Co Mały Książę spotkałby dzisiaj na Ziemi? Przedstaw swoje refleksje wynikające z obserwacji współczesnego świata. ROZPRAWKA
martusia199720
W utworze Exupery'ego głównym bohaterem jest Mały Książę, który podczas swej wędrówki daleko od swojej maleńkiej planetki poznaje ludzi, lisa a także wiele róż. Dotarłszy do planety Ziemia nie poznał wszystkiego co we współczesnym świecie istnieje. Postaram się wam to udowodnić, przytaczając 3 najważniejsze argumenty.
Zacznę od tego, że Mały Książę na Ziemi spotkałby ogromne wieżowce. U nas w Polsce nie ma ich wiele, ale w większych państwach np.: we Francji czy Anglii jest ich bardzo dużo. Patrząc na nie z Ziemi wydają się bardzo wielkie i sięgające aż do nieba. W tych dużych budynkach zamieszkują ludzie, ale także mieszczą się tam znane firmy . Mały Książę spotkawszy na naszej planecie taki wieżowiec na pewno, by do niego wszedł, by poznać ludzi, którzy tam mieszkają lub pracują, ponieważ jest bardzo ciekawski i szuka przyjaciela. Przeczytawszy książkę Exupery'ego pt.: "Mały Książę" można wywnioskować, że nigdy nie odpowiadał na pytania innych i nie odrzucał raz postawionego przez siebie pytania. Byłoby to także w przypadku tych ludzi, którzy by przebywali w tym budynku. Drugim argumentem są sklepy. Mały Książę szedłby ulicą i widziałby mnóstwo sklepów, w których można by było wszystko kupić. Chłopiec by nie wiedział do czego to wszystko służy. Nie wiedziałby po co są wyposażenia domowe, ponieważ on nie ma takiego domu jak współcześni ludzie tylko małą planetę pod gołym niebem i jemu to do niczego by się nie przydało. Produkty spożywcze, ponieważ nic nie jadł ani nie pił tak jakby żył z powietrza. Wiedziałby tylko do czego służą ubrania, ponieważ sam miał dwa stroje: jeden był uroczysty, składał się z białych spodni i płaszcza a drugi był codzienny. Ostatnim argumentem są sami ludzie. Bohater " Małego Księcia" spotkałby ich wiele. Zapracowanych biznesmanów, którzy szybkim krokiem przemieszczaliby się po ulicach , by wszędzie zdążyć i wszystko pozałatwiać. Narkomanów opartych o mury różnych budynków lub siedzących na ławkach w parku z podkrążonymi oczyma i z podwiniętymi mankietami koszul, odsłaniających miejsca, w których zostały wbite strzykawki z amfetaminą lub innym narkotykiem.
Zacznę od tego, że Mały Książę na Ziemi spotkałby ogromne wieżowce. U nas w Polsce nie ma ich wiele, ale w większych państwach np.: we Francji czy Anglii jest ich bardzo dużo. Patrząc na nie z Ziemi wydają się bardzo wielkie i sięgające aż do nieba. W tych dużych budynkach zamieszkują ludzie, ale także mieszczą się tam znane firmy
. Mały Książę spotkawszy na naszej planecie taki wieżowiec na pewno, by do niego wszedł, by poznać ludzi, którzy tam mieszkają lub pracują, ponieważ jest bardzo ciekawski i szuka przyjaciela. Przeczytawszy książkę Exupery'ego pt.: "Mały Książę" można wywnioskować, że nigdy nie odpowiadał na pytania innych i nie odrzucał raz postawionego przez siebie pytania. Byłoby to także w przypadku tych ludzi, którzy by przebywali w tym budynku.
Drugim argumentem są sklepy. Mały Książę szedłby ulicą i widziałby mnóstwo sklepów, w których można by było wszystko kupić. Chłopiec by nie wiedział do czego to wszystko służy. Nie wiedziałby po co są wyposażenia
domowe, ponieważ on nie ma takiego domu jak współcześni ludzie tylko małą planetę pod gołym niebem i jemu to do niczego by się nie przydało. Produkty spożywcze, ponieważ nic nie jadł ani nie pił tak jakby żył z powietrza. Wiedziałby tylko do czego służą ubrania, ponieważ sam miał dwa stroje: jeden był uroczysty, składał się z białych spodni i płaszcza a drugi był codzienny.
Ostatnim argumentem są sami ludzie. Bohater " Małego Księcia" spotkałby ich wiele. Zapracowanych biznesmanów, którzy szybkim krokiem przemieszczaliby się po ulicach
, by wszędzie zdążyć i wszystko pozałatwiać. Narkomanów opartych o mury różnych budynków lub siedzących na ławkach w parku z podkrążonymi oczyma i z podwiniętymi mankietami koszul, odsłaniających miejsca, w których zostały wbite strzykawki z amfetaminą lub innym narkotykiem.