Dokoncz opowiadanie bajki; Pewnej ciemnej, nocy Janek zagłębił się w krainie snów zanim jednak tam się znalazł spotkał na swej drodze Izę. Patrzy, patrzy i oczom nie wierzy. Myśli sobie - nie możliwe! Idzie za nią nagle przenoszą się do pewnego pokoj i okazuje się, że przez jakiś czas muszą życ razem, gdyż nie ma stamtąd wyjścia. Jan przerażony pyta Anny - Co tu się dzieje? Wiesz o co tu chodzi? W ogóle gdzie my jesteśmy?
Ola9044
- Jesteśmy w krainie wiecznego spokoju wejście do tej krainy otwiera się raz na sto lat. Więc wyjdziemy z tego miejsca za 100 lat. Mogła bym być tu z każdym tylko nie z tobą - powiedziała Iza ze złością . - Z kąt wiesz ? - zapytał zaciekawiony Janek. - Mój tata tu kiedyś przybył jeszcze jako dziecko . On miał wielkie szczęście ponieważ kiedyś w tej krainie władała piękna i mądra królowa Mirabella .Lecz niestety jej już tu nie ma ....... nikogo już tu niema - W oku dziewczynki pojawiłą się zła , która z płyneła po lekko zaczerwienionym policzku Ani . Gdy ona byłą pogrążona w smutku jej kolega zaczął śpiewać śpiewał tak głośno , że echo jego głosu zaczęło odbijać się od ścian. - Co robisz ? - Chce zniszczyć ten spokój i się ztąd wydostać . - Chłopiec śpiewał i śpiewał . gdy nagle przez ściane przeszedł pewien krasnal , który powiedział - Co tu się wyprawia !!? przez wasze krzyki nie mogę spać .- Powiedział rozzłoszczony krasnal. - Jak nas wypuścisz to przestanę.- Zaproponował Janek. -porozmawiam z naszym szefem- powiedział krasnal .gdy ten rozmawiał dzieci zastanawiały się z kąd krasnale w zieły się w krainie. Nagle przyszedł krasnal i oznajmił im , że ich wypuszcza . no cóż dzieci zapewne już nigdy nie dowiedzą się z kąd krasnal wziął się w krainie.
- Z kąt wiesz ? - zapytał zaciekawiony Janek.
- Mój tata tu kiedyś przybył jeszcze jako dziecko . On miał wielkie szczęście ponieważ kiedyś w tej krainie władała piękna i mądra królowa Mirabella .Lecz niestety jej już tu nie ma ....... nikogo już tu niema - W oku dziewczynki pojawiłą się zła , która z płyneła po lekko zaczerwienionym policzku Ani . Gdy ona byłą pogrążona w smutku jej kolega zaczął śpiewać śpiewał tak głośno , że echo jego głosu zaczęło odbijać się od ścian.
- Co robisz ?
- Chce zniszczyć ten spokój i się ztąd wydostać . - Chłopiec śpiewał i śpiewał .
gdy nagle przez ściane przeszedł pewien krasnal , który powiedział
- Co tu się wyprawia !!? przez wasze krzyki nie mogę spać .- Powiedział rozzłoszczony krasnal.
- Jak nas wypuścisz to przestanę.- Zaproponował Janek.
-porozmawiam z naszym szefem- powiedział krasnal .gdy ten rozmawiał dzieci zastanawiały się z kąd krasnale w zieły się w krainie. Nagle przyszedł krasnal i oznajmił im , że ich wypuszcza . no cóż dzieci zapewne już nigdy nie dowiedzą się z kąd krasnal wziął się w krainie.