Dzień z życia Urszuli Kochanowskiej - opis sytuacji
Pilne !!!!!!!!
Olcia290
Wstałam wcześnie. Przyodziałam się w piękną różową sukienkę i wraz z mamą zaczęłam odmawiać różaniec. Później pomogłam w domowych porządkach. Po południu wyszłam na dwór, aby pobawić się. Po krótkiej chwili dołączył do mnie tata. Razem poszliśmy na spacer.Dużo rozmawialiśmy. Wróciliśmy do domu na obiad. Później pomogłam mamie posprzątać po obiedzie. Następnie poszłam posłuchać jak mój tatuś mi czyta. Po spacerku z moim misiem zjadłam kolację i poszłam spać, uprzednio ucałują czule moich kochanych rodziców.
5 votes Thanks 2
Justyna032
Pewnego cudownego ranka, Urszulka Kochanowska obudzila się bardzo wcześnie rano. Za oknem świecily delikatne promyczki slonca. Wstala z łóżku i cichutko wyszla z domu do ogrodu. W ogrodzie usiadla na lawce. Zachwycala się pięknem natury; listków lekko poruszających sie na wietrze i śpiewających ptaków. Dziewczynka siedząc tak, wymyslala rymowanki, które bardzo spodobaly się jej tacie- Janowi. Razem śmiali się i wtuleni w siebie, wymyślali dalej. Chwilę później, Urszulkę i Jana zawolala matka Urszuli na obiad. Zanim zasiedli do stolu, zmówili modlitwę. Po obiedzie Urszulka poszla się bawić w pokoiku, w którym miala malutkie laleczki zrobione przez mamusie Urszulki. Kiedy nadszedl wieczór, Urszulka i reszta rodziny zgromadzili się w salonie na wieczorne rozmowy. Mala dziewczynka nie udzielala sie w rozmowie, poniewaz byla bardzo zmęczona. Usnęla na kolanach taty. Tak też minąl kolejny dzien Urszuli Kochanowskiej.
Liczę na najj :]
5 votes Thanks 6
adula932
Pewnego ciepłego ranka gdy słońce doskwierało w twarze Urszulka wymknęła się cichutko z domu. Weszła w znaną jej ścieżke prowadzącą na jej ulubioną ławkę w lasku. Gdy już dotarła usiadła na ławeczkę pod drzewem i nuciła piosenki. Słoneczko mocno świeciło ale Urszulce to nie przeszkadzało. Cichy powiew wiatru kołysał liście na drzewach. Znalazł ją tam ojciec który akurat tamtędy spacerował. Usiadł koło niej, a Urszulka się mocno w niego wtuliła. Głośno rozmawiali, śmiali się. Po chwili przyszła też matka Urszulki, która oznajmiła, że zaraz będzie obiad. Wolnym spacerkiem wszyscy razem udali się do domu i zasiedli do stołu. Zmówili modlitwę i przystąpili do jedzenie tych smacznych potraw. Po obiedze Urszulka pomogła mamie posprzątać, a następnie pobiegła do swojego malutkiego pokoiku pobawić się swoimi lalkami. Gdy na dworze zrobiło się ciemno, zapadł zmrok Urszulka położyła się do łóżeczka a ojciec przeczytał jej ulubioną bajkę na dobranoc. Po chwili Urszulka zasnęła.
Wstala z łóżku i cichutko wyszla z domu do ogrodu. W ogrodzie usiadla na lawce. Zachwycala się pięknem natury; listków lekko poruszających sie na wietrze i śpiewających ptaków. Dziewczynka siedząc tak, wymyslala rymowanki, które bardzo spodobaly się jej tacie- Janowi. Razem śmiali się i wtuleni w siebie, wymyślali dalej. Chwilę później, Urszulkę i Jana zawolala matka Urszuli na obiad. Zanim zasiedli do stolu, zmówili modlitwę. Po obiedzie Urszulka poszla się bawić w pokoiku, w którym miala malutkie laleczki zrobione przez mamusie Urszulki.
Kiedy nadszedl wieczór, Urszulka i reszta rodziny zgromadzili się w salonie na wieczorne rozmowy. Mala dziewczynka nie udzielala sie w rozmowie, poniewaz byla bardzo zmęczona. Usnęla na kolanach taty. Tak też minąl kolejny dzien Urszuli Kochanowskiej.
Liczę na najj :]
myślę, że dobrze. Pozdrawiam ; ))