Skrzywdzonego kota nie mijam i psa z kulawą nogą, ani motyla leżącego na szynach. Nie mijam ptaka z połamanym skrzydłem, zerwany kwiat odnoszę do domu, nad zbłąkaną mrówką się schylam. I gdy słyszę w gwiazdach szum odrzutowca, myślę: dlaczego w epoce atomu ludzie tak często mają podstępny krok kocich łap, psim zębem patrzą na siebie wrogo? Widzę za oknem dzieci : Zaczynają już one rozumieć ten wiek. Czy nie mijają, czy odnoszą do domu, czy schylają się? myślę, dziwną zdjęty trwogą.
To jest ten wiersz . Rozumowanie jest takie :podmiot liryczny czegoś nie mija , bo tego nie ma .Bo coś się nie zdarzyło.
Nie mijam skrzywdzonego i potrzebującego. „Odnoszę” do domu radość, przyjaźń i szacunek. Schylam się nad nieszczęśliwym, smutnym i potrzebującym wsparcia . Pomagam.
Osoba mówiąca w wierszu Cz. Janczarskiego pt. „Nie mijam” jest człowiekiem wrażliwym, kochającym ludzi i przyrodę. Dostrzega zło i troszczy się o rozwój moralny młodego pokolenia: „Widzę za oknem dzieci: zaczynają już one rozumieć ten wiek.”
Przesłaniem wiersza jest refleksja na temat wartości, którymi należy kierować się w życiu. To właśnie dobro , piękno i prawda.
Skrzywdzonego kota nie mijam
i psa z kulawą nogą,
ani motyla leżącego na szynach.
Nie mijam ptaka z połamanym skrzydłem,
zerwany kwiat odnoszę do domu,
nad zbłąkaną mrówką się schylam.
I gdy słyszę w gwiazdach
szum odrzutowca,
myślę: dlaczego w epoce atomu
ludzie tak często mają podstępny krok kocich łap,
psim zębem patrzą na siebie wrogo?
Widzę za oknem dzieci
:
Zaczynają już one rozumieć ten wiek.
Czy nie mijają,
czy odnoszą do domu,
czy schylają się?
myślę, dziwną zdjęty trwogą.
To jest ten wiersz .
Rozumowanie jest takie :podmiot liryczny czegoś nie mija , bo tego nie ma .Bo coś się nie zdarzyło.
Nie mijam skrzywdzonego i potrzebującego.
„Odnoszę” do domu radość, przyjaźń
i szacunek.
Schylam się nad nieszczęśliwym, smutnym i potrzebującym wsparcia
. Pomagam.
Osoba mówiąca w wierszu Cz. Janczarskiego pt. „Nie mijam” jest człowiekiem wrażliwym, kochającym ludzi i przyrodę. Dostrzega zło i troszczy się o rozwój moralny młodego pokolenia: „Widzę za oknem dzieci: zaczynają już one rozumieć ten wiek.”
Przesłaniem wiersza jest refleksja na temat wartości, którymi należy kierować się w życiu. To właśnie dobro
, piękno i prawda.