Jan Kwiatkiewicz
"Czyściec w studni"
Żył tego czasu w Krakowie w zakonie kaznodziejskim jeden kapłan, który, gdy w nocy mdląc się, głos jakiś w studni klasztornej usłyszał, zrozumiawszy, że to duch jakiś, zaklął go, że mu się powiedział być brata jednego duszą, który za zaniedbanie modlitwy za jednego z swych zmarłych tam czyściec i ogień, choć w studni, cierpiał. Gdy zaś ksiądz ów pytał, jak wielki by też był upał tego ognia, odpowiedziawszy, iż ziemski ogień względem niego jest jak wiatr jaki chłodzący, kapkę jednę z oczu na rękę jego kanął, a ksiądz zaraz od bólu padł jak umarły, że go się ledwie dotrzeźwiono, który po tym tę rzecz wszytkę wypowiedział.
Ćw1. Jaka nauka moralna wypływa z tekstu?
Ćw2. Kto może być odbiorcą tego tekstu we współczesności baroku?
DAJE NAJ..........
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1.Morał jest taki że przez modlitwe wszystko można pokanać
2. Księża,zakonnice,katacheci