Ikar zatonął... przedstaw swoje refleksje na temat współczesnych ,, Michasi - Ikarów '' którzy ,, tonął w morzu zapomnienia z okrutnego swej bezmyślności powodu''
kiki7
Losy Ikara i Michasia są podobne. Argumenty które świadczą o tym, to że obaj byli w niewoli. , zapomnieli o niebezpieczeństwie czyhającym w otaczającej rzeczywistości,obaj ponieśli wskutek tego śmierć, otoczenie obojętnie przyjęło ten fakt. Michasia można uznać za współczesnego Ikara. Jarosław Iwaszkiewicz napisał króciutkie opowiadanie o czasach okupacji pt. "Ikar". Tematem utworu są tragiczne losy chłopca, który ginie zabrany z warszawskiej ulicy przez gestapo. Opisana przez autora scena przywodzi na myśl tragiczne losy legendarnego Ikara z obrazu Piotra Bruegla. Podobieństwo między losem polskiego chłopca a losem mitycznego syna Dedala nasuwa skojarzenia i wyjaśnia tytuł. Otóż, obaj chłopcy żyli w niewoli, z której pragnęli się wyzwolić. Ikar razem z ojcem uciekał do kraju rodzinnego, a Michaś w lekturze książki znajdował inny świat, wolny od okupantów. Obaj zafascynowani czymś zapomnieli o czyhającym niebezpieceństwie. W chwili całkowitego wyłączenie się z otaczającej ich rzeczywistości obu spotyka katastrofa. Na skutek słońca topi się wosk i pozbawiony skrzydeł Ikar spada do morza. Zaczytany chłopiec wchodzi prosto pod nadjeżdżającą karetkę gestapo i zostaje wepchnięty do środka. Nikt z zewnątrz nie mógł pomóc chłopcom, którzy w chwili swej tragedii byli zupełnie sami. Nie było dla nich możliwości ratunku. Ich śmierć była bezsensowna i zupełnie niepotrzebna, jak to ujął autor opowiadania:..."tonęli w morzu zapomnienia z okrutnego w swej bezmyślności powodu". Jedynymi świadkami tragedii chłopców byli pisarz i malarz. Inni ludzie nawet jej nie dostrzegli, zajęci swoim własnym życiem i różnymi sprawami. Okrutny i przerażający jest fakt, że "zniknięcie człowieka nie znaczyło nic dla nikogo", a świat dalej się kręcił i wszystko wokół niego. Tylko artyści potrafią dostrzec więcej niż zwykli ludzie. Swoje spostrzeżenia utrwalają w książce lub na płótnie. Iwaszkiewicz podkreśla podobieństwo losów Michasia i Ikara. O zniknięciu z ulicy polskiego chłopca napisał : "Ja jeden zauważyłem, że Ikar utonął".
Argumenty które świadczą o tym, to że obaj byli w niewoli.
, zapomnieli o niebezpieczeństwie czyhającym w otaczającej rzeczywistości,obaj ponieśli wskutek tego śmierć,
otoczenie obojętnie przyjęło ten fakt.
Michasia można uznać za współczesnego Ikara.
Jarosław Iwaszkiewicz napisał króciutkie opowiadanie o czasach okupacji pt. "Ikar". Tematem utworu są tragiczne losy chłopca, który ginie zabrany z warszawskiej ulicy przez gestapo. Opisana przez autora scena przywodzi na myśl tragiczne losy legendarnego Ikara z obrazu Piotra Bruegla. Podobieństwo między losem polskiego chłopca a losem mitycznego syna Dedala nasuwa skojarzenia i wyjaśnia tytuł.
Otóż, obaj chłopcy żyli w niewoli, z której pragnęli się wyzwolić. Ikar razem z ojcem uciekał do kraju rodzinnego, a Michaś w lekturze książki znajdował inny świat, wolny od okupantów. Obaj zafascynowani czymś zapomnieli o czyhającym niebezpieceństwie. W chwili całkowitego wyłączenie się z otaczającej ich rzeczywistości obu spotyka katastrofa. Na skutek słońca topi się wosk i pozbawiony skrzydeł Ikar spada do morza. Zaczytany chłopiec wchodzi prosto pod nadjeżdżającą karetkę gestapo i zostaje wepchnięty do środka.
Nikt z zewnątrz nie mógł pomóc chłopcom, którzy w chwili swej tragedii byli zupełnie sami. Nie było dla nich możliwości ratunku. Ich śmierć była bezsensowna i zupełnie niepotrzebna, jak to ujął autor opowiadania:..."tonęli w morzu zapomnienia z okrutnego w swej bezmyślności powodu".
Jedynymi świadkami tragedii chłopców byli pisarz i malarz. Inni ludzie nawet jej nie dostrzegli, zajęci swoim własnym życiem i różnymi sprawami. Okrutny i przerażający jest fakt, że "zniknięcie człowieka nie znaczyło nic dla nikogo", a świat dalej się kręcił i wszystko wokół niego.
Tylko artyści potrafią dostrzec więcej niż zwykli ludzie. Swoje spostrzeżenia utrwalają w książce lub na płótnie. Iwaszkiewicz podkreśla podobieństwo losów Michasia i Ikara. O zniknięciu z ulicy polskiego chłopca napisał : "Ja jeden zauważyłem, że Ikar utonął".