I Czytanie ze zrozumieniem W piśmiennictwie XVII w. odkrywano nieraz rysy megalomanii narodowej. Istotnie, kiedy to ks. Dembołęcki przekonywał czytelników w dziele „ Wywód jedynowłasnego państwa świata; 1663”, że królestwo polskie jest najstarodawniejsze i że językiem polskim ( też najstarszym) Bóg przemawiał w raju do Adama i Ewy, to można by widzieć w tym świadectwo megalomanii narodowej, gdyby nie fakt, że już pierwsi czytelnicy książki Dembołęckiego żartem lub oburzeniem kwitowali ten rozmach fantazji i brak umiaru. Zamiast o megalomanii należy mówić o znamiennym dla wieku XVII poczuciu wielkości narodowej i przekonaniu o dawności tradycji. Złożyły się na to dwa czynniki Wystarczy rzut oka na mapę, by odnaleźć pierwszy czynnik. Polska jest drugim co do wielkości Państwem Europy, w I poł XVII liczy bez mała milion km2. Terytorium Polski rozwijało się na wschód. Na wschodzie- a nie na podboju krain zamorskich widziano przyszłość i rozwój państwa. Drugim źródłem szczególnej dumy były żywe w świadomości ówczesnej subiektywne przekonania o dawności i szczególnych wartościach polskiego wzorca ustrojowego, monarchii ograniczonej republikańskimi prawami szlachty. Ściślej mówiąc, przedmiotem dumy był właśnie ów stan szlachecki, jego starożytne genealogie i podtrzymywane w tym stanie starodawne tradycje narodowej kultury, przeciwstawiane obcym wzorom. Przekonania te były wspomagane przez prace historyków, którzy jeszcze w wiekach średnich identyfikowali Polaków z opisywanym przez historyków starożytnych szczepem Sarmatów. Dzięki tej identyfikacji można było daleko wstecz oglądać dzieje narodu. Pogląd taki znajdujemy w XV w. u Jana Długosza i w początkach renesansu u Macieja Miechowity, w XVI w spotykamy go u pisarzy polskich i obcych. Ostatecznie teoria społeczna o pochodzeniu Sarmatów i Sarmacji i późniejszych ich losach ukształtowała się u schyłku XVI w. rysowały się wówczas pewne przekonania wspólne: że pojęcie narodu Sarmatów ogranicza się właściwie do stanu szlacheckiego, że ów naród szlachecko-sarmacki wywodzi się z rodów starożytnych, że o wartości człowieka decyduje przede wszystkim dawność rodu, z jakiego się wywodzi , bo właśnie rody dziedziczą i podtrzymują stare wzory kultury. Wszelkie nowinki uważano za niebezpieczne dla całej, tak złożonej, struktury społeczeństwa. 1. Megalomania to:
a- Przywiązanie do przeszłości b- Odp: Traktowanie tradycji jako najwyższej wartości c- Trwanie w uporze, niechęć do zmian d- Przesadne przekonanie o swojej wartości
2. Poglądy ks. Dembołęckiego komentowano z:
a- Aprobatą bądź potępieniem b- Niedowierzaniem i zdziwieniem c- Niechęcią i zazdrością d- Oburzeniem lub w sposób żartobliwy
3. Podaj dwa określenia, które autor tekstu proponuje zamiast słowa „megalomania” ..................................................................................................................