- Cześć babciu. Chciałabym porozmawiać z tobą na temat kina, do którego kiedyś chodziłaś. Jak ono wyglądało?
* Witaj wnusiu. Kino za moich czasów dużo różniło się od teraźniejszego. Czego najpierw chciałabyś się dowiedzieć?
- Przede wszystkim jakie filmy wyświetlano.
* Pierwszy film jaki obejrzałam to ,,Przeminęło z wiatrem''. Było warto, ponieważ zachęciło mnie to do częstego uczestnictwa w seansach. Bardzo lubiłam też kino nieme. Charlie Chaplin był wyjątkowo dobrym aktorem.
- To świetnie, cieszę się, że ci się podobało.
* Wiesz wnusiu, w tamtych czasach to była dla nas duża atrakcja. Teraz z czasem to przemija.
- Uważasz, że wcześniej kino było więcej warte jeżeli chodzi o wyświetlane treści?
* O tak, zapewne. Dawniej ludzie oglądając film mogli coś z niego nauczyć. Teraz jest za dużo filmów przepełnionych przemocą i seksem.
- Masz racje babciu. Spowodowane jest to tym, że im więcej filmów produkują tym trudniej reżyserom jest się pokazać z dobrej strony.
* Coś jeszcze chciałabyś wiedzieć?
- Tak. Jak wyglądało kino z wierzchu i w środku?
* Oglądasz czasami stare westerny?
- No pewnie, uwielbiam ten gatunek.
* A więc kino, do którego chodziłam wyglądało dokładnie tak samo. Spokojne, nie rzucające się w oczy, a zarazem przytulne aż chciało się do niego chodzić.
- Dziękuję babciu za rozmowe. Jak zawsze jesteś pomocna.
1. Czy kiedyś, jako młody chłopiec dużo razy bywałeś w kinie?
- Tak, zdarzało się - sporo razy.
2. A czy były to wypady czyysto towarzyskie, a może randki?
- hmm...myślę, że towarzyskie, (uśmiech) ale randki tez sie zdarzały :)
3. Z kim najczęściej chodziłeś do kina?
- z kumpalmi ze szkoły, przyjaciółmi.
4. Na jaki rodzaj fimów się wtedy wybierałeś do kina?
- W tamtych czasach nie było w filmach tak dużeo wyboru, jeśli chodzi o gatunki jakie , dziś mamy - filmy od fantastyki gdzie fruwaja, płoną, rozsypuja się, dzieją się w nich cuda nie widy, wtedy takich filmów nie było. Za moich czasów młodości nie było filmów kolorowych, było trzeba oglądać bez kolorów, ale to nie znaczy, że było gorsze, nie raz lubie w obecnej chwili popwracac do tamtych czasów i nastawić sobie jakiś film z 1937 roku. Wracając do pytania to bardziej stawiałem na filmy: przygodowe, dramaty, musicale. Wiadomo, ze z biegiem lat, zaczęło się pojawiać coraz więcej filmów z elementami fantastyki, ale w tamtych czasach było wszystko zacofane, ale czy gorsze niz dzisiaj? tego na pewno nie potwierdze...
5. Czym Twoim zdaniem różni się dzisiejsze kino od tamtego z Twoich lat? Czy jest ono lepsze? gorsze? a może po porostu inne.. ?
- No i tak.. w dzisiejszych czasach kino jest w zupełności inne...niż poprzednio...nawet trudno mi opisać co jest takiego innego...ale mając teraz 85 lat ja już nie chodzę do współczesnego kina, ostatni raz byłem mając 80 lat i powiem Ci, ze to co zobaczyłem nie podobało mi się, owszem: Centrum handlowe, wygodne siedzenia, wielki ekran, wszystko super się ogląda itd, ale brak tego uroku tamtego kina- tego dawnego, tamto miało to coś, mimo, że siedzenie wbiłało się w kark i było bardzo twarde i nie wygodne to nie przeszakadzało mi to w zupełności, czar tego kina przyciągał do siebie, zresztą mozna sobie wyobrazić kino w latach 1935 a 2011, to zasadnicza różnica, tak na prawdę, żeby to poczuć, musiałbyś tam być i zobaczyć, opisać też mi jest już trudno, to było tak dawno temu. I powracając do pytania, inne? dogrsze? lepsze? z pewnościa inne..dla mnie z deczka gorsze to obecne od tego starego :)
6. Twoim zdaniem wtedy więcej ludzi chodziło do kina czy dzisiaj?
- pomyślmy...na pewno mniej...wiadomo, wtedy były inne realia - mniej ludzi sie rodziło, mniej ludzi było na nie stać no i wojna która nas zasatała to też miało ogromy wpływ na to.
7. Kina w czasie wojny były otwarte?
Tak były, ale ja nie uczęszczałem, nawet nie wiem czy wolno było..nie było ich dużo, może jedno na cała Stolicę, a dwa na cała Polskę? Trudno mi powiedzieć...bo jeśli były to raczej były ona podporządkowane Rzeszy Niemieckiej, a ja nie interesowałem sie w tych czasach takimi rzeczami jak kino. Było trzeba sie ukrywać i pilnować siebie własnego życia i własnej rodziny.
8. Czy dasz się jeszcze na mówić do pójścia do kina?
- (śmiech) no nie wiem, może..? Ale muszą naprawdę grać coś ekstra, coś co mnie zainteresuję, coś godnego mojej uwagi.
- Cześć babciu. Chciałabym porozmawiać z tobą na temat kina, do którego kiedyś chodziłaś. Jak ono wyglądało?
* Witaj wnusiu. Kino za moich czasów dużo różniło się od teraźniejszego. Czego najpierw chciałabyś się dowiedzieć?
- Przede wszystkim jakie filmy wyświetlano.
* Pierwszy film jaki obejrzałam to ,,Przeminęło z wiatrem''. Było warto, ponieważ zachęciło mnie to do częstego uczestnictwa w seansach. Bardzo lubiłam też kino nieme. Charlie Chaplin był wyjątkowo dobrym aktorem.
- To świetnie, cieszę się, że ci się podobało.
* Wiesz wnusiu, w tamtych czasach to była dla nas duża atrakcja. Teraz z czasem to przemija.
- Uważasz, że wcześniej kino było więcej warte jeżeli chodzi o wyświetlane treści?
* O tak, zapewne. Dawniej ludzie oglądając film mogli coś z niego nauczyć. Teraz jest za dużo filmów przepełnionych przemocą i seksem.
- Masz racje babciu. Spowodowane jest to tym, że im więcej filmów produkują tym trudniej reżyserom jest się pokazać z dobrej strony.
* Coś jeszcze chciałabyś wiedzieć?
- Tak. Jak wyglądało kino z wierzchu i w środku?
* Oglądasz czasami stare westerny?
- No pewnie, uwielbiam ten gatunek.
* A więc kino, do którego chodziłam wyglądało dokładnie tak samo. Spokojne, nie rzucające się w oczy, a zarazem przytulne aż chciało się do niego chodzić.
- Dziękuję babciu za rozmowe. Jak zawsze jesteś pomocna.
Pozdrawiam
Wywiad z dziadkiem:
1. Czy kiedyś, jako młody chłopiec dużo razy bywałeś w kinie?
- Tak, zdarzało się - sporo razy.
2. A czy były to wypady czyysto towarzyskie, a może randki?
- hmm...myślę, że towarzyskie, (uśmiech) ale randki tez sie zdarzały :)
3. Z kim najczęściej chodziłeś do kina?
- z kumpalmi ze szkoły, przyjaciółmi.
4. Na jaki rodzaj fimów się wtedy wybierałeś do kina?
- W tamtych czasach nie było w filmach tak dużeo wyboru, jeśli chodzi o gatunki jakie , dziś mamy - filmy od fantastyki gdzie fruwaja, płoną, rozsypuja się, dzieją się w nich cuda nie widy, wtedy takich filmów nie było. Za moich czasów młodości nie było filmów kolorowych, było trzeba oglądać bez kolorów, ale to nie znaczy, że było gorsze, nie raz lubie w obecnej chwili popwracac do tamtych czasów i nastawić sobie jakiś film z 1937 roku. Wracając do pytania to bardziej stawiałem na filmy: przygodowe, dramaty, musicale. Wiadomo, ze z biegiem lat, zaczęło się pojawiać coraz więcej filmów z elementami fantastyki, ale w tamtych czasach było wszystko zacofane, ale czy gorsze niz dzisiaj? tego na pewno nie potwierdze...
5. Czym Twoim zdaniem różni się dzisiejsze kino od tamtego z Twoich lat? Czy jest ono lepsze? gorsze? a może po porostu inne.. ?
- No i tak.. w dzisiejszych czasach kino jest w zupełności inne...niż poprzednio...nawet trudno mi opisać co jest takiego innego...ale mając teraz 85 lat ja już nie chodzę do współczesnego kina, ostatni raz byłem mając 80 lat i powiem Ci, ze to co zobaczyłem nie podobało mi się, owszem: Centrum handlowe, wygodne siedzenia, wielki ekran, wszystko super się ogląda itd, ale brak tego uroku tamtego kina- tego dawnego, tamto miało to coś, mimo, że siedzenie wbiłało się w kark i było bardzo twarde i nie wygodne to nie przeszakadzało mi to w zupełności, czar tego kina przyciągał do siebie, zresztą mozna sobie wyobrazić kino w latach 1935 a 2011, to zasadnicza różnica, tak na prawdę, żeby to poczuć, musiałbyś tam być i zobaczyć, opisać też mi jest już trudno, to było tak dawno temu. I powracając do pytania, inne? dogrsze? lepsze? z pewnościa inne..dla mnie z deczka gorsze to obecne od tego starego :)
6. Twoim zdaniem wtedy więcej ludzi chodziło do kina czy dzisiaj?
- pomyślmy...na pewno mniej...wiadomo, wtedy były inne realia - mniej ludzi sie rodziło, mniej ludzi było na nie stać no i wojna która nas zasatała to też miało ogromy wpływ na to.
7. Kina w czasie wojny były otwarte?
Tak były, ale ja nie uczęszczałem, nawet nie wiem czy wolno było..nie było ich dużo, może jedno na cała Stolicę, a dwa na cała Polskę? Trudno mi powiedzieć...bo jeśli były to raczej były ona podporządkowane Rzeszy Niemieckiej, a ja nie interesowałem sie w tych czasach takimi rzeczami jak kino. Było trzeba sie ukrywać i pilnować siebie własnego życia i własnej rodziny.
8. Czy dasz się jeszcze na mówić do pójścia do kina?
- (śmiech) no nie wiem, może..? Ale muszą naprawdę grać coś ekstra, coś co mnie zainteresuję, coś godnego mojej uwagi.
Dziękuję bardzo za udzielenie mi wywiadu.
- Proszę bardzo :)