Hej :) Jakie lektury badz postacie z njej można uzyc do tematu dotyczącego wrażliwości? Moze być Tomasz Judym bo tyle wiem. Proszę o pomoc :)
dominikakraj
Stefan Żeromski w „Ludziach bezdomnych” wprowadził do literatury polskiej nowy typ bohatera literackiego. Kreacja postaci Tomasza Judyma została entuzjastycznie przyjęta przez krytykę literacką i czytelników. Andrzej Strug tak pisał o głównym bohaterze powieści: „Tacy jak Judym rozpoczynają nowy okres w dziejach ludzkości, okres wprowadzania w czyn i życie tej wielkiej idei, która przed wiekami zasiana, dojrzewa dopiero za dni naszych. Judym jest jednym z pierwszych pionierów tego ruchu moralnego, do którego należy przyszłość, jest postacią samotną […] Jest pierwszym osobnikiem nowego gatunku ludzi. Te ciężkie, pełne smutku i cierpienia narodziny nowego człowieka Żeromski odczuć i oddać potrafił”. Najistotniejszą cechą tego nowego bohatera literackiego jest niezgoda na zastany świat oraz świadomość, że należy „przebojem reformować stosunki społeczne” i je zmieniać. Jest człowiekiem niezwykle wrażliwym na krzywdę i zdolnym do współczucia dla ludzi najuboższych i ciężko pracujących. Żeromski, charakteryzując Judyma, podkreśla jego siłę i życiową energię: „Czuł w sobie uśpioną siłę, jak człowiek, który jest u podnóża wielkiej góry, stawia krok pierwszy, żeby wstąpić na jej szczyt daleki – i wie, że wejdzie”. Doktor Tomasz stoi dopiero na początku swej życiowej drogi i dopiero rozpoczyna poszukiwania właściwego kierunku. Poszukiwania te czytelnik śledzi na kartach powieści. Młodzieniec marzy o lepszym świecie, w którego procesie tworzenia pragnie wziąć czynny udział. Doskonale zna życie klasy pracującej, ponieważ sam się z niej wywodzi. Utożsamia się z tymi, z którymi łączy go status ekonomiczny i chociaż ma szansę wejścia do mieszczańskiej elity, nie decyduje się na to. Za swój obowiązek uważa pomoc rodzinie brata i nadal jest emocjonalnie związany ze swoją klasą. Po powrocie z Paryża do Warszawy z dyplomem lekarskim próbuje realizować pozytywistyczny program hasła oświaty dla ludzi. Nie tylko chce leczyć, ale także zapobiegać chorobom i podnosić poziom higieny w dzielnicach, gdzie mieszkają robotnicy. Do swoich ambitnych planów stara się przekonać warszawskich lekarzy. Podczas spotkania u doktora Czernisza wygłasza referat o warunkach życia klasy robotniczej i roli lekarza w społeczeństwie zgodnej z duchem haseł pozytywistycznych. Następnie przedstawia jasny i jak najbardziej realny plan zwalczania zła. Nawołuje do walki o polepszenie warunków higienicznych przez pracodawców. Jego projekt zostaje odrzucony jako zbyt śmiały, ponieważ odwoływał się do stawiania żądań, wymuszania i wydawania uchwał, które były bliskie rewolucyjnym formom działania. Jednocześnie Judym nie godzi się na zasugerowaną mu działalność filantropijną. Świat lekarski odrzuca młodego doktora, a on – wbrew przeciwnościom, rozpoczyna prywatną praktykę, która kończy się klęską. Sytuacja finansowa i zawodowy zastój zmuszają go do wyjazdu do Cisów. Tam, wrażliwym aktywny i otwarty na sprawy cierpiących Tomasz, rozpoczyna działalność filantropijną. Z czasem postanawia jednak wdrażać swój plan i chce wymusić na zarządzie zakładu zmianę warunków zdrowotnych kuracjuszy i mieszkających w majątku chłopów, co prowadzi do ostrego konfliktu. Po kłótni z dyrektorem i administratorem Judym musi opuścić Cisy. Odbywa się to w krytycznym momencie jego życia. Zakochany z wzajemnością w Joannie Podborskiej ma szansę, aby założyć rodzinę i stworzyć dom, o którym zawsze marzył i za którym tęsknił. Tomasz musi wówczas dokonać wyboru: może pogodzić się z istniejącym stanem rzeczy, doprowadzić do pojednania z Węglichowskim i Krzywosądem a później stopniowo, przy pomocy filantropii, wprowadzać ulepszenia lub na nowo szukać miejsca dla siebie. Pozostaje jednakże wierny swoim ideom i przeświadczony o słuszności poglądów, z ciężkim sercem opuszcza zakład leczniczy. Przypadkowe spotkanie z Korzeckim sprawia, że za namową inżyniera wyjeżdża do Zagłębia. Tam styka się ze straszliwymi, wręcz nieludzkimi i wyniszczającymi warunkami życia i pracy górników, które później pokazuje ukochanej. Jako lekarz czuje się odpowiedzialny i zobowiązany do walki o poprawienie losu najbiedniejszych. Podczas wizyty Joasi zrywa zaręczyny. Dla niego odejście od problemów zagłębiowskich i zajęcie się prywatnymi sprawami byłoby równoznaczne ze zdradą samego siebie i swojej klasy, owego „motłochu”, którego spraw nie potrafiłaby zrozumieć Podborska jako przedstawicielka innej „kasty”. Judym rozumie konieczność poświęcenia się, choć ten wybór jest tragiczny i „przeciw życiu”. Inaczej jednak nie może postąpić. Swoje poświęcenie nazywa „przeklętym długiem”, który musi spłacić. Wyrzeka się więc domu, prywatnego szczęścia w obawie, że u boku żony z czasem stałby się dorobkiewiczem, zapominając o wzniosłych ideach pracy i działania na rzecz innych. Jest wewnętrznie rozdarty między marzeniami o porzuceniu koczowniczego trybu życia a swoimi poglądami. Ostatecznie opowiada się po stronie wartości społecznych, ponieważ jest to jego obowiązek jako lekarza i człowieka wrażliwego.
Najistotniejszą cechą tego nowego bohatera literackiego jest niezgoda na zastany świat oraz świadomość, że należy „przebojem reformować stosunki społeczne” i je zmieniać. Jest człowiekiem niezwykle wrażliwym na krzywdę i zdolnym do współczucia dla ludzi najuboższych i ciężko pracujących. Żeromski, charakteryzując Judyma, podkreśla jego siłę i życiową energię: „Czuł w sobie uśpioną siłę, jak człowiek, który jest u podnóża wielkiej góry, stawia krok pierwszy, żeby wstąpić na jej szczyt daleki – i wie, że wejdzie”. Doktor Tomasz stoi dopiero na początku swej życiowej drogi i dopiero rozpoczyna poszukiwania właściwego kierunku. Poszukiwania te czytelnik śledzi na kartach powieści. Młodzieniec marzy o lepszym świecie, w którego procesie tworzenia pragnie wziąć czynny udział. Doskonale zna życie klasy pracującej, ponieważ sam się z niej wywodzi. Utożsamia się z tymi, z którymi łączy go status ekonomiczny i chociaż ma szansę wejścia do mieszczańskiej elity, nie decyduje się na to. Za swój obowiązek uważa pomoc rodzinie brata i nadal jest emocjonalnie związany ze swoją klasą. Po powrocie z Paryża do Warszawy z dyplomem lekarskim próbuje realizować pozytywistyczny program hasła oświaty dla ludzi. Nie tylko chce leczyć, ale także zapobiegać chorobom i podnosić poziom higieny w dzielnicach, gdzie mieszkają robotnicy. Do swoich ambitnych planów stara się przekonać warszawskich lekarzy. Podczas spotkania u doktora Czernisza wygłasza referat o warunkach życia klasy robotniczej i roli lekarza w społeczeństwie zgodnej z duchem haseł pozytywistycznych. Następnie przedstawia jasny i jak najbardziej realny plan zwalczania zła. Nawołuje do walki o polepszenie warunków higienicznych przez pracodawców. Jego projekt zostaje odrzucony jako zbyt śmiały, ponieważ odwoływał się do stawiania żądań, wymuszania i wydawania uchwał, które były bliskie rewolucyjnym formom działania. Jednocześnie Judym nie godzi się na zasugerowaną mu działalność filantropijną. Świat lekarski odrzuca młodego doktora, a on – wbrew przeciwnościom, rozpoczyna prywatną praktykę, która kończy się klęską. Sytuacja finansowa i zawodowy zastój zmuszają go do wyjazdu do Cisów. Tam, wrażliwym aktywny i otwarty na sprawy cierpiących Tomasz, rozpoczyna działalność filantropijną. Z czasem postanawia jednak wdrażać swój plan i chce wymusić na zarządzie zakładu zmianę warunków zdrowotnych kuracjuszy i mieszkających w majątku chłopów, co prowadzi do ostrego konfliktu. Po kłótni z dyrektorem i administratorem Judym musi opuścić Cisy. Odbywa się to w krytycznym momencie jego życia. Zakochany z wzajemnością w Joannie Podborskiej ma szansę, aby założyć rodzinę i stworzyć dom, o którym zawsze marzył i za którym tęsknił. Tomasz musi wówczas dokonać wyboru: może pogodzić się z istniejącym stanem rzeczy, doprowadzić do pojednania z Węglichowskim i Krzywosądem a później stopniowo, przy pomocy filantropii, wprowadzać ulepszenia lub na nowo szukać miejsca dla siebie. Pozostaje jednakże wierny swoim ideom i przeświadczony o słuszności poglądów, z ciężkim sercem opuszcza zakład leczniczy. Przypadkowe spotkanie z Korzeckim sprawia, że za namową inżyniera wyjeżdża do Zagłębia. Tam styka się ze straszliwymi, wręcz nieludzkimi i wyniszczającymi warunkami życia i pracy górników, które później pokazuje ukochanej. Jako lekarz czuje się odpowiedzialny i zobowiązany do walki o poprawienie losu najbiedniejszych. Podczas wizyty Joasi zrywa zaręczyny. Dla niego odejście od problemów zagłębiowskich i zajęcie się prywatnymi sprawami byłoby równoznaczne ze zdradą samego siebie i swojej klasy, owego „motłochu”, którego spraw nie potrafiłaby zrozumieć Podborska jako przedstawicielka innej „kasty”. Judym rozumie konieczność poświęcenia się, choć ten wybór jest tragiczny i „przeciw życiu”. Inaczej jednak nie może postąpić. Swoje poświęcenie nazywa „przeklętym długiem”, który musi spłacić. Wyrzeka się więc domu, prywatnego szczęścia w obawie, że u boku żony z czasem stałby się dorobkiewiczem, zapominając o wzniosłych ideach pracy i działania na rzecz innych. Jest wewnętrznie rozdarty między marzeniami o porzuceniu koczowniczego trybu życia a swoimi poglądami. Ostatecznie opowiada się po stronie wartości społecznych, ponieważ jest to jego obowiązek jako lekarza i człowieka wrażliwego.