Dokończ historię... Po śmierci Roberta,Monika jest kompletnie rozbita. Seweryn aktywnie włącza się ponownie w jej życie. Pomaga w wychowywaniu córeczki, wspiera ją.Wszystko to dostrzega Beata(chwilowa dziewczyna Seweryna), która jest zazdrosna o mężczyznę. Po kilku miesiącach Seweryn odkrywa, że wciąż kocha Monikę... (Seweryn + Monika byli kiedyś małżeństwem)..
Odkrywszy w sobie dalsze uczucie do Moniki Seweryn nie wie co ma zrobić. Z jednej strony chciałby odbudować związek a z drugiej wie, że nie ma to najmniejszego sensu bo Moika na 100 % się nie zgodzi. Rozbity udaje się do swojego najlepszego przyjaciela, Mikołaja, po radę. Mikołaj doradza mu, żeby powiedział Monice co czuje ale nie oczekiwał czegoś więcej. Tak więc Seweryn udaje się do Moniki z dokłądnym planem jak wyznać ponownie miłość Monice. Niestety okazuje się nie być to takie proste...
Tymczasem Monika zapisuje listę zakupów, które musi dzisiaj zrobić. Nagle słyszy dzwonek do drzwi....
-Chwila.... - woła monika z kuchni
Podchodzi do drzwi otwiera i widzi Seweryna:
- Dobrze, że cię widzę, właśnie miałam do Ciebie dzwonić
- W jakiej sprawie ?
- Słuchaj, muszę wyskoczyć dziś na zakupy mógłbyś popilnować julki ?
- Jasne nie ma problemu, kiedy wrócisz ?
- Za 2 godzinki powinnam być spowrotem
- Ok, nie ma problemu.
- Dzięki ;*
Monika ubiera się, daje buziaka Sewerynowi i Julce, i wychodzi.
Seweryn, bawiąc się z Julką, zastanawia się co ma powiedzieć Monice jak wróci, w końcu chce wyznać jej miłość.
Tymczasem, niczego nie świadoma Monika idzie do sklepu, wybierając drogę na skróty wchodzi w ciemną alejkę i natrafia na.. natrafia na Beatę, kóra poznawszy Monikę grozi jej:
- A co ty tu robisz ?
- Idę właśnie do sklepu, jeśli nie masz nic przeciwko.
- Słuchaj, idiotko ! Odczep się od Seweryna bo Ci.ę zabije ! Zrozumiałaś ?
Gdy Monika wróciła Seweryn od razu wiedział, że coś jest nie tak, widać było po Monice od razu, że coś ją trapi....
-Monia... ?
- Co ?
- Jak coś Cię gryzie, możesz mi powiedzieć...
- Nic mnie nie trapi - Uśmiechnęła się, ale tak jakoś... smutno...
- Napewno ?
- Napewno
Seweryn nie dokońca wierzył Monice, ale w tej sytuacji nie mół wyznać tego co czuje....
Gdy Seweryn wyszedł, Monika od razu położyła się spać, lecz długo nie mogła zasnąć, męczyły ją słowa Beaty.
Następnego dnia Monika unikała tamtej uliczki i Seweryna również - niestety, wpadła na Seweryna gdy była w parku z Julką. Zauważyła, że Seweryn jest z czegoś bardzo zadowolony.
- Hej
- No cześc :D
- Z czego się tak cieszysz ?
- Właśnie zerwał z Beatą.
- Co!? Ale jak to ? Nie możesz !
- Zerwałem z Beatą dlatego, że moją prawdziwą miłością jesteś ty !
- Ale, ale....
Monika nie wiedziała co powiedzieć...
Szybko się pożegnała, zapewniła, że spotkają się wieczorem i uciekła.
Po 2 tygodniach Monika została wypisana ze szpitala, okazało się, że Beata trafiła tylko w mięsień i nie uszkodziłą żadnego organu. Policja zakończyła dochodzenie, sprawa w sądzie, Beata została skazana na 10 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Monika zamieszkała z Sewerynem Niedaleko Wrocławia, gdzie Julka wychowywała się z bardzo dobrym ojcem. Monika żałowała swojej decyzji - cieszyła się, że jest z Sewerynem.
Odkrywszy w sobie dalsze uczucie do Moniki Seweryn nie wie co ma zrobić. Z jednej strony chciałby odbudować związek a z drugiej wie, że nie ma to najmniejszego sensu bo Moika na 100 % się nie zgodzi. Rozbity udaje się do swojego najlepszego przyjaciela, Mikołaja, po radę. Mikołaj doradza mu, żeby powiedział Monice co czuje ale nie oczekiwał czegoś więcej. Tak więc Seweryn udaje się do Moniki z dokłądnym planem jak wyznać ponownie miłość Monice. Niestety okazuje się nie być to takie proste...
Tymczasem Monika zapisuje listę zakupów, które musi dzisiaj zrobić. Nagle słyszy dzwonek do drzwi....
-Chwila.... - woła monika z kuchni
Podchodzi do drzwi otwiera i widzi Seweryna:
- Dobrze, że cię widzę, właśnie miałam do Ciebie dzwonić
- W jakiej sprawie ?
- Słuchaj, muszę wyskoczyć dziś na zakupy mógłbyś popilnować julki ?
- Jasne nie ma problemu, kiedy wrócisz ?
- Za 2 godzinki powinnam być spowrotem
- Ok, nie ma problemu.
- Dzięki ;*
Monika ubiera się, daje buziaka Sewerynowi i Julce, i wychodzi.
Seweryn, bawiąc się z Julką, zastanawia się co ma powiedzieć Monice jak wróci, w końcu chce wyznać jej miłość.
Tymczasem, niczego nie świadoma Monika idzie do sklepu, wybierając drogę na skróty wchodzi w ciemną alejkę i natrafia na.. natrafia na Beatę, kóra poznawszy Monikę grozi jej:
- A co ty tu robisz ?
- Idę właśnie do sklepu, jeśli nie masz nic przeciwko.
- Słuchaj, idiotko ! Odczep się od Seweryna bo Ci.ę zabije ! Zrozumiałaś ?
- T-Tak
- To dobrze ! Wynocha !
_______________________________________________________________________
Gdy Monika wróciła Seweryn od razu wiedział, że coś jest nie tak, widać było po Monice od razu, że coś ją trapi....
-Monia... ?
- Co ?
- Jak coś Cię gryzie, możesz mi powiedzieć...
- Nic mnie nie trapi - Uśmiechnęła się, ale tak jakoś... smutno...
- Napewno ?
- Napewno
Seweryn nie dokońca wierzył Monice, ale w tej sytuacji nie mół wyznać tego co czuje....
Gdy Seweryn wyszedł, Monika od razu położyła się spać, lecz długo nie mogła zasnąć, męczyły ją słowa Beaty.
Następnego dnia Monika unikała tamtej uliczki i Seweryna również - niestety, wpadła na Seweryna gdy była w parku z Julką. Zauważyła, że Seweryn jest z czegoś bardzo zadowolony.
- Hej
- No cześc :D
- Z czego się tak cieszysz ?
- Właśnie zerwał z Beatą.
- Co!? Ale jak to ? Nie możesz !
- Zerwałem z Beatą dlatego, że moją prawdziwą miłością jesteś ty !
- Ale, ale....
Monika nie wiedziała co powiedzieć...
Szybko się pożegnała, zapewniła, że spotkają się wieczorem i uciekła.
_______________________________________________________________________
Monika nie wiedziała co myśleć, z jednej strony się cieszyła, z drugiej bała się Beaty...
Nagle ktoś zapukał do drzwi...
Monika bez namysłu otworzyła drzwi myśląc, że to Seweryn....
to nie był Seweryn...
- Cześć, Sewe....
- Co myślałaś, że Cię nie znajdę ?
- Be-BE-Beata ?! co ty tu....
- Zamknij się, powiedziałam Ci, że Cię zabiję...
W tym momencie Beata rzuciła się z nożem na Monikę...
_______________________________________________________________________
Seweryn wszedł do bloku, czuł, że coś nie gra....
Zobaczył uchylone drzwi mieszkania Moniki - Teraz Na 100 % było coś nie tak !
Gdy wszedł, wdepnął w kałuże krwi i zobaczył... Monikę, a obok niej nóż.
Od razu zadzwonił po pogotowie i policję.
Po 5 minutach Monika już jechała do szpitala.
_______________________________________________________________________
Gdy Monika się obudziła nie wiedziała gdzie jest ani co się stało, ale czułą, żę Seweryn jest blisko...
- Jak się czujesz ?
- w Porządku....
- co się stało ?
- Nie pamiętam...
- Ehh... pamiętasz - 2 dni temu byłaś czymś strapiona, czy to była Beata ?
- A dlaczego pytasz ?
- Policja znalazła odciski palców Beaty na nożu który był koło Ciebie...
- A co z małą ?
- Spokojnie jest bezpieczna, moja mama się nią opiekuje
- to dobrze, wracając do pytania, tak Beata mi groziła tego dnia
- Tak myślałem...
_______________________________________________________________________
Po 2 tygodniach Monika została wypisana ze szpitala, okazało się, że Beata trafiła tylko w mięsień i nie uszkodziłą żadnego organu. Policja zakończyła dochodzenie, sprawa w sądzie, Beata została skazana na 10 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Monika zamieszkała z Sewerynem Niedaleko Wrocławia, gdzie Julka wychowywała się z bardzo dobrym ojcem. Monika żałowała swojej decyzji - cieszyła się, że jest z Sewerynem.
Mam nadzieję, że fajne wyszło.... :D
Miałem wenę :D
Pozdro :D