Do Lektury- JĘZYK TROLLI
-SKŁAD RODZINY BOREJKÓW
-SKŁAD RODZINY ORACABESSA [ SORY ALE NIE WIEM JAK TO SIE PISZE]
- PLAN WYDARZEŃ [DO KAZDEGO DNIA PO JAKIES 6 PUNKTOW]
-PLANY RAMOWE
bŁAGAM RATUJCIE
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
a) Czas akcji: 29 grudzień 2003r. - 4 styczeń 2004r.
b) Miejsce: Osiedle Jeżyce
c) Bohaterowie: główni: Józef Pałys, Stanisława Trolla, Ignacy G. Stryba; epizodyczni: Laura Pyziak, p. Oracabessa, p.Teresa, Rodzice Józinka i reszta jego rodziny.
d) Wydarzenia: Bójka z kuzynem, wizyta w szpitalu, sylwester w studiu nagrań, wyjazd do Gniezna
Charakterystyka Józefa Pałysa:
Józef Pałys to główny bohater książki pt.: „Język Trolli” Małgorzaty Musierowicz. Dziewięcioletni chłopiec chodzi do trzeciej klasy szkoły podstawowej i mieszka na osiedlu Jeżyce w Poznaniu. Jego mama Ida Borejko, jak i jego tata Marek są lekarzami. Ma także młodszą o cztery lata siostrę Łucję.
Nasz bohater wygląda na zdrowego silnego chłopca, jednak po przyjrzeniu mu się bliżej możemy stwierdzić, że jest średniego wzrostu i ma wysportowaną sylwetkę. W oczy rzucają się jego krótko ścięte rude włosy z przydługą grzywką i porozrzucane po twarzy drobne piegi. Jego małe oczy są wiecznie zamyślone, a zadarty nos często robi grymasy. Na co dzień ubiera się normalnie, stara nie zwracać na siebie uwagi.
Jako kolega jest bardzo sympatyczny i pomocny, co jest widoczne na przykład w kuchni babci. Jego optymistyczne i spokojne podejście do życia sprawia, że ludzie w jego towarzystwie czują się dobrze. Jest świetnym obserwatorem, dlatego była to jest ulubiona czynność. Już po paru chwilach może bardzo wiele wywnioskować, co możemy stwierdzić po rozmowie dziadków z Fryderykiem. Jego ważną cechą jest także znakomita pamięć. Po usłyszanej rozmowie nie ma żadnego problemu z jej zrelacjonowaniem. Uwielbia czytać komiksy, jego atutem są także błyskotliwość i domyślność. Jako pilny uczeń odrabia pracę domowe i stara się nie przynosić zawodu rodzicom. Przysposobił sobie, że nie ważne w jakim momencie zawsze musi być spokojny i opanowany. Te cechy przydały mu się, kiedy jego kuzynce utknął język w kieliszku, jednak nie do końca sobie poradził gdy sam był w opałach.
Według mnie Józinek byłby świetnym kolegą. Jego błyskotliwość pewnie przydałaby się w nie jednej chwili. Byłbym także pewien, że nie zdradziłby nikomu moich tajemnic, a w razie niebezpieczeństwa z pewnością pomógłby mi. Jest oddany i zawsze mnie wysłucha, chciałbym mieć takiego przyjaciela.