Sądze , że to zależy jaki ryzykant. Jeśli jest osoba , która ryzkuje życie aby , np. pobić rekord innego ryzykanta i przeciągnąć ciężarówke to nie. Oni chcą być nawzajem od siebie lepsi a tak naprawde nie wnoszą nic do świata. Ludzie tylko oglądają ich dla rozrywki. Natomiast jeśli jest ryzykant , który robi coś dla dobra nauki chociażby , np. człowiek , który pozwoli na sobie wytestować leki wiedząc , ze może go to zabić ale jednoczesnie wie , że może pomóc wielu ludzom. Takie osoby jak on są potrzebne światu.
Oczywiście! Gdyby nie ryzykanci, świat stanął by w miejscu.
Dzięki ryzyku podejmowanemu na codzień, nauka rozwija się, a ludzie są coraz bardziej świadomi świata. Jeśli Krzysztof Kolumb nie postanowił odkryć drogi morskiej do Indii, może do dziś nie wiedzielibyśmy o Ameryce? To ryzykanci, osoby pewne siebie i zdeterminowane kształtują nasze życie i czynią je lepszym. Oczywiście istnieje ryzyko utraty zdrowia, pieniędzy, czy nawet życia, ale nie jest ono moim zdaniem współmierne z efektami szalonych planów, np. odkryciem lekarstwa, czy rozwiązaniem problemów cywilizacyjnych. Bez ryzyka nie ma fizyka ;)
Sądze , że to zależy jaki ryzykant. Jeśli jest osoba , która ryzkuje życie aby , np. pobić rekord innego ryzykanta i przeciągnąć ciężarówke to nie. Oni chcą być nawzajem od siebie lepsi a tak naprawde nie wnoszą nic do świata. Ludzie tylko oglądają ich dla rozrywki. Natomiast jeśli jest ryzykant , który robi coś dla dobra nauki chociażby , np. człowiek , który pozwoli na sobie wytestować leki wiedząc , ze może go to zabić ale jednoczesnie wie , że może pomóc wielu ludzom. Takie osoby jak on są potrzebne światu.
Oczywiście! Gdyby nie ryzykanci, świat stanął by w miejscu.
Dzięki ryzyku podejmowanemu na codzień, nauka rozwija się, a ludzie są coraz bardziej świadomi świata. Jeśli Krzysztof Kolumb nie postanowił odkryć drogi morskiej do Indii, może do dziś nie wiedzielibyśmy o Ameryce? To ryzykanci, osoby pewne siebie i zdeterminowane kształtują nasze życie i czynią je lepszym. Oczywiście istnieje ryzyko utraty zdrowia, pieniędzy, czy nawet życia, ale nie jest ono moim zdaniem współmierne z efektami szalonych planów, np. odkryciem lekarstwa, czy rozwiązaniem problemów cywilizacyjnych. Bez ryzyka nie ma fizyka ;)