hejka plis pomozecie na jutro musze miec super wymyslonam historie jak poznalanm kolezanke prosze nee zaczynajcie na mozem ok bo mieszkam w podkarpaciu ok jutro fajne z polotem historia ok to dziek serdeczne.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Było napisać że nie chcesz żyby było nad morzem ;p
No to tak:
Pewnego ciepłego dnia wyruszyłam na spacer z moim psem. Było bardzo upalnie więc chcieliśmy zajść do sklepu po wodę i po cisteczka, ale przy sklepie była tabliczka ,,Zakaz wprowadzania psów" więc uczepiłam mojego pupila na smyczy i przywiązałam do ławki. Gdy wróciłam ze sklepu zobaczyłam, że jakaś dziewczynka głaszcze mojego psa, podeszłam bliżej i spytałam się dziewczynki jak się nazywa, a ona na to -Nazywam się Kasia, to twój piesek? -Tak, mój. A ja mam na imię ........ . -Jaki on uroczy! Wziełam pieska i szliśmy w stronę domu, a z nami moja nowa koleżanka. Przez całą drogę długo rozmawialiśmy i okazało się, że ona mieszka tu od paru dni i jest nawet moją sąsiadką. Bardzo się ucieszyłam gdy to usłyszałam. Do dziś jesteśmy najlepszymi przyjacółkami
"Poznanie w deszczu"
Dzisiaj od rana padało. Siedziałam sama w szkolnej ławce i wyglądałam przez okno. Nie wzięłam parasolki, dlatego nie wyobrażałam sobie powrotu do domu, gdy nagle zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec lekcji.
Ze smutkiem opuściłam salę i udałam się do szatni, myślałam o moich słabych stopniach z matmy. Kiedy wyszłam na dwór założyłam kaptur-ostatni mój ratunek. Poszłam na autobus. Czekałam pół godziny, gdy podeszła do mnie starsza pani i powiedziała, że zdażył się jakiś wypadek i pojazd nie przyjedzie. Załamałam się i na nic nie zważając szybko pobiegłam na piechotę do domu. Czekała mnie conajmniej godzina biegu. Kiedy została mi około połowa trasy poślizgnęłąm się i upadłam na chodnik. Nie byłam wstanie się sama podnieść, ponieważ mój plecak był za ciężki. Miałam nadzieję, że szybko przyjdzie mi ktoś na ratunek. Nagle usłyszałam krzyk:
- Jejku! Tam ktoś leży!
Zastanawiałam się czy ta osoba do mnie podbiegnie. Po chwili ktoś podał mi rękę. Kiedy wstałam zobaczyłam, że jest to dziewczynka w podobnym wieku do mnie. Okazało się, że ma na imię .... i właśnie będzie chodzi ze mną do klasy, gdyż jest nową mieszkanką. Nowa koleżanka odprowadziała mnie pod sam dom podczas naszej przyjemnej rozmowy.
(imię) została moją najlepszą przyjaciółką. Bardzo lubimy wspominać jak się poznałyśmy.