Moim zdaniem autorowi hodziło o to, że mówił bajki, takie, które zawsze miały morał, starał się i wysililał, ale do ludzi i tak nie dociarało to co chciał przekazać, nie docierało to, że to właśnie ludzie tacy jak oni są krytykowani w tych bajkach, nie rozumieli tego, ze przekazuje im, ze powinni się zmienić. No i te bajki idą gdzieś w zapomnienie, w 'las', nikt ich nie słucha, nie analizuje, jednak w pewnym momencie jacyś ludzie odkrywają jedną z bajek i ją zaczynają analizować, odkrywając przy tym wiele znaczeń tej bajki, aż odkrywają po co te bajki są
Moim zdaniem autorowi hodziło o to, że mówił bajki, takie, które zawsze miały morał, starał się i wysililał, ale do ludzi i tak nie dociarało to co chciał przekazać, nie docierało to, że to właśnie ludzie tacy jak oni są krytykowani w tych bajkach, nie rozumieli tego, ze przekazuje im, ze powinni się zmienić. No i te bajki idą gdzieś w zapomnienie, w 'las', nikt ich nie słucha, nie analizuje, jednak w pewnym momencie jacyś ludzie odkrywają jedną z bajek i ją zaczynają analizować, odkrywając przy tym wiele znaczeń tej bajki, aż odkrywają po co te bajki są