Wędoriwiec: Witam Cię, jestem wędorwcem, wędruję od kilkudziesięci dzni po całym świecie.
D: To mu być bardzo ciekawe i wspaniałe.
W: Tak. Spotykam różnych ludzi, poznaje ich, ich obyczaje. Przeżywam wiele wspaniałych i niezapomnianych przygód. Widziałem wiele ciekawych i niezykłych miejsc.
D: Pewnie jestes już zmęczony ?
W: Tak jestem. Dlatego postawoiłem odpocząć u stóp Twgo pienia.
D: Moim marzeniem jest podróż. Bardzo chciałbym zwiedzić jakieś ciekawe miejsce, zobaczyć coś nowego... Tu gdzie jestem nic takiego się dzieje, nic co mogło by mnie w jakiś sposób zaciekawić.
W: Jak to ? Przeciez możesz obserwować świat w każdym stanie. Gdy jest zima oglądać piękno które ryzuje mróz, wiosną piękne kolorowe kwiaty, przyrodę, która budzi się do życia... Przecież to jest cudowne !
D: Tak, lecz już mnie to nudzi.
W: Jesteś też oparciem i schornieniem dla wielu istot. Dzięki temu możesz poczuć się wyjątkowym i potrzebnym komuś... A ja ? Ja wędruję i nie mogę nigdzie znaleźć swojego miejsca... Czuję sie już tym zmęczony i niepotrzebny nikomu...
D: Tak. Masz rację. Dziękuję, że mnie uświadomiłeś. Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób...
W: Nie ma za co. Tymczasem muszę iść dlaej, moze i ja w końcu znajdę swoje stałe miejsce. Żegnaj przyjacielu.
Drzewo: Witaj, kim jesteś ?
Wędoriwiec: Witam Cię, jestem wędorwcem, wędruję od kilkudziesięci dzni po całym świecie.
D: To mu być bardzo ciekawe i wspaniałe.
W: Tak. Spotykam różnych ludzi, poznaje ich, ich obyczaje. Przeżywam wiele wspaniałych i niezapomnianych przygód. Widziałem wiele ciekawych i niezykłych miejsc.
D: Pewnie jestes już zmęczony ?
W: Tak jestem. Dlatego postawoiłem odpocząć u stóp Twgo pienia.
D: Moim marzeniem jest podróż. Bardzo chciałbym zwiedzić jakieś ciekawe miejsce, zobaczyć coś nowego... Tu gdzie jestem nic takiego się dzieje, nic co mogło by mnie w jakiś sposób zaciekawić.
W: Jak to ? Przeciez możesz obserwować świat w każdym stanie. Gdy jest zima oglądać piękno które ryzuje mróz, wiosną piękne kolorowe kwiaty, przyrodę, która budzi się do życia... Przecież to jest cudowne !
D: Tak, lecz już mnie to nudzi.
W: Jesteś też oparciem i schornieniem dla wielu istot. Dzięki temu możesz poczuć się wyjątkowym i potrzebnym komuś... A ja ? Ja wędruję i nie mogę nigdzie znaleźć swojego miejsca... Czuję sie już tym zmęczony i niepotrzebny nikomu...
D: Tak. Masz rację. Dziękuję, że mnie uświadomiłeś. Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób...
W: Nie ma za co. Tymczasem muszę iść dlaej, moze i ja w końcu znajdę swoje stałe miejsce. Żegnaj przyjacielu.
D: Do zobaczenia.