Jak było postrzegane powstanie warszawskie i powstańcy w czasie PRL-u? Dokonaj własnej oceny powstania odwołując się do historiografii współczesnej.
(przynajmniej na jedną strone zeszytu)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. W trakcie powstania frot wschodni, czyli wojska ZSRR wraz z głównodowądzącymi Rokossowskim i Żukowem zatrzymały się na linii Narwii mimo, że Niemcom brakowało amunicji, wojska i wyposażenia i mogły bez specjalnych przeszkód szturmować i " wyzwalać" Warszawę Szturmująca 2 armia pancerna Romanienki otryzmała rozkaz zatrzymania się Z tego powodu skazane ono było na niepowodzenie. Jako że większość powstańców była żołnierzami Armii Krajowej, władze PRL traktowały ich jak potencjalnych wrogów i fałszowały obraz powstania. Już w 1945 komunistyczna propaganda przyjęła metodę dwutorowej narracji na temat powstania, polegającej na przeciwstawianiu „bohaterskich szeregowych powstańców” i ludu Warszawy „zbrodniczym” (lub co najmniej „nieudolnym”) dowódcom powstania argumentowała to w sposób, że powstanie nie osiągnęło żadnego z zamierzonych celów, zamiast tego poniosło militarną i polityczną klęskę, okupioną niewyobrażalnymi stratami i cierpieniami – śmiercią co najmniej 150 tys. ludzi, kompletnym zniszczeniem stolicy. Owa linia propagandowa była utrzymywana do ostatnich dni PRL Wielu uczestników zostało wysłanych na wschód, częśc z nich zamordowano, przykładem jest Generał Wojska Polskiego August Emil Fieldorf po procesie skazany na śmierć w 1953 roku. Chyba będzie strona ponad strona, pzdr.