Wiersz Bolesława Leśmiana "Dziewczyna" stylizowany jest na balladę ludową. Poeta opowiada historię dwunastu braci, którzy słyszą głos uwięzionej za murem dziewczyny. By uwolnić ją, próbują rozbić mur. Dziewczyna powstała w ich wyobraźni - jest złudzeniem, prawdziwe jest natomiast dążenie braci. Zapał i chęci nie wystarczają jednak, by dziewczyna rzeczywiście istniała. Bracia giną, nie zdoławszy rozbić muru. To samo dzieło podejmują ich cienie - próbują również rozbić mur, ale także im nie udaje się tego dokonać - zadania podejmują się więc same młoty. Rozbijają mur, lecz spotyka je rozczarowanie, ponieważ za murem nie ma nic - nie ma dziewczyny, nie ma jej głosu.
Bogata symbolika wiersza Bolesława Leśmiana "Dziewczyna" może być odczytana na wiele sposobów. Bracia, cienie, młoty symbolizują dążenie do realizacji jakichś idei, dążeń. Dziewczyna jest marzeniem, symbolizuje cel wszystkich dążeń , nieosiągalne dla człowieka szczęście. Mur natomiast stanowi symbol wszelkich przeciwności, trudności, jakie na swojej drodze może spotkać człowiek. Choć dziewczyna tak naprawdę nie czeka za murem, człowiek może spełnić się w dążeniu. Dlatego, mimo że cel nie istnieje, nie wolno człowiekowi mu zaniechać działania, musi on pokonywać trudności. Bolesław Leśmian ukazuje tragizm bytu, ale jednocześnie chwali ludzki trud. Bolesław Leśmian tworzy w wierszu "Dziewczyna" pełen pięknej fantastyki świat poetycki, który jednocześnie pozostaje jednak bardzo ziemski. Nasycony jest prawdą ludzkich, zmysłowych doznań, wiodących w poezji Leśmiana namiętny spór z nieuchronnymi prawami przemijania i śmierci. W "Dziewczynie" śmierć zabiera braci, jest zagrożeniem dla dziewczyny, w końcu dotyka także cienie, "bo nigdy dość się nie umiera". Przedstawiony w ten sposób świat pełen jest zła, nieszczęść i zagrożeń, wobec których człowiek pozostaje słaby i kruchy, a jego przeznaczeniem jest nieunikniona śmierć. W wierszu przychodzi ona do braci pod postacią snu.
W wierszu występują rymy parzyste: aabb. Poprzez wyraźnie zaznaczony rytm Bolesław Leśmian oddaje uderzenia młota.
Wiersz Bolesława Leśmiana "Dziewczyna" stylizowany jest na balladę ludową. Poeta opowiada historię dwunastu braci, którzy słyszą głos uwięzionej za murem dziewczyny. By uwolnić ją, próbują rozbić mur.
Dziewczyna powstała w ich wyobraźni - jest złudzeniem, prawdziwe jest natomiast dążenie braci. Zapał i chęci nie wystarczają jednak, by dziewczyna rzeczywiście istniała. Bracia giną, nie zdoławszy rozbić muru. To samo dzieło podejmują ich cienie - próbują również rozbić mur, ale także im nie udaje się tego dokonać - zadania podejmują się więc same młoty. Rozbijają mur, lecz spotyka je rozczarowanie, ponieważ za murem nie ma nic - nie ma dziewczyny, nie ma jej głosu.
Bogata symbolika wiersza Bolesława Leśmiana "Dziewczyna" może być odczytana na wiele sposobów. Bracia, cienie, młoty symbolizują dążenie do realizacji jakichś idei, dążeń. Dziewczyna jest marzeniem, symbolizuje cel wszystkich dążeń , nieosiągalne dla człowieka szczęście. Mur natomiast stanowi symbol wszelkich przeciwności, trudności, jakie na swojej drodze może spotkać człowiek. Choć dziewczyna tak naprawdę nie czeka za murem, człowiek może spełnić się w dążeniu. Dlatego, mimo że cel nie istnieje, nie wolno człowiekowi mu zaniechać działania, musi on pokonywać trudności. Bolesław Leśmian ukazuje tragizm bytu, ale jednocześnie chwali ludzki trud.
Bolesław Leśmian tworzy w wierszu "Dziewczyna" pełen pięknej fantastyki świat poetycki, który jednocześnie pozostaje jednak bardzo ziemski. Nasycony jest prawdą ludzkich, zmysłowych doznań, wiodących w poezji Leśmiana namiętny spór z nieuchronnymi prawami przemijania i śmierci. W "Dziewczynie" śmierć zabiera braci, jest zagrożeniem dla dziewczyny, w końcu dotyka także cienie, "bo nigdy dość się nie umiera". Przedstawiony w ten sposób świat pełen jest zła, nieszczęść i zagrożeń, wobec których człowiek pozostaje słaby i kruchy, a jego przeznaczeniem jest nieunikniona śmierć. W wierszu przychodzi ona do braci pod postacią snu.
W wierszu występują rymy parzyste: aabb. Poprzez wyraźnie zaznaczony rytm Bolesław Leśmian oddaje uderzenia młota.