Dokończyć opowiadanie (oczywiście jest zmyślone).... tylko musi być śmieszne.... :*
"to było zabawne"
Niedawno była u mnie koleżanka. Chodziłyśmy razem po podwórku i rozmawiałyśmy. po pewnym czasie zmęczyłyśmy sie. Poszłyśmy do domu. Chciało nam sie pić, a więc zrobiłam kakao. Położyłam je na stole. Usiadłyśmy na łóżku i zaczęłyśmy opowaidać śmieszne chistorię. Taknas to zajęło że całkiem zapomniałyśmy o kakale. Koleżanka nie chcący strąciła je na łóżko i jej spodnie. Nie mogłam powstrzymać sie od śmiechu, choć nie wiedziłam czy powinnam. Ona sama była zszokowana, ale po chwili również zaczęła sie śmiać. otem pokazałam jej gdzie jest łazienka i pożyczyłam jej ubranie.
Zgłoś nadużycie!
Następnie dałam jej drugie kakao. Było jej nie dobrze . Ale po chwili przeszło . Po 2 min znów sie oblała ale nie dalam jej nastepnego przebrania. Musiała do domu wrcać w majtkach.
0 votes Thanks 0
adaxxdd
Puźniej poszłyszmy do mojego pokoju i zaczełyśmy opowiedać śmieszne historie ....Ja odgrałam Królwene a ona diabła było smiesznie.!
0 votes Thanks 0
kejti28
Gdy wszyła z łazienki poszła do ogrodu, aby wywiesić mokre od kakaa spodnie. Tam zobaczyła krępego, małego zioma. On oczywiście grzecznie się przedstawiając wyjaśnił, że nazywa się gruby Q i jest mistrzem w 'złodziejowaniu'. Wszyscy w okolicy znali grubego, ale moja koleżanka nie była z tej dzielnicy. Gruby zapytał ją, czy nie chciała by nauczyć się kilku sztuczek. Ona naturalnie się zgodziła. Q zaczął wymachiwać kończynami wypowiadając przy tym słowa: ' lewa ręka, prawa noga, stopa w górę, nos do środka, ucho w lewo, zęby w prawo i już wszystko jest klawo'. Właśnie w tym momencie kumpela zorientowała się, że nie ma komórki. Gruby zwiał z miejsca zdarzenia i przez jakiś czas się nie pokazywał.
Wiem, mam nasr*ne w bani, ale jakbyś wiedziała o co chodzi z Grubym Q to też byś tak miała
Wiem, mam nasr*ne w bani, ale jakbyś wiedziała o co chodzi z Grubym Q to też byś tak miała