agusiak06
Cykl pracy serca (cykl hemodynamiczny serca) jest indukowany przez układ bodźcoprzewodzący serca, który pobudza kardiomiocyty do skurczu w odpowiedniej kolejności wymuszając przepływ krwi. Na układ bodźcoprzewodzący wpływa impulsacja z układu autonomicznego regulując rytm serca i dostosowując go do aktualnych potrzeb ustroju.
Za początek cyklu pracy serca powszechnie przyjmuje się pauzę. W czasie pauzy przedsionki i komory serca są w stanie rozkurczu i krew pod wpływem gradientu (różnicy) ciśnień przelewa się z żył głównych i płucnych do przedsionków, a stamtąd do komór.
Następnie dochodzi do skurczu przedsionków, zwiększając ciśnienie w przedsionkach i powodując dopchnięcie jeszcze porcji krwi do komór, objętość komór po skurczu przedsionków nazywa się objętością późnorozkurczową, a ciśnienie panujące w komorach ciśnieniem późnorozkurczowym lub obciążeniem wstępnym.
Ciśnienie w komorach wzrasta powyżej ciśnienia w przedsionkach i następuje zamknięcie zastawek, odpowiednio trójdzielnej po prawej i mitralnej po lewej stronie serca i uderzenie krwi o zastawki od strony komór. Zamknięcie zastawek wywołuje efekt akustyczny w postaci pierwszego tonu serca.
Następnie rozpoczyna się skurcz komór nie powodujący zmiany objętości krwi zawartej w komorach jest to tzw. skurcz izowolumetryczny. W czasie skurczu izowolumetrycznego narasta napięcie ścian komór serca, co powoduje wzrost ciśnienia w komorach. Gdy ciśnienie przekroczy ciśnienie odpowiednio w pniu płucnym i aorcie następuje faza wyrzutu i pewna objętość krwi zostaje wypchnięta do pnia płucnego i aorty, jest to tzw. objętość wyrzutowa. Po fazie wyrzutu ciśnienie w komorach zaczyna spadać co powoduje zamknięcie zastawek pnia płucnego i aortalnej i wywołuje drugi ton serca.
W komorach po wyrzucie pozostaje zawsze pewna ilość krwi jest to objętość późnoskurczowa, a ciśnienie panujące w komorze nazywane jest ciśnieniem późnoskurczowym. Rozpoczyna się rozkurcz komór. W początkowej fazie rozkurczu ciśnienie w komorach jest jeszcze wyższe niż w przedsionkach i zastawki przedsionkowo-komorowe są zamknięte, ta faza rozkurczu nazywana jest rozkurczem izowolumetrycznym. Gdy ciśnienie w komorach spadnie poniżej ciśnienia w przedsionkach zastawki otwierają się i krew przelewa się z przedsionków do komór i cały cykl powtarza się.
1 votes Thanks 1
OlEńKa15
Skurcz-kurczą się komory a rozkurczają przedsionki Rozkurcz-rozkurczają się komory a kurczą przedsionki Pauza-krótki odpoczynek serca
9 votes Thanks 8
kinia66664
Skurcz i rozkurcz przedsionków i komór powtarza się cyklicznie. W spoczynku około 72 na minutę. Jeden cykl trwa około 0,8 s.
Za początek cyklu pracy serca powszechnie przyjmuje się pauzę. W czasie pauzy przedsionki i komory serca są w stanie rozkurczu i krew pod wpływem różnicy ciśnień między przedsionkami, a naczyniami żylnymi przelewa się z żył głównych i płucnych do przedsionków i dalej do komór. Praca (skurcze) serca powodowana jest przez impulsy elektryczne z układu bodźcoprzewodzącego tego narządu, które kolejno obejmując poszczególne części serca wywołują jego skurcz.
Skurcz przedsionków – depolaryzacja (zmiana potencjału elektrycznego komórki) zapoczątkowana w węźle zatokowym rozszerza się obejmując komórki mięśniówki przedsionków, co wywołuje ich skurcz. Ciśnienie wzrasta w nich do 5 mm Hg. Komory są w tym momencie w 70-80% wypełnione krwią, ale skurcz przedsionków powoduje dalszy przepływ krwi przez otwartą zastawkę przedsionkowo-komorową, co prowadzi do dalszego wzrostu objętości i ciśnienia krwi w komorach. Faza ta kończy się wraz z początkiem skurczu komory. Kiedy komora zaczyna się kurczyć, ciśnienie w jej wnętrzu przewyższa ciśnienie w przedsionkach, co skutkuje zamknięciem zastawek przedsionkowo-komorowych (zastawka dwu- i trójdzielna).
Zastawka półksiężycowata (aortalna)jest nadal zamknięta, ponieważ cały czas ciśnienie w komorach jest mniejsze, niż ciśnienie w aorcie. Skurcz komory powoduje wzrost ciśnienia krwi wypełniającej jej wnętrze, aż do osiągnięcia wartości wyższej od ciśnienia w tętnicy głównej. Wtedy następuje otwarcie zastawki aortalnej i wyrzucenie porcji krwi na obwód.
W kolejnej fazie komory rozkurczają się. W końcu ciśnienie w ich wnętrzu spada poniżej wartości ciśnienia panującego w głównych naczyniach tętniczych. W efekcie zastawki półksiężycowate zamykają się - rozkurcz kończy się.
W czasie skurczu komór krew napływająca z krążenia płucnego i obwodowego zaczyna powoli wpływać do przedsionków. W momencie spadku ciśnienia w komorze poniżej wartości ciśnienia w przedsionku następuje otwarcie zastawek przedsionkowo-komorowych - krew z powrotem napływa do komór.
Za początek cyklu pracy serca powszechnie przyjmuje się pauzę. W czasie pauzy przedsionki i komory serca są w stanie rozkurczu i krew pod wpływem gradientu (różnicy) ciśnień przelewa się z żył głównych i płucnych do przedsionków, a stamtąd do komór.
Następnie dochodzi do skurczu przedsionków, zwiększając ciśnienie w przedsionkach i powodując dopchnięcie jeszcze porcji krwi do komór, objętość komór po skurczu przedsionków nazywa się objętością późnorozkurczową, a ciśnienie panujące w komorach ciśnieniem późnorozkurczowym lub obciążeniem wstępnym.
Ciśnienie w komorach wzrasta powyżej ciśnienia w przedsionkach i następuje zamknięcie zastawek, odpowiednio trójdzielnej po prawej i mitralnej po lewej stronie serca i uderzenie krwi o zastawki od strony komór. Zamknięcie zastawek wywołuje efekt akustyczny w postaci pierwszego tonu serca.
Następnie rozpoczyna się skurcz komór nie powodujący zmiany objętości krwi zawartej w komorach jest to tzw. skurcz izowolumetryczny. W czasie skurczu izowolumetrycznego narasta napięcie ścian komór serca, co powoduje wzrost ciśnienia w komorach. Gdy ciśnienie przekroczy ciśnienie odpowiednio w pniu płucnym i aorcie następuje faza wyrzutu i pewna objętość krwi zostaje wypchnięta do pnia płucnego i aorty, jest to tzw. objętość wyrzutowa. Po fazie wyrzutu ciśnienie w komorach zaczyna spadać co powoduje zamknięcie zastawek pnia płucnego i aortalnej i wywołuje drugi ton serca.
W komorach po wyrzucie pozostaje zawsze pewna ilość krwi jest to objętość późnoskurczowa, a ciśnienie panujące w komorze nazywane jest ciśnieniem późnoskurczowym. Rozpoczyna się rozkurcz komór. W początkowej fazie rozkurczu ciśnienie w komorach jest jeszcze wyższe niż w przedsionkach i zastawki przedsionkowo-komorowe są zamknięte, ta faza rozkurczu nazywana jest rozkurczem izowolumetrycznym. Gdy ciśnienie w komorach spadnie poniżej ciśnienia w przedsionkach zastawki otwierają się i krew przelewa się z przedsionków do komór i cały cykl powtarza się.
Rozkurcz-rozkurczają się komory a kurczą przedsionki
Pauza-krótki odpoczynek serca
Za początek cyklu pracy serca powszechnie przyjmuje się pauzę. W czasie pauzy przedsionki i komory serca są w stanie rozkurczu i krew pod wpływem różnicy ciśnień między przedsionkami, a naczyniami żylnymi przelewa się z żył głównych i płucnych do przedsionków i dalej do komór.
Praca (skurcze) serca powodowana jest przez impulsy elektryczne z układu bodźcoprzewodzącego tego narządu, które kolejno obejmując poszczególne części serca wywołują jego skurcz.
Skurcz przedsionków – depolaryzacja (zmiana potencjału elektrycznego komórki) zapoczątkowana w węźle zatokowym rozszerza się obejmując komórki mięśniówki przedsionków, co wywołuje ich skurcz. Ciśnienie wzrasta w nich do 5 mm Hg. Komory są w tym momencie w 70-80% wypełnione krwią, ale skurcz przedsionków powoduje dalszy przepływ krwi przez otwartą zastawkę przedsionkowo-komorową, co prowadzi do dalszego wzrostu objętości i ciśnienia krwi w komorach. Faza ta kończy się wraz z początkiem skurczu komory. Kiedy komora zaczyna się kurczyć, ciśnienie w jej wnętrzu przewyższa ciśnienie w przedsionkach, co skutkuje zamknięciem zastawek przedsionkowo-komorowych (zastawka dwu- i trójdzielna).
Zastawka półksiężycowata (aortalna)jest nadal zamknięta, ponieważ cały czas ciśnienie w komorach jest mniejsze, niż ciśnienie w aorcie. Skurcz komory powoduje wzrost ciśnienia krwi wypełniającej jej wnętrze, aż do osiągnięcia wartości wyższej od ciśnienia w tętnicy głównej. Wtedy następuje otwarcie zastawki aortalnej i wyrzucenie porcji krwi na obwód.
W kolejnej fazie komory rozkurczają się. W końcu ciśnienie w ich wnętrzu spada poniżej wartości ciśnienia panującego w głównych naczyniach tętniczych. W efekcie zastawki półksiężycowate zamykają się - rozkurcz kończy się.
W czasie skurczu komór krew napływająca z krążenia płucnego i obwodowego zaczyna powoli wpływać do przedsionków. W momencie spadku ciśnienia w komorze poniżej wartości ciśnienia w przedsionku następuje otwarcie zastawek przedsionkowo-komorowych - krew z powrotem napływa do komór.