Dopisz kolejną planetę w podróży Małego Księcia. Wymyśl bohatera, który będzie uosabiał jeszcze inne oblicze współczesnego człowieka.
martynka17171
Ostatniego dnia zatrzymał się na planecie 156.Spotkał tam małego chłopca, był on smutny, a po jego policzkach spływały łzy.Planeta była mała,lecz piękna.Na środku stały domy-nie było ich wiele.Z jednego dochodziły głośne krzyki i płacz. -Co się stało?-zapytałem chłopca jednak nie odpowiedział.Pomyślałem, że nie usłyszał i powtórzyłem raz jeszcze. -Widzisz ten dom?-odpowiedział chłopiec -Tak jest śliczny -To prawda, z wierzchu jest piękny, lecz w środku taki już taki nie jest. -Dlaczego?-zapytałem ze zdziwieniem. -Mój tato często kłoci się z mama, jest mi smutno bo bardzo ich kocham.Chciałbym żeby było jak dawniej.Prosiłem o pomoc, ale nikt nie chciał mi jej udzielić. Nie rozumiałem co mówi,przecież nigdy nie miałem rodziców,mieszkałem tylko z różą.Nie mogłem pojąć dlaczego sąsiedzi Janka-bo tak nazywał się mój nowy przyjaciel, nie chcą mu pomóc.Chciałem go pocieszyć, może choć trochę bym mu pomógł, ale uciekł.
Mały Książe wyruszył w dalszą drogę, zastanawiając się nad tym co zobaczył.Wciąż nie mógł zrozumieć dlaczego ludzie są obojętni na krzywdę innych.
-Co się stało?-zapytałem chłopca jednak nie odpowiedział.Pomyślałem, że nie usłyszał i powtórzyłem raz jeszcze.
-Widzisz ten dom?-odpowiedział chłopiec
-Tak jest śliczny
-To prawda, z wierzchu jest piękny, lecz w środku taki już taki nie jest.
-Dlaczego?-zapytałem ze zdziwieniem.
-Mój tato często kłoci się z mama, jest mi smutno bo bardzo ich kocham.Chciałbym żeby było jak dawniej.Prosiłem o pomoc, ale nikt nie chciał mi jej udzielić.
Nie rozumiałem co mówi,przecież nigdy nie miałem rodziców,mieszkałem tylko z różą.Nie mogłem pojąć dlaczego sąsiedzi Janka-bo tak nazywał się mój nowy przyjaciel, nie chcą mu pomóc.Chciałem go pocieszyć, może choć trochę bym mu pomógł, ale uciekł.
Mały Książe wyruszył w dalszą drogę, zastanawiając się nad tym co zobaczył.Wciąż nie mógł zrozumieć dlaczego ludzie są obojętni na krzywdę innych.