Historia mojej rodziny jest niezwykle ciekawa. puść wodze fantazji i opowiedz o baśniowym pochodzeniu swojej rodziny
mikipepita88
Rodowód mojej rodziny Aż trudno uwierzyć, że moja rodzina jest w prostej linii spokrewniona z najznakomitszymi rodami królewskimi z całego świata, a także z postaciami, można by powiedzieć fikcyjnymi. Moja mama opowiadała mi jak kiedyś moja prababcia Dobromira mówiła taką rodzinną sagę: " Matka moja Helena, nawiasem mówiąc, odziedziczyła swoje imię po pięknej Helenie Trojańskiej, która była moją prapraprapra(...)praprapraprababcią, więc matka moja Helena, na łożu śmierci kazała mi spisać, wszysko co pamiętała, a było tego sporo. Pamiętam jak opowiadała o Arturze i Ginewrze, którzy byli moimi ileś razy pradziadkami. Kłócili się kiedyś o to czy Jazon (ten, od świętego Graala), zapisał Graala w spadku im, czy ciotecznej siostrze ze strony brata Ginewry. Tak, Graal był nasz, niestety zaginął w trakcie przeprowadzki córki hrabiego Wasyla "Drakuli" - Odetty z Transylwanii do Rosji, gdzie była muzą samego Piotra Czajkowskiego, to na podstawie jej opowiadań rodzinnych stworzył słynny balet "Jezioro łabędzie", który jest oparty na autentycznych wydarzeniach, o tak, Moja prababka była kochanką samego Stanisława Augusta Poniatowskiego, miała z nim dwójkę dzieci, następną trójkę, miała ze swoim mężem - Janem Matejką. Niestety historia milczy na temat ich związku." Podobno Dobromira mówiła jeszcze, że wie, gdzie są schowane skarby, uważane za zagubione, np. Bursztynowa Komnata. Mama powiedziała mi, że jak skończę 21 lat, da mi ten słynny zeszyt ze spisanymi dziejami mojej rodziny. Tam jest podobno wszystko.
30 votes Thanks 16
Misia1234
Moja praprababcia była królową miasta Kraków była piękna mądra .Rządziła miastem surowo a za razem mieszkańcy ja kochali za jej mądrość i inteligencje była żonata z moim prapradziadkiem Zygmuntem rządził z nią miastem.Był dobrym Królem .Po kilku latach urodził się mój pradziadek Gdy umarli jego rodzice zaczął żadzić .Znalazł Żone moją prababcie.Gdy ona zaszła w ciąze rozpętała się wojna zburzyli zabytki Krakowa i wypędzili mieszkańców.Rodzina królewska chowała się w podziemiach Prababcia wtedy urodziła mojego dziadka . A potem zaczeło się normalne zycie .Moj dziadek mieszkał na wsi w małej miejscowości Żukowo potem poznał moją babcie i urodziła się moja Mama .Ona poznała mojego tate i urodziłam się ja. Proszę=)
55 votes Thanks 30
dorota14121996
Mieszkalem w niewielkiej wiosce, aż do pewniego czasu. Pewniego dnia kolo mojego domu przejeżdżał pewien mlodzieniec.Przedstawił się jako Paweł. Prosił o pomoc w dojechaniu do miasta. Moja mama jak to zawsze pomogła mu. W drodze do miasta Paweł zpytal sie mamy czy ma córkę ona odpowiedziala że tak. Paweł bardzo pragną ją poznać okazało się że Monika moja siostra wlaśnie jest w pracy w mieście więc mama powiedziala że moga podjechać do nie. Mężczyzna szybko się zgodził. Gdy przyjechali i gdy Paweł ja zobaczył odrazu zaniemówił. Tego samego dnia poprosił ją o rękę. Monika się zgodzila poczym mężczyzna powiedział że nie musi ona juz pracować bo jest on synem burmistrza i weźnie ja do swojego domu. Monika bardzo się ucieszyła ale po chwili zaczeła się zastanawieć co będzie ze mną bo w końcu ona utrzymywała naszą rodzinę. Powiedziała o tym Pawłowi ale on się tym nie zraził powiedział że weżnie ich razem z nią. I tak zamieszkaliśmy wszyscy z Pawłem i jego rodzicami. Żyliśmy tam szczęśliwie i niczego już nam nie brakowało.
Aż trudno uwierzyć, że moja rodzina jest w prostej linii spokrewniona z najznakomitszymi rodami królewskimi z całego świata, a także z postaciami, można by powiedzieć fikcyjnymi. Moja mama opowiadała mi jak kiedyś moja prababcia Dobromira mówiła taką rodzinną sagę: " Matka moja Helena, nawiasem mówiąc, odziedziczyła swoje imię po pięknej Helenie Trojańskiej, która była moją prapraprapra(...)praprapraprababcią, więc matka moja Helena, na łożu śmierci kazała mi spisać, wszysko co pamiętała, a było tego sporo. Pamiętam jak opowiadała o Arturze i Ginewrze, którzy byli moimi ileś razy pradziadkami. Kłócili się kiedyś o to czy Jazon (ten, od świętego Graala), zapisał Graala w spadku im, czy ciotecznej siostrze ze strony brata Ginewry. Tak, Graal był nasz, niestety zaginął w trakcie przeprowadzki córki hrabiego Wasyla "Drakuli" - Odetty z Transylwanii do Rosji, gdzie była muzą samego Piotra Czajkowskiego, to na podstawie jej opowiadań rodzinnych stworzył słynny balet "Jezioro łabędzie", który jest oparty na autentycznych wydarzeniach, o tak, Moja prababka była kochanką samego Stanisława Augusta Poniatowskiego, miała z nim dwójkę dzieci, następną trójkę, miała ze swoim mężem - Janem Matejką. Niestety historia milczy na temat ich związku." Podobno Dobromira mówiła jeszcze, że wie, gdzie są schowane skarby, uważane za zagubione, np. Bursztynowa Komnata. Mama powiedziała mi, że jak skończę 21 lat, da mi ten słynny zeszyt ze spisanymi dziejami mojej rodziny. Tam jest podobno wszystko.
Proszę=)
Pewniego dnia kolo mojego domu przejeżdżał pewien mlodzieniec.Przedstawił się jako Paweł. Prosił o pomoc w dojechaniu do miasta. Moja mama jak to zawsze pomogła mu. W drodze do miasta Paweł zpytal sie mamy czy ma córkę ona odpowiedziala że tak. Paweł bardzo pragną ją poznać okazało się że Monika moja siostra wlaśnie jest w pracy w mieście więc mama powiedziala że moga podjechać do nie. Mężczyzna szybko się zgodził. Gdy przyjechali i gdy Paweł ja zobaczył odrazu zaniemówił. Tego samego dnia poprosił ją o rękę. Monika się zgodzila poczym mężczyzna powiedział że nie musi ona juz pracować bo jest on synem burmistrza i weźnie ja do swojego domu. Monika bardzo się ucieszyła ale po chwili zaczeła się zastanawieć co będzie ze mną bo w końcu ona utrzymywała naszą rodzinę. Powiedziała o tym Pawłowi ale on się tym nie zraził powiedział że weżnie ich razem z nią.
I tak zamieszkaliśmy wszyscy z Pawłem i jego rodzicami. Żyliśmy tam szczęśliwie i niczego już nam nie brakowało.