W dzisiejszych czasach bardzo często między ludźmi dochodzi do kłótni. Rzadko potrafią oni rozwiązywać konflikty bez sporów, a czasem dochodzi nawet do agresji. Coraz częściej ludzie nie są w stanie wybaczyć sobie wyrządzonej krzywdy i przykrości. Co powinno się zmienić w naszych szkołach, rodzinach i otoczeniu, żeby poprawić relacje między ludźmi? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć, chociaż nie mam bogatej wiedzy psychologicznej. Zacznę od relacji pomiędzy uczniem a nauczycielem. Bardzo łatwo można zaobserwować, że podczas każdej lekcji część czasu przeznaczonego na nauczanie prowadzący zajęcia poświęca na wprowadzenie dyscypliny w klasie. Niestety, nie wszyscy uczniowie się do niej stosują. Przez to nauczyciel nie osiąga wystarczającej satysfakcji z wykonywanego zawodu, a stosując wobec uczniów kary czy „groźne przemowy” sprawia, że wychowanek stawia opór, buntuje się, niekiedy okazuję agresję. Uważam, że aby polepszyć stosunki pomiędzy obiema stronami, powinna się odbyć rozmowa w cztery oczy, która jest podstawą komunikacji wśród ludzi. Uczeń mógłby wtedy swobodnie, ale kulturalnie wygłosić swoje poglądy, które nauczyciel w miarę możliwości starałby się zaakceptować, bo każdy ma prawo do indywidualnego zdania. Uczniowie mogą stworzyć swój Kodeks Postępowania. Zawierałby on punkty dotyczące zachowania. Wymyślony przez klasę, będzie ją świetnie motywował do przestrzegania postanowień, ponieważ to będzie dzieło stworzone przez uczniów. A może nauczyciel prowadzi lekcje tak, że wydają się nudne? Jeśli zastosuje podczas nich dodatkowe pomoce naukowe, np. tablice interaktywne, gry związane z danym przedmiotem nauczania czy zabawy, to lekcje będą ciekawsze, uczniowie nie tylko będą się świetnie bawić, ale również bardzo dobrze przyswajać wiedzę, a ich relacje z nauczycielami na pewno się polepszą. Belfrzy poczują się spełnieni zawodowo, a uczniowie znajdą zrozumienie u zadowolonych nauczycieli. Ważnym problemem, który trwa od stuleci, jest „wojna pokoleń”. Poświęcę zatem nieco uwagi relacji w rodzinie pomiędzy dzieckiem a rodzicem. W dzisiejszym świecie rodzice są zabiegani. Gonią za pracą, pieniędzmi i prestiżem, często nie zwracając uwagi na swoje dzieci. Nie poświęcają im przez to zbyt wiele czasu. Z tego powodu pociechy czują się odrzucone i niechciane. Taka sytuacja wywołuje kłótnie i spory w rodzinie. Jak temu zaradzić? Według mnie rodzice koniecznie powinni znaleźć choć trochę czasu, by móc porozmawiać ze swoimi pociechami. Nie muszą to być godziny, wystarczy kilka minut dziennie. Gdy rodzic spyta swoje dziecko: Co dziś robiłeś w szkole?, Czy dostałeś jakąś ocenę?, Jak ci się układa z przyjaciółmi?, to ono wie, że rodzicom na nim zależy. Takie banalne pytania, a potrafią zdziałać cuda. Kontakt jest najważniejszy, a przede wszystkim rozmowa. Rodzice powinni czasem zwolnić, wziąć urlop, jechać całą rodziną na wczasy. Wszystkim to bardzo dobrze zrobi, a dodatkowo poprawi relacje w rodzinie. Nie warto spalać całej energii w szalonej gonitwie za pieniędzmi czy pracą, bo to rzeczy ulotne. W życiu należy skupić się na rodzinie i miłości. Warto też okazywać innym swoje uczucia, mówić miłe rzeczy, wykonywać przyjazne gesty, bo najgorsze przychodzi, kiedy zabraknie bliskiej osoby...i nie da się jej przywrócić do życia.(wyszukane z internetu)
Aby zmienić relacje między ludźmi , powinni oni być dla siebie bardziej rzyczliwi. Ludzie powinni ze sobą dużo rozmawiać. Być dla siebie mili jak i uczynni. Każdy z nas powinien traktować drugiego człowieka jak sami, byśmy chceli być traktowani. Nikt nie powinien być źle traktowany przez innego człowieka. Wszyscy mamy uczucia. Musimy dbać o to abyśmy byli sobie bliscy , a nie dalecy. Nie powinnismy zazdroscić innym ludziom. Nie chwalić się swoimi zdobyczami w sposób szyderczy. Nie wyzywać siebie od najgorszych. Każdego człowieka trzeba szanować. To że ktoś jest bieddny wcale nie jest gorszy innych.
W dzisiejszych czasach bardzo często między ludźmi dochodzi do kłótni. Rzadko potrafią oni rozwiązywać konflikty bez sporów, a czasem dochodzi nawet do agresji. Coraz częściej ludzie nie są w stanie wybaczyć sobie wyrządzonej krzywdy i przykrości. Co powinno się zmienić w naszych szkołach, rodzinach i otoczeniu, żeby poprawić relacje między ludźmi? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć, chociaż nie mam bogatej wiedzy psychologicznej. Zacznę od relacji pomiędzy uczniem a nauczycielem. Bardzo łatwo można zaobserwować, że podczas każdej lekcji część czasu przeznaczonego na nauczanie prowadzący zajęcia poświęca na wprowadzenie dyscypliny w klasie. Niestety, nie wszyscy uczniowie się do niej stosują. Przez to nauczyciel nie osiąga wystarczającej satysfakcji z wykonywanego zawodu, a stosując wobec uczniów kary czy „groźne przemowy” sprawia, że wychowanek stawia opór, buntuje się, niekiedy okazuję agresję. Uważam, że aby polepszyć stosunki pomiędzy obiema stronami, powinna się odbyć rozmowa w cztery oczy, która jest podstawą komunikacji wśród ludzi. Uczeń mógłby wtedy swobodnie, ale kulturalnie wygłosić swoje poglądy, które nauczyciel w miarę możliwości starałby się zaakceptować, bo każdy ma prawo do indywidualnego zdania. Uczniowie mogą stworzyć swój Kodeks Postępowania. Zawierałby on punkty dotyczące zachowania. Wymyślony przez klasę, będzie ją świetnie motywował do przestrzegania postanowień, ponieważ to będzie dzieło stworzone przez uczniów. A może nauczyciel prowadzi lekcje tak, że wydają się nudne? Jeśli zastosuje podczas nich dodatkowe pomoce naukowe, np. tablice interaktywne, gry związane z danym przedmiotem nauczania czy zabawy, to lekcje będą ciekawsze, uczniowie nie tylko będą się świetnie bawić, ale również bardzo dobrze przyswajać wiedzę, a ich relacje z nauczycielami na pewno się polepszą. Belfrzy poczują się spełnieni zawodowo, a uczniowie znajdą zrozumienie u zadowolonych nauczycieli. Ważnym problemem, który trwa od stuleci, jest „wojna pokoleń”. Poświęcę zatem nieco uwagi relacji w rodzinie pomiędzy dzieckiem a rodzicem.
W dzisiejszym świecie rodzice są zabiegani. Gonią za pracą, pieniędzmi i prestiżem, często nie zwracając uwagi na swoje dzieci. Nie poświęcają im przez to zbyt wiele czasu. Z tego powodu pociechy czują się odrzucone i niechciane. Taka sytuacja wywołuje kłótnie i spory w rodzinie. Jak temu zaradzić? Według mnie rodzice koniecznie powinni znaleźć choć trochę czasu, by móc porozmawiać ze swoimi pociechami. Nie muszą to być godziny, wystarczy kilka minut dziennie. Gdy rodzic spyta swoje dziecko: Co dziś robiłeś w szkole?, Czy dostałeś jakąś ocenę?, Jak ci się układa z przyjaciółmi?, to ono wie, że rodzicom na nim zależy. Takie banalne pytania, a potrafią zdziałać cuda. Kontakt jest najważniejszy, a przede wszystkim rozmowa. Rodzice powinni czasem zwolnić, wziąć urlop, jechać całą rodziną na wczasy. Wszystkim to bardzo dobrze zrobi, a dodatkowo poprawi relacje w rodzinie. Nie warto spalać całej energii w szalonej gonitwie za pieniędzmi czy pracą, bo to rzeczy ulotne. W życiu należy skupić się na rodzinie i miłości. Warto też okazywać innym swoje uczucia, mówić miłe rzeczy, wykonywać przyjazne gesty, bo najgorsze przychodzi, kiedy zabraknie bliskiej osoby...i nie da się jej przywrócić do życia.(wyszukane z internetu)
Aby zmienić relacje między ludźmi , powinni oni być dla siebie bardziej rzyczliwi. Ludzie powinni ze sobą dużo rozmawiać. Być dla siebie mili jak i uczynni. Każdy z nas powinien traktować drugiego człowieka jak sami, byśmy chceli być traktowani. Nikt nie powinien być źle traktowany przez innego człowieka. Wszyscy mamy uczucia. Musimy dbać o to abyśmy byli sobie bliscy , a nie dalecy. Nie powinnismy zazdroscić innym ludziom. Nie chwalić się swoimi zdobyczami w sposób szyderczy. Nie wyzywać siebie od najgorszych. Każdego człowieka trzeba szanować. To że ktoś jest bieddny wcale nie jest gorszy innych.