Felieton o Hip hopie temat "Czym jest dla nas hip hop" Jesli ktos ma jakis inny temat prosze o pomoc tylko ze ma byc o hip hopie, potrzebuje to do gazety na jezyk polski.
rafik25
Typowo ludzkie jest zjawisko powszechnego definiowania wszystkiego co nas otacza. Człowiek niemal za wszelką cenę stara się zaszufladkować każdą z nowopowstałych form i nie ważne jest to, że czegoś nie da się tak po prostu jednoznacznie określić. Nie mam zamiaru odcinać się od jakby nie było, własnej natury, ale chciałbym – może i po trosze samemu sobie – pokazać, że błędem jest kierowanie się w życiu popularną prawdą, iż „białe jest białe, a czarne jest czarne”. Jeszcze większym wypaczeniem byłoby stosowanie reguły, ze to „białe jest czarne, a czarne jest białe” jak to zdarzyło się głosić jednemu z prominentnych obecnie polityków;) Świat i życie składają się bowiem z wielu przeróżnych barw, a barwy te występują ponadto w kilku odcieniach. Stosując taki właśnie tok myślenia, postaram się napisać kilka zdań na temat hip hopu, a więc zjawiska w ostatnim okresie bardzo u nas popularnego.
Kiedy zaczynałem słuchać rapu nie przypuszczałem, że w tak krótkim czasie zdobędzie on w Polsce aż taki rozgłos. Nie wiem czy ktokolwiek z ludzi, którzy siedzieli w tym temacie dosyć głęboko, przewidywał taki tok wydarzeń. W pewnym momencie hip hop był obecny wszędzie, towarzyszył nam na każdym kroku. Do klasyki przeszła już anegdota, w której to Abradab prosząc w jednym z katowickich sklepów muzycznych o zaprezentowanie wszystkich hiphopowych wydawnictw jakie mają, od ekspedientki dostał jedynie materiał Michaela Jacksona. Trzeba być wielkim arogantem, żeby nie dostrzec, iż od tamtego momentu sytuacja uległa diametralnej zmianie. Swego czasu to rap sam ładował się nam, gdzie tylko mógł. Pomijam fakt, jakiej jakości były często te rzeczy, gdyż to temat na zupełnie inny felieton. Wziąwszy pod uwagę jedynie ostatnie pięć czy też sześć lat oraz krzywą popularności, można by śmiało stwierdzić, że hip hop to po prostu fenomen na skalę masową. Byłoby to jednak znaczne uproszczenie całego problemu. HH to przede wszystkim kultura, która łączy ze sobą kilka elementów, a co za tym idzie skupia wokół siebie ludzi z przeróżnych środowisk. Nigdy nie zgodzę się na stereotypowy obraz hiphopowca, jaki serwują nam media. Nawet, jeśli prawdą byłoby to, że większość ludzi utożsamiających się z tą kulturą, tak właśnie się prezentuje. Nie można jednak oceniać jednostki na podstawie większości, a hiphopowe środowisko – zresztą podobnie jak każde inne – tworzą tysiące osobnych indywidualności. Piękne jest to, że pomimo wielu istotnych różnic, potrafią zjednoczyć się w imię wspólnego celu. Teraz pytanie – co tak naprawdę nim jest? Ujmując rzecz najprościej, tak zwyczajnie chęć wyrażenia siebie, możliwość utożsamiania się z czymś oraz dobra zabawa. A może przede wszystkim dobra zabawa? Śmieszne jest czasem dorabianie czemuś na siłę jakichś ideologii. Często można spotkać się ze stwierdzeniem, że hip hop jest głosem obecnego pokolenia, a tezę tę można tak samo szybko obronić jak i również obalić. Przecież absurdalne byłoby przyjąć, że jedynymi słusznymi reprezentantami obecnej młodzieży są hiphopowcy i to oni stanowią o współczesnym obrazie młodych ludzi. Dla pewnej grupy takim głosem obecnego pokolenia może być Młodzież Wszechpolska, a dla innych Al-Kaida. Hip hop to po prostu jedna z wielu subkultur, która w pewnym momencie i na pewnym – dość sporym – obszarze, stała się bardzo popularną. Błędne jest więc myślenie, że jeśli o czymś zaczyna robić się już coraz ciszej, to przestaje ono zupełnie istnieć, bądź też bezpowrotnie przemija. Hip hop – tak jak niemal każde tego typu zjawisko – już zawsze będzie obecny na tym świecie, w mniejszym czy też większym stopniu. Zawsze bowiem znajdą się ludzie, dla których hip hop będzie czymś najważniejszym, czymś co stanowi inspirację do dalszego życia. Poruszam więc tutaj kolejny aspekt, który moim zdaniem będzie najlepszym podsumowaniem dla tego felietonu. Ludzkość już doskonale zdefiniowała oraz określiła, czym tak naprawdę jest hip hop i dla niej jest to już temat raz na zawsze zamknięty. Tak naprawdę istotne jest nie to, jak kultura ta postrzegana jest przez masy, a to jak odbiera ją każdy z osobna. Wszyscy mamy przecież jakieś skojarzenia odnośnie hh. Dla jednych będzie to tylko bandycka, pozbawiona sensu plątanina dzwięków, tesktów, bazgrołów oraz wygibasów, a dla innych najwspanialsza rzecz, jaką kiedykolwiek mógł stworzyć człowiek. Niektórzy hh postrzegać będą jedynie przez pryzmat Eminema i 50 Centa, a drudzy utożsamią się z Bartazzem, lub Stylową Spółką Społem.
Czym więc tak naprawdę jest hip hop? Sposób na poznanie odpowiedzi na to pytanie jest banalnie prosty i równocześnie oczywisty. Każdy, kto chce ją odkryć musi samemu zagłębić się w ten temat, tak bardzo jak tylko może, a wtedy na pewno dowie się, co takiego kryje się pod tajemniczym skrótem ‘hh’. Ze swojej strony mogę jedynie zagwarantować, że warto...
proszę bardzo licze na naj pozdro:D
2 votes Thanks 0
LuluśŚ
Hio hop jest dla nas stylem życia i rodzajem muzyki .Taa muzyka jest odpowiedzią na rasizm, biedę i ogólną frustrację społeczeństwa Hip hop większośc dorosłych uznaje za coś złego . A to przecież tylko muzyka. ;D Tej muzyki słuchają zarówno bezmyślni troglodyci, inteligenci, studenci, jak i dzieciaki.Lecz najwięcej słucha tego młodzież!. Poza tym, że słuchają tych samych wykonawców, nie łączy ich nic.
Kiedy zaczynałem słuchać rapu nie przypuszczałem, że w tak krótkim czasie zdobędzie on w Polsce aż taki rozgłos. Nie wiem czy ktokolwiek z ludzi, którzy siedzieli w tym temacie dosyć głęboko, przewidywał taki tok wydarzeń. W pewnym momencie hip hop był obecny wszędzie, towarzyszył nam na każdym kroku. Do klasyki przeszła już anegdota, w której to Abradab prosząc w jednym z katowickich sklepów muzycznych o zaprezentowanie wszystkich hiphopowych wydawnictw jakie mają, od ekspedientki dostał jedynie materiał Michaela Jacksona. Trzeba być wielkim arogantem, żeby nie dostrzec, iż od tamtego momentu sytuacja uległa diametralnej zmianie. Swego czasu to rap sam ładował się nam, gdzie tylko mógł. Pomijam fakt, jakiej jakości były często te rzeczy, gdyż to temat na zupełnie inny felieton. Wziąwszy pod uwagę jedynie ostatnie pięć czy też sześć lat oraz krzywą popularności, można by śmiało stwierdzić, że hip hop to po prostu fenomen na skalę masową. Byłoby to jednak znaczne uproszczenie całego problemu. HH to przede wszystkim kultura, która łączy ze sobą kilka elementów, a co za tym idzie skupia wokół siebie ludzi z przeróżnych środowisk. Nigdy nie zgodzę się na stereotypowy obraz hiphopowca, jaki serwują nam media. Nawet, jeśli prawdą byłoby to, że większość ludzi utożsamiających się z tą kulturą, tak właśnie się prezentuje. Nie można jednak oceniać jednostki na podstawie większości, a hiphopowe środowisko – zresztą podobnie jak każde inne – tworzą tysiące osobnych indywidualności. Piękne jest to, że pomimo wielu istotnych różnic, potrafią zjednoczyć się w imię wspólnego celu. Teraz pytanie – co tak naprawdę nim jest? Ujmując rzecz najprościej, tak zwyczajnie chęć wyrażenia siebie, możliwość utożsamiania się z czymś oraz dobra zabawa. A może przede wszystkim dobra zabawa? Śmieszne jest czasem dorabianie czemuś na siłę jakichś ideologii. Często można spotkać się ze stwierdzeniem, że hip hop jest głosem obecnego pokolenia, a tezę tę można tak samo szybko obronić jak i również obalić. Przecież absurdalne byłoby przyjąć, że jedynymi słusznymi reprezentantami obecnej młodzieży są hiphopowcy i to oni stanowią o współczesnym obrazie młodych ludzi. Dla pewnej grupy takim głosem obecnego pokolenia może być Młodzież Wszechpolska, a dla innych Al-Kaida. Hip hop to po prostu jedna z wielu subkultur, która w pewnym momencie i na pewnym – dość sporym – obszarze, stała się bardzo popularną. Błędne jest więc myślenie, że jeśli o czymś zaczyna robić się już coraz ciszej, to przestaje ono zupełnie istnieć, bądź też bezpowrotnie przemija. Hip hop – tak jak niemal każde tego typu zjawisko – już zawsze będzie obecny na tym świecie, w mniejszym czy też większym stopniu. Zawsze bowiem znajdą się ludzie, dla których hip hop będzie czymś najważniejszym, czymś co stanowi inspirację do dalszego życia. Poruszam więc tutaj kolejny aspekt, który moim zdaniem będzie najlepszym podsumowaniem dla tego felietonu. Ludzkość już doskonale zdefiniowała oraz określiła, czym tak naprawdę jest hip hop i dla niej jest to już temat raz na zawsze zamknięty. Tak naprawdę istotne jest nie to, jak kultura ta postrzegana jest przez masy, a to jak odbiera ją każdy z osobna. Wszyscy mamy przecież jakieś skojarzenia odnośnie hh. Dla jednych będzie to tylko bandycka, pozbawiona sensu plątanina dzwięków, tesktów, bazgrołów oraz wygibasów, a dla innych najwspanialsza rzecz, jaką kiedykolwiek mógł stworzyć człowiek. Niektórzy hh postrzegać będą jedynie przez pryzmat Eminema i 50 Centa, a drudzy utożsamią się z Bartazzem, lub Stylową Spółką Społem.
Czym więc tak naprawdę jest hip hop? Sposób na poznanie odpowiedzi na to pytanie jest banalnie prosty i równocześnie oczywisty. Każdy, kto chce ją odkryć musi samemu zagłębić się w ten temat, tak bardzo jak tylko może, a wtedy na pewno dowie się, co takiego kryje się pod tajemniczym skrótem ‘hh’. Ze swojej strony mogę jedynie zagwarantować, że warto...
proszę bardzo
licze na naj
pozdro:D
Tej muzyki słuchają zarówno bezmyślni troglodyci, inteligenci, studenci, jak i dzieciaki.Lecz najwięcej słucha tego młodzież!. Poza tym, że słuchają tych samych wykonawców, nie łączy ich nic.