Pokora/franciszkanizm - Postawa światopoglądowa wywodząca się od św. Franciszka z Asyżu, który żył na przełomie XII i XIII wieku. Nie był on filozofem sensu stricto i nie stworzył żadnej doktryny, jednak swym życiem uosabiał w postaci przykładnej czystości, pokory i jasności określoną formę chrześcijańskiej wizji świata, życia, Boga. Płynęła ona z mocnego przekonania, że wszystkie stworzenia są braćmi i siostrami, a sensem ludzkiego istnienia jest czynna miłość wobec ludzi oraz chwalenie Stwórcy jako najwyższego dobra. Postawa św. Franciszka wyrasta z filozofii św. Augustyna, tzn. z przekonania, że: Bóg jest najwyższym dobrem; świat, jako twór Boga, jest doskonały; aby poznać Boga, trzeba najpierw poznać siebie, przy czym poznanie to ma charakter mistyczny i jest konsekwencją spotęgowania myśli; dążenie do Boga i zespolenie z nim może dać człowiekowi szczęście. Zbiór opowieści o życiu św. Franciszka został napisany po łacinie, a w połowie XIV w. przetłumaczony na język włoski. U nas w całości „Kwiatki świętego Franciszka z Asyżu" przetłumaczył L. Staff. Kwiatki należy rozumieć alegorycznie jako franciszkańskiecnoty, tzn.: afirmację świata („Pieśń słoneczna", która powstała pod koniec życia Franciszka i jest syntezą jego filozofii: Pochwalon bądź Panie, z wszystkimi twymi twory, przede wszystkim Z szlachetnym bratem naszym, słońcem) i wszelkich stworzeń jako dzieła Boga; pochwałę ubóstwa („biedaczyna z Asyżu"); miłość do świata; wiarę, że zło można dobrem zwyciężyć; postawę pokory i służby wszelkim stworzeniom; stawianie wszystkich bytów świata na równi z człowiekiem, nazywanie ich braćmi i siostrami.
J. Kochanowski „Czego chcesz od nas, Panie" (pieśń XXV, Ks. II). – Ma charakter pochwalny. Bóg pokazany tu jako deusfaber. Jest on dobrym i mądrym architektem (fundament założył, niebo zbudowal), który świat cały zaplanował, stworzył i opiekuje się nim. Dzieło Boga jest doskonałe, wszystko ma tu swoje miejsce i czas (za Twoim rozkazaniem morze w brzegach stoi, z Twojej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie). Jest to koncepcja Boga, którego obecności w świecie nie można sprowadzić tylko do jednego miejsca (kościoła), jest on bowiem obecny wszędzie, w dziełach, które stworzył: Kościół cię nie ogarnie, wszędy pełno ciebie, I w otchłaniach, i w morzu na ziemi, na niebie.
F. Karpiński „Kiedy ranne wstajązo-rze" (zwana pieśnią poranną) - Przypomina hymn Kochanowskiego. Jest wyznaniem człowieka, który czuje się wyróżniony przez Boga (człowiek, który bez miary, obsypany twymi dary),za co winien jest Stwórcy cześć (Bądź po-chwalon, Boże wielki). Dobrego Boga - opiekuna chwali wraz z ludźmi cała ziemia (Tobie śpiewa żywioł wszelki).
F. Karpiński „Wszystkie nasze dzienne sprawy" (zwana pieśnią wieczorną)
- Bóg występuje tu jako stróż i sędzia człowieczy, stąd wyznanie zbiorowego podmiotu lirycznego akcentuje wręcz franciszkańską zgodę na świat, w którym występuje także cierpienie (niedo-łężność człowieka) jako uzupełnienie radości.
F. Karpiński „Bóg się rodzi" - Kolęda (podobnie jak wymienione wyżej pieśni) reprezentuje nurt sentymentalny i jest próbą zrozumienia istoty Boga
- człowieka, stąd Bóg występuje tu w podwójnej roli: Nieskończony i Śmiertelny król nad wiekami oraz ten, który nie pogardził ubóstwem, nędzną stajenką i otoczeniem prostych pasterzy i bydła. Pieśń jest pochwałą „maluczkich" i ubóstwa: ubodzy, was to spotkało witać Go przed bogaczami.
A. Mickiewicz „Dziady" cz. III - Franciszkańską postawę reprezentuje w utworze ksiądz Piotr, który jest całkowitym przeciwieństwem zbuntowanego, bluźnierczego Konrada. Ksiądz wszystkich i wszystko na świecie traktuje z miłością, bo wierzy, że zło można dobrem zwyciężyć. Modli się za Konrada, chce odpokutować za jego winy. Akceptuje świat z istniejącym w nim cierpieniem, bo ufa Bogu i wie, że ma on swój plan wobec świata i że ból oraz cierpienie narodu polskiego nie będą daremne (koncepcja mesjańska). Wszystko, co od Boga pochodzi, przyjmuje z pokorą. O sobie mówi: czymże ja jestem przed twoim obliczem ? Prochem i niczem, dlatego to właśnie jemu zostanie objawiona przyszłość Polski w myśl zasady: pan maluczkim objawia, czego wielkim odmawia.
A. Mickiewicz „Pan Tadeusz" - Elementy postawy franciszkańskiej można odnaleźć w kreacji księdza Robaka, który - przełamując młodzieńczą hardość i egoizm - wstąpił do klasztoru, przybrał nazwisko Robaka, chcąc postawą pokorną i służebną wobec ojczyzny odkupić swe młodzieńcze winy: bardziej niźli z miłości, może z głupiej pychy zabiłem; więc pokora, wszedłem między mnichy, ja niegdyś dumny (...), spuściłem głowę.
C.K. Norwid „Pielgrzym" -Tytuł wiersza jest symbolicznie wieloznaczny. Jedna z możliwych interpretacji każe umieścić utwór w tradycji chrześcijańskiej i wówczas tytułowy pielgrzym jest człowiekiem, który nie dba o wartości materialne, dla którego życie ziemskie jest tylko etapem, krótką chwilą w wędrówce ku Bogu, bo choć uwikłany jest w świat i jego zależności, w nieba łonie trwa.
H. Sienkiewicz „Potop" - Postać księdza Kordeckiego ma wiele znamion postawy franciszkańskiej. Sienkiewicz przedstawił księdza jako natchnionego świętego, który nie unosi się gniewem, wszystko rozumie, wszystko przebacza, a przeciw szwedzkim pociskom spadającym na klasztor wyprowadza procesję, która obchodzi mury. U Sienkiewicza ksiądz Kordecki umie czytać znaki przyrody, interpretując fakt szczególnie licznej obecności ptaków na dziedzińcu klasztornym jako sygnał od Boga, że klasztor ocaleje.
F.M. Dostojewski „Zbrodnia i kara"
- Sonia Marmieładowa to uosobienie pokory. Swój los przyjmuje bez buntu bo wie, że każdy musi dźwigać swój krzyż. Sonia wszystkich traktuje z miłością: kocha ojca pijaka, który ją wysłał na ulicę oraz Raskolnikowa - zbrodniarza, bo wie, że miłością i dobrocią można uleczyć świat. I to właśnie ona ze swą niezachwianą wiarą w zbawczą moc Biblii (por. fragment wspólnegoczytania z Raskolnikowem sceny wskrzeszenia Łazarza) zwycięży.
J. Kasprowicz „Hymn do św. Franciszka z Asyżu" - Utwór nawiązuje do tego elementu postawy świętego, który polegał na akceptacji cierpienia jako dopełnienia radości. Hymn rozpoczyna pochwała Boga jako dawcy cierpienia: bądź pochwalony rozdawco cierpienia. Z bólu rodzi się radość, tak jak z męką Chrystusa związane jest wesele zmartwychwstania. Utwór chwali też pokorę, wskazuje na wspólność człowieka i całej przyrody. Nawet śmierć jest koniecznym dopełnieniem życia, które u Kasprowicza pokazane jest jako harmonia kontrastów.
J. Kasprowicz „Księga ubogich" -
Sam już tytuł zbioru wierszy nawiązuje do świata ludzi prostych, którzy okazują głęboką mądrość życiową, kierując się zasadami miłości bliźniego, zaufaniem do boskiego porządku świata, gdzie obok narodzin i radości występuje śmierć i cierpienie jako stałe i naturalne składniki ludzkiej egzystencji. Bohaterowie Kasprowicza czerpią spokój i zadowolenie z obcowania z przyrodą, którą szanują i rozumieją. Wiersz „Przeprosiny Boga" podsumowuje przesłanie całego tomu: Żyli dwaj staruszkowie w ogromnej zażyłości ze staruszkiem Panem Bogiem, prostym jak oni prości.
L. Staff „Życie bez zdarzeń" - Podmiot liryczny wiersza potrafi znaleźć radość we wszystkim, co czyni (uprawianie sztuki, obserwacja natury). Akceptuje świat, w którym zarówno śmierć jak i narodziny są czymś naturalnym: niejeden starzec pójdzie w zgon, niejedno się dziecię urodzi. Wszystkie zdarzenia przyjmuje ze spokojem i akceptuje je.
L. Staff „Przedśpiew" - Afirmacja życia wyraża się tu w zgodzie na taki jegokształt, że gorycz miesza się z uśmiechem: znam gorycz i zawody, wiem co ból i troska (...) a jednak śpiewać będęwam pochwałę życia. Podmiot liryczny wiersza jest człowiekiem doświadczonym, zna życie, widział wszystkie jego przejawy: kobiety brzemienne jak grusze i konających w nadziejnej otusze i dostrzega w tym harmonię świata, powszedni sens egzystencji.
L. Staff „O miłości wroga" - Wiersz zbudowany na opozycji: ty - ja, nawiązuje do franciszkańskiego motywu zwyciężania zła dobrem oraz wszechogarniającej miłości, która potrafi wszystko zrozumieć i wybaczyć. Do tytułowego wroga podmiot liryczny wiersza zwraca się bracie, podkreślając że wszelkie krzywdy, których od niego doznaje, doskonalą go wewnętrznie, uczą pokory i akceptacji świata.
L. Staff „Pierwsza przechadzka" -
Wiersz rozpoczyna się i kończy stwierdzeniem: będziemy znowu mieszkać w swoim domu, będziemy stąpać po swych własnych schodach. Wokół zgliszcza, ruiny, ranni i kalecy, jednak nic nie jest w stanie zachwiać wiary podmiotu lirycznego wiersza w wartość życia: widzisz, żyjemy, choć śmierć była bliska.Ujawnia to franciszkańską zgodę na wszystko, co ze sobą niesie życie, pokorę w przyjmowaniu cierpienia oraz wiarę w pozytywną wartość przemijania (przejdą dni... klęski... i zapomnimy...).
K.K. Baczyński „Święty Franciszek"
- Wiersz jest poetyckim portretem świętego Franciszka, opiekuna naszych braci młodszych, stąd pojawia się w utworze pochód zwierząt (króliki, sarny, skowronki, jelenie). Utwór utrzymany w konwencji snu (płynne, przenikające się obrazy). Święty jest tu postaciąniosącą spokój i ukojenie całemu światu.
J. Wittlin „Święty Franciszek i biedni Żydzi" - Jest modlitwą do świętego jako opiekuna biednych, chorych, obdartych, do bliskości z którymi przyznawał się św. Franciszek, mówiąc do nich bracia. Żydzi czują się najbiedniejsi (trędowaci na duszy), wiedzą, że są gorszą kategorią ludzi (naznaczeni gwiazdą Dawida), wierzą jednak, że ty, gojski patriarcho, najnędzniejszemu Z nas powiedziałbyś bracie.
K. Hłakowiczówna „Bóg jest wszędzie" - Franciszkańska koncepcja Boga obecnego w świecie we wszystkich jego formach, tu zarówno w zamęczonym niewinnie Żydzie, jak i jego kacie - Niemcu. Iłłakowiczówna nie zaprzecza, że cierpienie, zbrodnia, zło są starym elementem świata, proponuje jednak nie obarczać za to winą Boga, ale człowieka, który często okazuje się mały: chce mi się krzyczeć błagalną przestrogę, aby sądząc człowieka nie męczono Boga. Czasownik „męczyć" jest tu wieloznaczny. Bóg cierpi za każdym razem, gdy człowiekowi dzieje się niegodziwość i gdy człowiek popełnia niegodziwość.
S. Undset „Krystyna, córka Lavran-
sa" - Brat Edwin reprezentuje w powieści wzorzec franciszkańskiej ascezy. Żyje w ubóstwie, wędruje, ucząc miłości do świata i ludzi, pokazując piękno natury i w ten sposób sławiąc Boga. Mnich ten nie gardzi biednymi, grzesznikami, prostytutkami. Przebywa wśród nich, niosąc im słowa pociechy, ucząc miłości do Boga. Nie zamyka się w murach klasztoru, wychodzi do ludzi, którzy go potrzebują. Żyje z tego, co uda mu się użebrać, nosi zgrzebne szaty, umartwia się, śpiąc w najskromniejszych miejscach domostwa, pościi w ten sposób rozumie swoją służbę Bogu i człowiekowi.
A. Camus „Dżuma" - Zarówno Grand, jak i Tarrou mają pewne cechy franciszkańskie. Obaj żyją w szczególnym miejscu i czasie - zadżumionym Oranie, obaj dokonali wyboru i chcą służyć potrzebującym, nie boją się kontaktu z nimi, traktując pracę przy chorych jak walkę ze złem. Zwłaszcza Tarrou, który ze złem spotkał się najwcześniej. Grand natomiast nie odwraca się od nikogo potrzebującego, nawet jeśli jest nim złoczyńca Cottard. Cichy, pokorny, pełen życzliwości dla świata i ludzi Grand jest najbliższy franciszkańskiemu modelowi życia.
K. Wojtyta „Pieśń o Bogu ukrytym"
- Nawiązuje do jednego z najważniejszych elementów koncepcji franciszkańskiej, tzn. Boga obecnego w świecie w różnych formach bytu: uwielbiam cię siano wonne, uwielbiam cię drzewo surowe, uwielbiam cię blade światło pszennego chleba. Utwór jest zachwytem nad światem i różnorodnością jego form, nad mądrością, dobrocią Boga, który w ten sposób może być blisko człowieka.
J. Twardowski „Oda do rozpaczy"
- Cała poezja księdza Twardowskiego przepojona jest duchem franciszkaniz-mu. Wiersz jest wyrazem zgody na świat, którego nieodłącznym elementem jest cierpienie (biedna rozpaczy (...) bez ciebie byłbym stale uśmiechnięty, jak prosię w deszcz). Ból jest tu potraktowany jako dopełnienie harmonii świata.
J. Twardowski „Mrówko ważko biedronko" - Św. Franciszek traktował wszystkie zwierzęta jako naszych braci. W wierszu księdza Twardowskiego jest podobnie: zarówno mrówka, ważka, jakteż biedronka są dla papieża warte zadumy, to one uczą człowieka skromności i pokory. Podmiot liryczny z uwagą i szacunkiem umie pochylić się nad ćmą, konikiem polnym, świetlikiem, bo przecież życie nasze jednakowo niespokojne i malutkie.
J. Twardowski „Świat" - Wiersz rozpoczyna się stwierdzeniem: Bóg się ukrył dlatego by świat było widać. Następnie poeta wymienia, co składa się na otaczający go świat: zwierzęta, rośliny, rzeczy, ludzie, ale też ich dążenia, uczucia i pragnienia. Świat przez Boga stworzony, jest jednością w wielości form, różnorodnością kształtów i barw tworzących harmonijną całość. I w tym wyraża się mądrość i całe piękno Boga.
J. Twardowski „Do św. Franciszka"
- Średniowieczny święty nazwany tu jest patronem zoologów i ornitologów. To do niego kierowane są pytania dlaczego żubr jęczy, sikorka dzwoni, drozd wykrzykuje. Wiersz jest próbą zgłębienia tajemnicy świata, w którym orły, przepiórki, lisy zajmują przecież wiele miejsca. Por. też inne wiersze Twardowskiego, np. „Skąd przyszło", „Na wsi", „Spieszmy się", „Pan Jezus nie wierzących" oraz cały tomik z 1996 r. pt. „Znów najpiękniejszy w Polsce jest lipiec nad wodą".
E. Stachura „Człowiek człowiekowi"
- Stachura zwany Stedem, określany był często jako „św. Franciszek w dżinsach", bo istotnie wiele go ze średniowiecznym świętym łączyło. Wiersz jest bezpośrednim zwrotem do każdego człowieka, wezwaniem do miłości, wzajemnego szacunku, akceptacji. Utwór kończy myśl: człowiek człowiekowi bliźnim. Z bliźnim się możesz zabliźnić.
nie wyraźnie :/
Pokora/franciszkanizm - Postawa światopoglądowa wywodząca się od św. Franciszka z Asyżu, który żył na przełomie XII i XIII wieku. Nie był on filozofem sensu stricto i nie stworzył żadnej doktryny, jednak swym życiem uosabiał w postaci przykładnej czystości, pokory i jasności określoną formę chrześcijańskiej wizji świata, życia, Boga. Płynęła ona z mocnego przekonania, że wszystkie stworzenia są braćmi i siostrami, a sensem ludzkiego istnienia jest czynna miłość wobec ludzi oraz chwalenie Stwórcy jako najwyższego dobra. Postawa św. Franciszka wyrasta z filozofii św. Augustyna, tzn. z przekonania, że: Bóg jest najwyższym dobrem; świat, jako twór Boga, jest doskonały; aby poznać Boga, trzeba najpierw poznać siebie, przy czym poznanie to ma charakter mistyczny i jest konsekwencją spotęgowania myśli; dążenie do Boga i zespolenie z nim może dać człowiekowi szczęście. Zbiór opowieści o życiu św. Franciszka został napisany po łacinie, a w połowie XIV w. przetłumaczony na język włoski. U nas w całości „Kwiatki świętego Franciszka z Asyżu" przetłumaczył L. Staff. Kwiatki należy rozumieć alegorycznie jako franciszkańskie cnoty, tzn.: afirmację świata („Pieśń słoneczna", która powstała pod koniec życia Franciszka i jest syntezą jego filozofii: Pochwalon bądź Panie, z wszystkimi twymi twory, przede wszystkim Z szlachetnym bratem naszym, słońcem) i wszelkich stworzeń jako dzieła Boga; pochwałę ubóstwa („biedaczyna z Asyżu"); miłość do świata; wiarę, że zło można dobrem zwyciężyć; postawę pokory i służby wszelkim stworzeniom; stawianie wszystkich bytów świata na równi z człowiekiem, nazywanie ich braćmi i siostrami.
J. Kochanowski „Czego chcesz od nas, Panie" (pieśń XXV, Ks. II). – Ma charakter pochwalny. Bóg pokazany tu jako deusfaber. Jest on dobrym i mądrym architektem (fundament założył, niebo zbudowal), który świat cały zaplanował, stworzył i opiekuje się nim. Dzieło Boga jest doskonałe, wszystko ma tu swoje miejsce i czas (za Twoim rozkazaniem morze w brzegach stoi, z Twojej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie). Jest to koncepcja Boga, którego obecności w świecie nie można sprowadzić tylko do jednego miejsca (kościoła), jest on bowiem obecny wszędzie, w dziełach, które stworzył: Kościół cię nie ogarnie, wszędy pełno ciebie, I w otchłaniach, i w morzu na ziemi, na niebie.
F. Karpiński „Kiedy ranne wstajązo-rze" (zwana pieśnią poranną) - Przypomina hymn Kochanowskiego. Jest wyznaniem człowieka, który czuje się wyróżniony przez Boga (człowiek, który bez miary, obsypany twymi dary), za co winien jest Stwórcy cześć (Bądź po-chwalon, Boże wielki). Dobrego Boga - opiekuna chwali wraz z ludźmi cała ziemia (Tobie śpiewa żywioł wszelki).
F. Karpiński „Wszystkie nasze dzienne sprawy" (zwana pieśnią wieczorną)
- Bóg występuje tu jako stróż i sędzia człowieczy, stąd wyznanie zbiorowego podmiotu lirycznego akcentuje wręcz franciszkańską zgodę na świat, w którym występuje także cierpienie (niedo-łężność człowieka) jako uzupełnienie radości.
F. Karpiński „Bóg się rodzi" - Kolęda (podobnie jak wymienione wyżej pieśni) reprezentuje nurt sentymentalny i jest próbą zrozumienia istoty Boga
- człowieka, stąd Bóg występuje tu w podwójnej roli: Nieskończony i Śmiertelny król nad wiekami oraz ten, który nie pogardził ubóstwem, nędzną stajenką i otoczeniem prostych pasterzy i bydła. Pieśń jest pochwałą „maluczkich" i ubóstwa: ubodzy, was to spotkało witać Go przed bogaczami.
A. Mickiewicz „Dziady" cz. III - Franciszkańską postawę reprezentuje w utworze ksiądz Piotr, który jest całkowitym przeciwieństwem zbuntowanego, bluźnierczego Konrada. Ksiądz wszystkich i wszystko na świecie traktuje z miłością, bo wierzy, że zło można dobrem zwyciężyć. Modli się za Konrada, chce odpokutować za jego winy. Akceptuje świat z istniejącym w nim cierpieniem, bo ufa Bogu i wie, że ma on swój plan wobec świata i że ból oraz cierpienie narodu polskiego nie będą daremne (koncepcja mesjańska). Wszystko, co od Boga pochodzi, przyjmuje z pokorą. O sobie mówi: czymże ja jestem przed twoim obliczem ? Prochem i niczem, dlatego to właśnie jemu zostanie objawiona przyszłość Polski w myśl zasady: pan maluczkim objawia, czego wielkim odmawia.
A. Mickiewicz „Pan Tadeusz" - Elementy postawy franciszkańskiej można odnaleźć w kreacji księdza Robaka, który - przełamując młodzieńczą hardość i egoizm - wstąpił do klasztoru, przybrał nazwisko Robaka, chcąc postawą pokorną i służebną wobec ojczyzny odkupić swe młodzieńcze winy: bardziej niźli z miłości, może z głupiej pychy zabiłem; więc pokora, wszedłem między mnichy, ja niegdyś dumny (...), spuściłem głowę.
C.K. Norwid „Pielgrzym" -Tytuł wiersza jest symbolicznie wieloznaczny. Jedna z możliwych interpretacji każe umieścić utwór w tradycji chrześcijańskiej i wówczas tytułowy pielgrzym jest człowiekiem, który nie dba o wartości materialne, dla którego życie ziemskie jest tylko etapem, krótką chwilą w wędrówce ku Bogu, bo choć uwikłany jest w świat i jego zależności, w nieba łonie trwa.
H. Sienkiewicz „Potop" - Postać księdza Kordeckiego ma wiele znamion postawy franciszkańskiej. Sienkiewicz przedstawił księdza jako natchnionego świętego, który nie unosi się gniewem, wszystko rozumie, wszystko przebacza, a przeciw szwedzkim pociskom spadającym na klasztor wyprowadza procesję, która obchodzi mury. U Sienkiewicza ksiądz Kordecki umie czytać znaki przyrody, interpretując fakt szczególnie licznej obecności ptaków na dziedzińcu klasztornym jako sygnał od Boga, że klasztor ocaleje.
F.M. Dostojewski „Zbrodnia i kara"
- Sonia Marmieładowa to uosobienie pokory. Swój los przyjmuje bez buntu bo wie, że każdy musi dźwigać swój krzyż. Sonia wszystkich traktuje z miłością: kocha ojca pijaka, który ją wysłał na ulicę oraz Raskolnikowa - zbrodniarza, bo wie, że miłością i dobrocią można uleczyć świat. I to właśnie ona ze swą niezachwianą wiarą w zbawczą moc Biblii (por. fragment wspólnego czytania z Raskolnikowem sceny wskrzeszenia Łazarza) zwycięży.
J. Kasprowicz „Hymn do św. Franciszka z Asyżu" - Utwór nawiązuje do tego elementu postawy świętego, który polegał na akceptacji cierpienia jako dopełnienia radości. Hymn rozpoczyna pochwała Boga jako dawcy cierpienia: bądź pochwalony rozdawco cierpienia. Z bólu rodzi się radość, tak jak z męką Chrystusa związane jest wesele zmartwychwstania. Utwór chwali też pokorę, wskazuje na wspólność człowieka i całej przyrody. Nawet śmierć jest koniecznym dopełnieniem życia, które u Kasprowicza pokazane jest jako harmonia kontrastów.
J. Kasprowicz „Księga ubogich" -
Sam już tytuł zbioru wierszy nawiązuje do świata ludzi prostych, którzy okazują głęboką mądrość życiową, kierując się zasadami miłości bliźniego, zaufaniem do boskiego porządku świata, gdzie obok narodzin i radości występuje śmierć i cierpienie jako stałe i naturalne składniki ludzkiej egzystencji. Bohaterowie Kasprowicza czerpią spokój i zadowolenie z obcowania z przyrodą, którą szanują i rozumieją. Wiersz „Przeprosiny Boga" podsumowuje przesłanie całego tomu: Żyli dwaj staruszkowie w ogromnej zażyłości ze staruszkiem Panem Bogiem, prostym jak oni prości.
L. Staff „Życie bez zdarzeń" - Podmiot liryczny wiersza potrafi znaleźć radość we wszystkim, co czyni (uprawianie sztuki, obserwacja natury). Akceptuje świat, w którym zarówno śmierć jak i narodziny są czymś naturalnym: niejeden starzec pójdzie w zgon, niejedno się dziecię urodzi. Wszystkie zdarzenia przyjmuje ze spokojem i akceptuje je.
L. Staff „Przedśpiew" - Afirmacja życia wyraża się tu w zgodzie na taki jego kształt, że gorycz miesza się z uśmiechem: znam gorycz i zawody, wiem co
ból i troska (...) a jednak śpiewać będęwam pochwałę życia. Podmiot liryczny
wiersza jest człowiekiem doświadczonym, zna życie, widział wszystkie jego przejawy: kobiety brzemienne jak grusze i konających w nadziejnej otusze i dostrzega w tym harmonię świata, powszedni sens egzystencji.
L. Staff „O miłości wroga" - Wiersz zbudowany na opozycji: ty - ja, nawiązuje do franciszkańskiego motywu zwyciężania zła dobrem oraz wszechogarniającej miłości, która potrafi wszystko zrozumieć i wybaczyć. Do tytułowego wroga podmiot liryczny wiersza zwraca się bracie, podkreślając że wszelkie krzywdy, których od niego doznaje, doskonalą go wewnętrznie, uczą pokory i akceptacji świata.
L. Staff „Pierwsza przechadzka" -
Wiersz rozpoczyna się i kończy stwierdzeniem: będziemy znowu mieszkać w swoim domu, będziemy stąpać po swych własnych schodach. Wokół zgliszcza, ruiny, ranni i kalecy, jednak nic nie jest w stanie zachwiać wiary podmiotu lirycznego wiersza w wartość życia: widzisz, żyjemy, choć śmierć była bliska.Ujawnia to franciszkańską zgodę na wszystko, co ze sobą niesie życie, pokorę w przyjmowaniu cierpienia oraz wiarę w pozytywną wartość przemijania (przejdą dni... klęski... i zapomnimy...).
K.K. Baczyński „Święty Franciszek"
- Wiersz jest poetyckim portretem świętego Franciszka, opiekuna naszych braci młodszych, stąd pojawia się w utworze pochód zwierząt (króliki, sarny, skowronki, jelenie). Utwór utrzymany w konwencji snu (płynne, przenikające się obrazy). Święty jest tu postacią niosącą spokój i ukojenie całemu światu.
J. Wittlin „Święty Franciszek i biedni Żydzi" - Jest modlitwą do świętego jako opiekuna biednych, chorych, obdartych, do bliskości z którymi przyznawał się św. Franciszek, mówiąc do nich bracia. Żydzi czują się najbiedniejsi (trędowaci na duszy), wiedzą, że są gorszą kategorią ludzi (naznaczeni gwiazdą Dawida), wierzą jednak, że ty, gojski patriarcho, najnędzniejszemu Z nas powiedziałbyś bracie.
K. Hłakowiczówna „Bóg jest wszędzie" - Franciszkańska koncepcja Boga obecnego w świecie we wszystkich jego formach, tu zarówno w zamęczonym niewinnie Żydzie, jak i jego kacie - Niemcu. Iłłakowiczówna nie zaprzecza, że cierpienie, zbrodnia, zło są starym elementem świata, proponuje jednak nie obarczać za to winą Boga, ale człowieka, który często okazuje się mały: chce mi się krzyczeć błagalną przestrogę, aby sądząc człowieka nie męczono Boga. Czasownik „męczyć" jest tu wieloznaczny. Bóg cierpi za każdym razem, gdy człowiekowi dzieje się niegodziwość i gdy człowiek popełnia niegodziwość.
S. Undset „Krystyna, córka Lavran-
sa" - Brat Edwin reprezentuje w powieści wzorzec franciszkańskiej ascezy. Żyje w ubóstwie, wędruje, ucząc miłości do świata i ludzi, pokazując piękno natury i w ten sposób sławiąc Boga. Mnich ten nie gardzi biednymi, grzesznikami, prostytutkami. Przebywa wśród nich, niosąc im słowa pociechy, ucząc miłości do Boga. Nie zamyka się w murach klasztoru, wychodzi do ludzi, którzy go potrzebują. Żyje z tego, co uda mu się użebrać, nosi zgrzebne szaty, umartwia się, śpiąc w najskromniejszych miejscach domostwa, pości i w ten sposób rozumie swoją służbę Bogu i człowiekowi.
A. Camus „Dżuma" - Zarówno Grand, jak i Tarrou mają pewne cechy franciszkańskie. Obaj żyją w szczególnym miejscu i czasie - zadżumionym Oranie, obaj dokonali wyboru i chcą służyć potrzebującym, nie boją się kontaktu z nimi, traktując pracę przy chorych jak walkę ze złem. Zwłaszcza Tarrou, który ze złem spotkał się najwcześniej. Grand natomiast nie odwraca się od nikogo potrzebującego, nawet jeśli jest nim złoczyńca Cottard. Cichy, pokorny, pełen życzliwości dla świata i ludzi Grand jest najbliższy franciszkańskiemu modelowi życia.
K. Wojtyta „Pieśń o Bogu ukrytym"
- Nawiązuje do jednego z najważniejszych elementów koncepcji franciszkańskiej, tzn. Boga obecnego w świecie w różnych formach bytu: uwielbiam cię siano wonne, uwielbiam cię drzewo surowe, uwielbiam cię blade światło pszennego chleba. Utwór jest zachwytem nad światem i różnorodnością jego form, nad mądrością, dobrocią Boga, który w ten sposób może być blisko człowieka.
J. Twardowski „Oda do rozpaczy"- Cała poezja księdza Twardowskiego przepojona jest duchem franciszkaniz-mu. Wiersz jest wyrazem zgody na świat, którego nieodłącznym elementem jest cierpienie (biedna rozpaczy (...) bez ciebie byłbym stale uśmiechnięty, jak prosię w deszcz). Ból jest tu potraktowany jako dopełnienie harmonii świata.
J. Twardowski „Mrówko ważko biedronko" - Św. Franciszek traktował wszystkie zwierzęta jako naszych braci. W wierszu księdza Twardowskiego jest podobnie: zarówno mrówka, ważka, jak też biedronka są dla papieża warte zadumy, to one uczą człowieka skromności i pokory. Podmiot liryczny z uwagą i szacunkiem umie pochylić się nad ćmą, konikiem polnym, świetlikiem, bo przecież życie nasze jednakowo niespokojne i malutkie.
J. Twardowski „Świat" - Wiersz rozpoczyna się stwierdzeniem: Bóg się ukrył dlatego by świat było widać. Następnie poeta wymienia, co składa się na otaczający go świat: zwierzęta, rośliny, rzeczy, ludzie, ale też ich dążenia, uczucia i pragnienia. Świat przez Boga stworzony, jest jednością w wielości form, różnorodnością kształtów i barw tworzących harmonijną całość. I w tym wyraża się mądrość i całe piękno Boga.
J. Twardowski „Do św. Franciszka"
- Średniowieczny święty nazwany tu jest patronem zoologów i ornitologów. To do niego kierowane są pytania dlaczego żubr jęczy, sikorka dzwoni, drozd wykrzykuje. Wiersz jest próbą zgłębienia tajemnicy świata, w którym orły, przepiórki, lisy zajmują przecież wiele miejsca. Por. też inne wiersze Twardowskiego, np. „Skąd przyszło", „Na wsi", „Spieszmy się", „Pan Jezus nie wierzących" oraz cały tomik z 1996 r. pt. „Znów najpiękniejszy w Polsce jest lipiec nad wodą".
E. Stachura „Człowiek człowiekowi"
- Stachura zwany Stedem, określany był często jako „św. Franciszek w dżinsach", bo istotnie wiele go ze średniowiecznym świętym łączyło. Wiersz jest bezpośrednim zwrotem do każdego człowieka, wezwaniem do miłości, wzajemnego szacunku, akceptacji. Utwór kończy myśl: człowiek człowiekowi bliźnim. Z bliźnim się możesz zabliźnić.
...