W zasadzie to w kosmosie nie ma (w większośći miejsc) idealnego stanu nieważkości. Zawsze spada się tam, gdzie najbardziej nas ciągnie siła grawitacji, czyli w przypadku układu słonecznego to najprawdopodobniej na słońce, chyba, że akurat znaleźlibyśmy się blisko jakiejś większego ciała niebieskiego np. planety, to wtedy prawdopodobnie na to właśnie ciało
W zasadzie to w kosmosie nie ma (w większośći miejsc) idealnego stanu nieważkości. Zawsze spada się tam, gdzie najbardziej nas ciągnie siła grawitacji, czyli w przypadku układu słonecznego to najprawdopodobniej na słońce, chyba, że akurat znaleźlibyśmy się blisko jakiejś większego ciała niebieskiego np. planety, to wtedy prawdopodobnie na to właśnie ciało