No właśnie, tutaj, jak się mówi, jest pies pogrzebany. Nikt tak naprawdę nie może dokładnie określić co było przyczyną konfliktu króla Polski Bolesława Śmiałego z biskupem krakowskim, Stanisławem ze Szczepanowa. Prawdopodobnie sprawa ta jest tak trudna do rozwikłania przez krążące wokół niej przez następne stulecia plotki i mity.
Hipotezy
hipoteza 1: Bolesław Śmiały pragnął zmniejszyć obszar wpływów krakowskiego biskupa Stanisława. Biskup ten władał ogromnym terenem, a król zmierzał do podziału go na mniejsze biskupstwa. interpretacja: Czy naprawdę biskup okazałby się tak bezczelny i zaborczy, żeby wystąpić przeciwko władcy? Co jeszcze się zdarzyło, ze sprawa zakończyła się tak dramatycznie?
hipoteza 2: Bolesław Śmiały podważył prawo własności biskupa do wsi Piotrowin, którą podobno odkupił Stanisłąw od pewnego rycerza, który zginął w czasie wyprawy wojennej. interpretacja: Sąd rozpatrywał, czy roszczenia biskupa są prawomocne czy tez nie. Ale nawet jeżeli nie były, to kara śmierci nawet w tamtych czasach wydaje się jednak zbyt surowa za zwykłą zachłanność duchownego.
hipoteza 3: Biskupowi nie podobało się rozwiązłe prowadzenie się króla (jeden kronikarz posądził go nawet o sodomię) oraz nakaz karania niewiernych żon - miały im być odebrane dzieci, a niemowlęta karmione przez suki. Biskup nawoływał króla do porzucenia dotychczasowego stylu życia i zrezygnowania z wprowadzenie w życiu w/w nakazu. Na prośby biskupa, Bolesław odpowiedział złością. interpretacja: Nie ma dowodów historycznych na potwierdzenie tej hipotezy. Prawdopodobnie powstała ona w czasach, kiedy Kościół zaczął szerzyć kult osoby biskupa Stanisława.
hipoteza 4: Wypowiadana przez wielu odważnych historyków, ale absolutnie odrzucana przez Kościół. Mówi ona, że biskup Stanisław zdradził nasz naród poprzez tajne porozumiewania się z wrogiem Polski - cesarzem Henrykiem IV. interpretacja: Wydawać się mogło, że tak śmiałe hipotezy mogliby wysunąć tylko współcześni historycy, ale okazuje się, ze powstały one już w rozprawach historycznych z oświecenia. Poza tym już Gall Anonim użył wobec biskupa określenia "traditor", czyli "zdrajca" albo łagodniej "buntownik".
Według legendy: Król wleciał jak oszalały do kościoła św. Michała w Krakowie (tzw. Skałka), gdzie biskup Stanisław odprawiał właśnie mszę świętą, i poćwiartował mieczem biskupa na oczach wszystkich wiernych.
Według historyków: Św. Stanisław został osądzony i skazany na śmierć. Egzekucji dokonano na placu, gdzie stał kościół św. Michała w Krakowie. Obcięcie członków, tak jak oślepienie czy obcięcie języka było częstą formą zabijania zdrajców. Wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującym wówczas prawem.
W 71 lat po egzekucji, odnaleziono ciało biskupa Stanisława, całe, nie poćwiartowane. Wówczas narodziła się symbolika zrośniętego ciała świętego jako zescalenie ziem polskich. Historycy bardziej skłonni są wierzyć, że nie doszło do żadnej publicznej egzekucji (może został otruty?). W XIII wieku papież kanonizował Stanisława ze Szczepanowa. Odtąd stał się patronem Polski, a rzekomo cudem zrośnięte ciało biskupa miało świadczyć o zjednoczeniu ziem polskich po rozbiciu dzielnicowym.
No właśnie, tutaj, jak się mówi, jest pies pogrzebany. Nikt tak naprawdę nie może dokładnie określić co było przyczyną konfliktu króla Polski Bolesława Śmiałego z biskupem krakowskim, Stanisławem ze Szczepanowa. Prawdopodobnie sprawa ta jest tak trudna do rozwikłania przez krążące wokół niej przez następne stulecia plotki i mity.
Hipotezy
hipoteza 1:
Bolesław Śmiały pragnął zmniejszyć obszar wpływów krakowskiego biskupa Stanisława. Biskup ten władał ogromnym terenem, a król zmierzał do podziału go na mniejsze biskupstwa.
interpretacja:
Czy naprawdę biskup okazałby się tak bezczelny i zaborczy, żeby wystąpić przeciwko władcy? Co jeszcze się zdarzyło, ze sprawa zakończyła się tak dramatycznie?
hipoteza 2:
Bolesław Śmiały podważył prawo własności biskupa do wsi Piotrowin, którą podobno odkupił Stanisłąw od pewnego rycerza, który zginął w czasie wyprawy wojennej.
interpretacja:
Sąd rozpatrywał, czy roszczenia biskupa są prawomocne czy tez nie. Ale nawet jeżeli nie były, to kara śmierci nawet w tamtych czasach wydaje się jednak zbyt surowa za zwykłą zachłanność duchownego.
hipoteza 3:
Biskupowi nie podobało się rozwiązłe prowadzenie się króla (jeden kronikarz posądził go nawet o sodomię) oraz nakaz karania niewiernych żon - miały im być odebrane dzieci, a niemowlęta karmione przez suki. Biskup nawoływał króla do porzucenia dotychczasowego stylu życia i zrezygnowania z wprowadzenie w życiu w/w nakazu. Na prośby biskupa, Bolesław odpowiedział złością.
interpretacja:
Nie ma dowodów historycznych na potwierdzenie tej hipotezy. Prawdopodobnie powstała ona w czasach, kiedy Kościół zaczął szerzyć kult osoby biskupa Stanisława.
hipoteza 4:
Wypowiadana przez wielu odważnych historyków, ale absolutnie odrzucana przez Kościół. Mówi ona, że biskup Stanisław zdradził nasz naród poprzez tajne porozumiewania się z wrogiem Polski - cesarzem Henrykiem IV.
interpretacja:
Wydawać się mogło, że tak śmiałe hipotezy mogliby wysunąć tylko współcześni historycy, ale okazuje się, ze powstały one już w rozprawach historycznych z oświecenia. Poza tym już Gall Anonim użył wobec biskupa określenia "traditor", czyli "zdrajca" albo łagodniej "buntownik".
Według legendy: Król wleciał jak oszalały do kościoła św. Michała w Krakowie (tzw. Skałka), gdzie biskup Stanisław odprawiał właśnie mszę świętą, i poćwiartował mieczem biskupa na oczach wszystkich wiernych.
Według historyków: Św. Stanisław został osądzony i skazany na śmierć. Egzekucji dokonano na placu, gdzie stał kościół św. Michała w Krakowie. Obcięcie członków, tak jak oślepienie czy obcięcie języka było częstą formą zabijania zdrajców. Wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującym wówczas prawem.
W 71 lat po egzekucji, odnaleziono ciało biskupa Stanisława, całe, nie poćwiartowane. Wówczas narodziła się symbolika zrośniętego ciała świętego jako zescalenie ziem polskich. Historycy bardziej skłonni są wierzyć, że nie doszło do żadnej publicznej egzekucji (może został otruty?). W XIII wieku papież kanonizował Stanisława ze Szczepanowa. Odtąd stał się patronem Polski, a rzekomo cudem zrośnięte ciało biskupa miało świadczyć o zjednoczeniu ziem polskich po rozbiciu dzielnicowym.