Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę, Nie tracę zmysłów, kiedy cie zobaczę; Jednakże gdy cię długo nie oglądam Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam I tęskniąc sobie zadaję pytanie: Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie? Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu W myśli twojego odnowić obrazu; Jednakże nieraz czuję mimo chęci, Że on jest zawsze blisko mej pamięci. I znowu sobie powtarzam pytanie: Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie? Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale, Abym przed tobą szedł wylewać żale; Idąc bez celu, nie pilnując drogi, Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi; I wchodząc sobie zadaję pytanie: Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie? Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił, Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił; Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem, Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem. I znowu sobie powtarzam pytanie: Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie? Kiedy położysz rękę na me dłonie, Luba mię jakaś spokojność owionie, Zda się, że lekkim snem zakończę życie; Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie, Które mi głośno zadaje pytanie: Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie? Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał, Wieszczy duch mymi ustami nie władał; Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem, Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem; I zapisałem na końcu pytanie: Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?
Musze zinterpretowac ten wiersz. Adam Mickiewicz slowa, wykonanie Marek Grechuta! Kilka zdań!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Najważniejsze jest, że słowa te są ponadczasowe - o czym przekonało nas wykonanie Marka Grechuty. Pomimo sporej rozbieżności czasu, Grechuta pokazał, że słowa Mickiewicza są wierszem niezwykle lirycznym, pełnym rytmu i możliwym do zaśpiewania.
Co zaś do samej interpretacji. Podmiot liryczny (w domyśle może to być autor, ze względu na pisanie w pierwszej osobie liczby pojedyńczej), z którym możemy się utożsamiać, ze względu na przemyślenia - zadaje fundamentalne pytanie. Niby proste, a jednak bardzo ważne: czy to jest przyjaźn, czy to jest kochanie? Podmiot sam nie wie czym jest miłość, a, że to jedno z uczuć, to łatwo pomylić.
W dalszej częsci utworu następuje wyliczanie: za każdym razem wychodzi na to, że podmiot kiedy jest z bliską mu osobą, nie czuje się jakoś specjalnie. Nie bije mu szybciej serce, nie czuje dreszczy, nie wzdycha. Jednak kiedy tylko jest sam i długo nie widzi tejże osoby, coś zaczyna się w nim zmieniać. Natychmiast chce się z nią zobaczyć, poczuć jej bliskość.
Szczególnie ważne są tu ostatnie słowa: "Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał, Wieszczy duch mymi ustami nie władał; Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem, Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem; I zapisałem na końcu pytanie: Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?"
Pisząc słowa zwrotki, wiersza, piosenki, podmiot nie czuł natchnienia, a jednak sam nie wie kiedy ułożył rymy, wszystko złożyło się w spójną całość. Tym samym nadal nie wiemy czym jest miłość. Może czymś, co doceniamy dopiero kiedy bliskiej osoby nie ma? Może czymś, co każe nam po prostu z drugą osobą być, bo bez niej nie potrafimy? Jedno jest pewne - ta miłość istnieje i nawet jeśli przypomina przyjaźń, to jest czymś pięknym, czymś co każe nam o drugiej osobie myśleć.