Jak najszybciej potrzebny mi PORZĄDNY opis obrazu Aleksandra Kotsisa "Dzieci przed chatą" (styl, technika wykonania, temat, opis obrazu i interpretacja) http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Kotsis/Images/Dzieci_przed_chata.jpg
Dam naj.
niekumatachem
Styl: realizm krytyczny (Kostis był prekursorem tego stylu) technika: olej na płótnie. Rozmiary: 38 x 48 cm. Częstym tematem obrazów Aleksandra Kotsisa była skrajna nędza galicyjskich chłopów i cierpienie wiejskich dzieci. Realizm krytyczny w jego malarstwie przejawiał się w opisywaniu najskrajniejszych przypadków ludzkiej niedoli, wynikłych z niesprawiedliwych układów społecznych. Na obrazie „Dzieci przed chatą w górach” przedstawia samotność małych ludzkich stworzeń na tle ogromnej górskiej przestrzeni, ale także niezwykłą zaradność dzieci skazanych na samych siebie. Rozświetlone promieniami słonecznymi stanowią one pierwszy i dominujący plan obrazu. Trzymają się one razem. Najstarsza dziewczynka w opiekuńczym uścisku, trzyma najmłodsze dziecko, drugi z najmłodszych przytula się do niej raczkując. Widać ogromną więź między rodzeństwem. Inna dziewczynka niesie na rękach psa, natomiast chłopiec bodajże rysuje coś patykiem. Sam wygląd chaty, w której mają mieszkać wzbudza przerażenie i strach. Wydaje się ona krucha. Uczucia te potęguje widok zawalonych płotów. Jednakże dzieci wydają się być szczęśliwe, przywykłe do takich warunków, do takiego życia. Nie oczekują wiele. Oświetlone słońcem wydają się bezpieczne w swej górskiej przystani bez wygód. Mają ciszę, spokój, kupkę siana, służącą za siedzisko. Wydaje się, że nic im więcej do szczęścia nie jest potrzebne. Najstarsza dziewczynka patrzy gdzieś przed siebie być może ciekawa innego świata. Zajęte młodsze dzieci nie wydają się zmartwione o swój los. Są zajęte swoimi sprawami i nie rozmyślają na temat chęci poprawy własnego położenia. Innego wszak nie znają. Tłem obrazu są ciemne, lekko zamglone góry. Kompozycja płótna jest centralna i otwarta. Kotsis operuje wyłącznie plamą barwną, przez co wzmaga się odczucie surowości krajobrazu. Rozświetlenie centralnego punktu - postaci na obrazie daje wrażenie ciepła, zaakceptowania swojego losu przez dzieci. Obraz Kostisa przypadł mi do gustu. Ukazuje on bowiem, że człowiek może odnaleźć szczęście wszędzie, nawet w najsurowszych warunkach. Zależy to bowiem od nas samych, a nie od wygód, przepychu i bogactwa. Szczęście jak widać można czerpać z tego, że jest się razem, a także z tego, że ma się swoje małe obowiązki i zajęcia. Nie ważny jest wtedy walący się płot, chata czy brak butów. Myślą przewodnią, którą uchwyciłam przy interpretacji jest właśnie piękno więzi międzyludzkiej.
technika: olej na płótnie. Rozmiary: 38 x 48 cm.
Częstym tematem obrazów Aleksandra Kotsisa była skrajna nędza galicyjskich chłopów i cierpienie wiejskich dzieci. Realizm krytyczny w jego malarstwie przejawiał się w opisywaniu najskrajniejszych przypadków ludzkiej niedoli, wynikłych z niesprawiedliwych układów społecznych.
Na obrazie „Dzieci przed chatą w górach” przedstawia samotność małych ludzkich stworzeń na tle ogromnej górskiej przestrzeni, ale także niezwykłą zaradność dzieci skazanych na samych siebie. Rozświetlone promieniami słonecznymi stanowią one pierwszy i dominujący plan obrazu. Trzymają się one razem. Najstarsza dziewczynka w opiekuńczym uścisku, trzyma najmłodsze dziecko, drugi z najmłodszych przytula się do niej raczkując. Widać ogromną więź między rodzeństwem. Inna dziewczynka niesie na rękach psa, natomiast chłopiec bodajże rysuje coś patykiem. Sam wygląd chaty, w której mają mieszkać wzbudza przerażenie i strach. Wydaje się ona krucha. Uczucia te potęguje widok zawalonych płotów. Jednakże dzieci wydają się być szczęśliwe, przywykłe do takich warunków, do takiego życia. Nie oczekują wiele. Oświetlone słońcem wydają się bezpieczne w swej górskiej przystani bez wygód. Mają ciszę, spokój, kupkę siana, służącą za siedzisko. Wydaje się, że nic im więcej do szczęścia nie jest potrzebne.
Najstarsza dziewczynka patrzy gdzieś przed siebie być może ciekawa innego świata. Zajęte młodsze dzieci nie wydają się zmartwione o swój los. Są zajęte swoimi sprawami i nie rozmyślają na temat chęci poprawy własnego położenia. Innego wszak nie znają.
Tłem obrazu są ciemne, lekko zamglone góry. Kompozycja płótna jest centralna i otwarta. Kotsis operuje wyłącznie plamą barwną, przez co wzmaga się odczucie surowości krajobrazu. Rozświetlenie centralnego punktu - postaci na obrazie daje wrażenie ciepła, zaakceptowania swojego losu przez dzieci.
Obraz Kostisa przypadł mi do gustu. Ukazuje on bowiem, że człowiek może odnaleźć szczęście wszędzie, nawet w najsurowszych warunkach. Zależy to bowiem od nas samych, a nie od wygód, przepychu i bogactwa. Szczęście jak widać można czerpać z tego, że jest się razem, a także z tego, że ma się swoje małe obowiązki i zajęcia. Nie ważny jest wtedy walący się płot, chata czy brak butów. Myślą przewodnią, którą uchwyciłam przy interpretacji jest właśnie piękno więzi międzyludzkiej.