Na pewno nie byłoby podziału na ludzi biednych i bogatych, nie byłoby bezdomnych, bo każdego byłoby stać na mieszkanie, które byłoby darmowe. "Ale kto by chciał pracować za nic?" - takie nasuwa mi się pytanie. I chyba mam już odpowiedź... Nikt nie wiedziałby, że istnieje coś takiego jak płacenie za coś, więc nie chciałby zapłaty. Bo jak można chcieć czegoś, o czym się nie wie? Bez pieniędzy świat byłby lepszy, ponieważ owe rzeczy psują człowieka. Ludzie oszukują się, knują i to tylko po to, by mieć pieniądze. Człowiek jest zdolny nawet do zabójstwa, jeżeli zyska dzięki temu kasę. Wieczny wyścig, życie w stresie, nie dbanie o siebie, zaniedbywanie swoich bliskich, przepracowywanie się, niszczenie swojego zdrowia - to wszystko dla pieniędzy. Czy na prawdę są tego warte? A teraz pomyślmy, wyobraźmy sobie świat bez tego wszystkiego. Ludzie pracują krótko, by mieć czas dla bliskich. Nie martwią się o to, że nagle zbankrutują, bo nie ma się o co bać, przecież nie ma pieniędzy. W każdej chwili mogą sobie wziąć nowy dom, nowy samochód i wszystko, co tylko chcą. Są zdrowi, bo dbają o siebie. Żyją spokojnie, bez stresu i bez pośpiechu. Są szczęśliwi. Czy taki świat nie byłby lepszy?
Na pewno nie byłoby podziału na ludzi biednych i bogatych, nie byłoby bezdomnych, bo każdego byłoby stać na mieszkanie, które byłoby darmowe. "Ale kto by chciał pracować za nic?" - takie nasuwa mi się pytanie. I chyba mam już odpowiedź... Nikt nie wiedziałby, że istnieje coś takiego jak płacenie za coś, więc nie chciałby zapłaty. Bo jak można chcieć czegoś, o czym się nie wie? Bez pieniędzy świat byłby lepszy, ponieważ owe rzeczy psują człowieka. Ludzie oszukują się, knują i to tylko po to, by mieć pieniądze. Człowiek jest zdolny nawet do zabójstwa, jeżeli zyska dzięki temu kasę. Wieczny wyścig, życie w stresie, nie dbanie o siebie, zaniedbywanie swoich bliskich, przepracowywanie się, niszczenie swojego zdrowia - to wszystko dla pieniędzy. Czy na prawdę są tego warte? A teraz pomyślmy, wyobraźmy sobie świat bez tego wszystkiego. Ludzie pracują krótko, by mieć czas dla bliskich. Nie martwią się o to, że nagle zbankrutują, bo nie ma się o co bać, przecież nie ma pieniędzy. W każdej chwili mogą sobie wziąć nowy dom, nowy samochód i wszystko, co tylko chcą. Są zdrowi, bo dbają o siebie. Żyją spokojnie, bez stresu i bez pośpiechu. Są szczęśliwi. Czy taki świat nie byłby lepszy?