Przed wyjazdem do Bejgoły Adaś rozwiązał takie zagadki , jak : odkrycie tajemniczej metody przepytywania profesora Gąsowskiego, odkrył kto zjadł jego lody,odnalazł zaginione pióro swojego kolegi,rozwiązał problem szkolnej spółdzielni,znalazł listy pana Gąsowskiego.Tą druga zagadkę rozwiązał podchwytliwie.Wiedząc ,że lody musiał zjeść ktoś z jego rodzeństwa , kazał im wszystkim wyjść z pokoju po to by, móc sie przygotować do rozwiązania sprawy.Wniósł do pomieszczenia wielką miskę z wodą. Następnie kiedy juz zgasił światło kazał całej czwórce rodzeństwa wejść do pokoju i zamoczyć ręce w wodzie.Okazało się ,że wszyscy zamoczyli dłonie oprócz Jasia , który się bał , gdyz to on zjadł lody.Kolejna sprawa , którą udało się rozwiązać dałAdasiowi to zaginone listy pana profesora Gąsowskiego. Kiedy Adasiowi udało się rozwiązać metodę pytania uczniów , profesor chcąc go sprawdzić ,dał mu do rozwiazania zagadkę , z którą orykał się juz od kilku dni. A była to sprawa listów , które nie dotarły jeszcze do profesora. Choć on twierdził wysłał tamte juz bardzo dawno.Po przeanalizowaniu wszystkich faktów Adaś doszedł do wniosku ,że profesor wogóle tych listów nie wysłał i ma je teraz w kieszeni. Zaskoczony pan Gąsowski odrazu sprawdził i ku jego zdziwienu tak też było.
Przed wyjazdem do Bejgoły Adaś rozwiązał takie zagadki , jak : odkrycie tajemniczej metody przepytywania profesora Gąsowskiego, odkrył kto zjadł jego lody,odnalazł zaginione pióro swojego kolegi,rozwiązał problem szkolnej spółdzielni,znalazł listy pana Gąsowskiego.Tą druga zagadkę rozwiązał podchwytliwie.Wiedząc ,że lody musiał zjeść ktoś z jego rodzeństwa , kazał im wszystkim wyjść z pokoju po to by, móc sie przygotować do rozwiązania sprawy.Wniósł do pomieszczenia wielką miskę z wodą. Następnie kiedy juz zgasił światło kazał całej czwórce rodzeństwa wejść do pokoju i zamoczyć ręce w wodzie.Okazało się ,że wszyscy zamoczyli dłonie oprócz Jasia , który się bał , gdyz to on zjadł lody.Kolejna sprawa , którą udało się rozwiązać dałAdasiowi to zaginone listy pana profesora Gąsowskiego. Kiedy Adasiowi udało się rozwiązać metodę pytania uczniów , profesor chcąc go sprawdzić ,dał mu do rozwiazania zagadkę , z którą orykał się juz od kilku dni. A była to sprawa listów , które nie dotarły jeszcze do profesora. Choć on twierdził wysłał tamte juz bardzo dawno.Po przeanalizowaniu wszystkich faktów Adaś doszedł do wniosku ,że profesor wogóle tych listów nie wysłał i ma je teraz w kieszeni. Zaskoczony pan Gąsowski odrazu sprawdził i ku jego zdziwienu tak też było.