Dlaczego w Polsce nie pozyskuje się soli z Morza Bałtyckiego?
Pomóżcie to na jutro na strone A4 ma być a w necie nie mogę znaleźć, może jaka macie książkę to byście skserowali i mi wysłali.
Jot19
No to tak. Zasolenie wód Bałtyku jest dość zróżnicowane, maleje w miarę przesuwania się z południowego zachodu w kierunku Zatoki Botnickiej. Największe występuje w cieśninach Duńskich - 18 promili, a najmniejsze w północnej części Zatoki Botnickiej - około jednego promila. Jednakże najczęściej waha się w okolicy 7 promili. Tak czy siak - w Bałtyku jest mało soli. Wydobywanie jej się nie opłaca. W Bałtyku nie ma zbyt dużego parowania powierzchniowego, a jak wiadomo przy parowaniu sól po prostu się osadza i nie ma problemu z jej wydobyciem. No i my Polacy mamy kopalnię soli w Wieliczce i bardziej opłacalne dla nas jest po prostu wykopać tą sól, a nie wydobywać ją z wody. W ciepłych krajach, gdzie woda sama bardzo paruje jest to opłacalne. Tak więc: mała ilość soli, małe parowanie, duże koszty, posiadanie kopalni soli. Dodatkowo dodam, że na zasolenie wpływają: wymiana wód z wszechoceanem, właśnie parowanie oraz napływ wód powierzchniowych, czyli rzek. W Bałtyku nie ma ogromnej wymiany z oceanem, nie ma parowania, za to jest duża liczba spływających rzek. Można też dodać, że Bałtyk jest zeutrofizowany, dość zanieczyszczony. Nie wiem czy to ma taki wpływ jak wyżej wymienione czynniki, ale zawsze możesz dopisać.