Filozofia Pewnego razu małe dziecko zapytało swojego ojca: - Tato, co to są pieniądze? Ojciec zastanawia się przez chwilę, a potem wziął kawałek zwyklego szła i podniósł go do oczu dziecka,prosząc je: -Popatrz przez nie! Dziecko mogło zobaczyć przez dzkłoi swojego ojca i ludzi którzy przechodzili ulica i przejezdzające przez nią pojazdy. Potem ojciec wziął srebrną farbę i pokrył nią całą powieszchnię jednej strony szkła, żeby zrobić z niej podlew lusterka. -Popatrz teraz- poprosił. Ale w tak utworzonym lustrze dziecko widziało juz tylko własną twarz. - To własnie est niebezpieczeństwo, które niesie ze soba pieniądz - powiedział ojciec. - Prowadzi ono do tego, że widzisz już tylko samego siebie.
Proszę o jakąś interpretacje do tego. Oczywiście morał !
kasiunia9004
Człowiek potrzebuje pieniedzy do zycia ktore na przestrzeni dziejów kreowali nam nasi przodcy. Człowiek bez pieniedzy widzi wszystko ale nie jest to w zasiegu jego reki jedyna mozliwoscia jest tu zasieg wzroku, kiedy człowiek ma juz pieniadze dochodzi do niego ze moze miec wszystko ale niestety nie dostrzega juz innych ludzi, widzi juz tylko siebie i swoje włansie korzysci