie najcenniejsze wartości - dobra duchowe, by je ocalić przed zagładą. Wówczas Peters oskarża profesora o to, iż wyniki jego badań służą masowemu uśmiercaniu ludzi w obozach koncentracyjnych. Sonnenbruch nie tylko nie wierzy zbiegowi, ale oskarża go o burzenie jego wewnętrznego spokoju. Peters opuszcza Sonnenbrucha, odchodząc w "straszną niemiecką noc".