Hejka pomożecie mi ? oddam za to wszystkie moje punkty i oczywiście będzie naj ! ! ;*
1.napisz opowiadanie : Ja i moja wyspa
2.Napisz opowiadanie: Jak wygląda park zimą
BARDZO WAM DZIĘKUJE ZA TO KTO MI TO NAPISZE JEST CUDOWNY ! ;) ♥♥
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1.Ja i moja wyspa
Na pewno każdy chciałby mieć swoją własną wyspę, na której byłby władcą. Cudownie byłoby przechadzać się po niej i myśleć "to wszystko moje". Wszyscy by chcieli, ale każda wyspa byłaby inna, bo każdy człowiek jest inny. Jaka byłaby moja?
Ogromna, okrągła wyspa, z zieloną, miękką trawą, gdzieniegdzie mieszającą się ze złocistym piaskiem, delikatniejszym od powietrza. Z każdej strony oblewa ją lazurowe morze z białymi, spienionymi niczym bita śmietana falami. Od reszty świata moją wyspę odziela pas rafy koralowej piękniejszej niż najpiękniejsza. Warstwa małych chmurek, odpędzałay wszelkie niechciane deszcze i wiatry, gdyż tylko ja mogę decydować o pogodzie na mojej wyspie.
Mieszkałabym w centrum wyspy, w wielkim domku rozpostartym na kilkunastu palmach. Uwielbiam luksus więc w domku nie może zabraknąć telewizorów plazmowych, komputerów oraz kilku łazienek, sypialni, salonów i garderob, pełnych strojów kąpielowych, kolorowych sukienek i mrocznych kreacji dyskotekowych.
Na wyspie musi być oczywiście mnóstwo klubów nocnych, salonów SPA, butików, salonów fryzjerskich i kosmetycznych oraz wielkiej galerii handlowej o powierzchni 10 Bonarek.
Całymi dniami leżałabym na plaży i się opalała lub kąpała w morzu. Wokół mnie chodziłoby mnóstwo przystojnych kelnerów podających drinki, oraz służących noszących torby i wożących białą limuzyną z czarnymi szybami. Otaczałabym się samymi przyjaciółkami, z którymi bym plotkowała cały czas. Natomiast po zachodzie słońca udawałabym się do jednego z licznych klubów nocnych i tańczyła do rana. Na mojej wyspie byłoby tyle atrakcji, że nie starczyłoby miejsca na najmniejzą nawet szkołę. Gdyby (niedaj boże) zachciało mi się uczyć, wezwałabym prywatnego nauczyciela.
Moja wyspa byłaby prawdziwym rajem, szkoda, że istnieje tylko w mojej głowie.
2.
Zimą park wcale nie wygląda mniej ciekawiej niż latem. Jeżeli przyjrzymy się mu dokładnie, zauważymy zimowe piękno.
Drzewa są całe pokryte białą, puszystą kołderką. Wyglądają, jakby smacznie
i w różnych pozach - spały. Latem ubrane są zaś w tryskające zielenią liście Tak samo wygląda ziemia. Jest cała usłana śniegiem. Grubo ubrane dzieci zdobią to miejsce swoimi arcydziełami ze śniegu. Mają też dobrą zabawę rzucając się nawzajem śnieżkami czy też zjeżdżając na sankach z górki.
Z samego rana aleje między roślinami także wyłożone są białym śniegiem. Kiedy dozorca zamiata je wielką łopatą, odzyskują swoje różnokolorowe odcienie. Zimią zmienia się także kolor nieba, więc dodaje ono parkowi jeszcze więcej urody.
Zimą park jest opuszczony przez ptaki. Na drzewach widnieją opuszczone gniazda. Skrzydlate towarzysze męczyły się długo nad zbudowaniem ich, w zimę jest jednak zimniej - tym bardziej w parku. Czasami pod śniegiem spotka się zakopanego
i śpiącego jeża. Zimą w parku pozostają tylko wiewiórki. To one robią sobie domki
w korach drzew, a do nich nanoszą ciepłego puchu - najczęściej są to ptasie pióra, więc zwierzęta te nie mogą myśleć tylko o zakopaniu żołędzi pod swoim drzewem lecz także o ciepłym legowisku.
Pomimo, iż park zimą nie tętni tak życiem jak latem - to ma swoje uroki.
Prosze bardzo i pozdrawiam ;**