Maryla Cuthbert jest jedną z bohaterek powieści Lucy Maud Montgomery "Ania z ZIelonego Wzgórża". Maryla wraz ze swoim bratem Mateuszem postanawiają wziąć na wychowanie chłopca z domu dziecka. Okazuje się że zamiast chłopca na stacjii czeka dziewczynka -Ania Shirley. Przybycie Ani zmienia zmieniło życie Cuthbert'ów.
ROZWINIĘCIE:
Bohaterka ma około 50 lat. Jej sylwetka, uczesanie oraz ubiór sprawia wrażneie że panna Cuthbert to osoba o surowych zasadach i wyglądzie. "Jej ciemne włosy o wo niewiele siwych pasmach zwinięte były stale w gruby węzeł w morderczy sposób przeszyty dwiema metalowymi szpilami". Panna Cuthbert troszczyła się o dom, o swojego brat Mateusza, do przesady dbała o porządek. Pani Linde mówiła "Zamiata to podwórze równie często jak pokoje. Można by śmiało jeść prosto z ziemi". Opiekunka Ani kierowała się w życiu surowymi zasadami, żadnych decyzjii nie podejmowała pochopnie. Nałożone obowiązki wypełniała należycie z wielką troską, nie zważając na zmęczenie i opinie innych. Postanawia wychować Anię, chociaż pani Małgorzata namawia ją do oddania dziewczynki. Jednak zwlekała z powiedzeniem o tym Ani, choć ona była przerażona na myśl, że odeślą ją do domu dziecka. Czasem bywała surowa, a nawet okrutna, ale nie była pozbawiona uczuć. Potrafiła wczuć się w czyjąś sytuację i okazać współczucie. Cieszyła się z powrotu Ani od cioci Diany - panny Barry. Martwiła się o Anię kiedy przefarbowała sobie włosy. Wychowała Anię w karności mimo to nigdy jej nie biła choć doradzała jej to pani Linde. Kiedy zginęła broszka gniewała się na Anię, a gdy sprawa broszki się wyjaśniła potrafiła wynagrodzić Ani krzywdę. Maryla starała się nauczyć Anię dobrych manier ((dla niewiedzących: zachowania)) i rozsądku. Szyła jej ciemne sukienki, bez falban i bufaistych rękawów chociaż Ania prosiła ją o coś całkiem przeciwnego. Marylę cechował upór i nie dała się przekonać. Była skrytą osobą, rzadko okazywała swoje uczucia, choć cieszyła się z osiągnięć wychowanki w szkole i bardzo ją pokochała. Kiedy Ania wyjechała do seminarium Maryla bardzo tęskniła... Nie okazywała wdzięczności od Ani. Gdy zmarł Mateusz, dziewczyna postanowiał zrezygnować ze studiów, by pomagać Maryli w domu. Maryla nie od razu się na to zgodziła. Ania długo musiała ją przekonywać.
OCENA POSTACI: (tu juz powinna być własna ocena, ale i tak daje swoją ocene postaci)
Maryla to nawet ciekawa postać. Najbardziej podobało mi się gdy sprzeczała się z Mateuszem odnośnie wychowanai Ani. Kiedy Mateusz chwalił Anię, ona mówiła odwrotnie. Według mnie jej największą wadą było to, że ukrywała swoje uczucia w stosunku do Ani i Mateusza. Często karciła Anię, jej postępowanie, czasem też przyznawała jej racje, chociaż tego nie mówiła. Dzięki Maryli Ania wyrosła na porządnego na porządnego człowieka.
Anna Shirley - główna i tytułowa bohaterka utworu, córka Berty i Waltera Shirley, sierota. Ma 11 lat, jest szczupła i bardzo drobna. Ma piegi, grube rude warkocze i piękne, ogromne, zielonoszare oczy.
Chociaż los Ani do chwili przybycia na Zielone Wzgórze był bardzo smutny, dziewczynka umie zachować pogodę ducha. Twierdzi: „Wiem z doświadczenia, że prawie zawsze można się z czegoś cieszyć, jeśli się tego mocno pragnie”. Stara się zawsze postępować w myśl tej zasady. Ania jest bardzo wrażliwa, impulsywna. Głęboko przeżywa każdą radość i smutek. Ania ma zawsze swoje zdanie i niełatwo z niego rezygnuje. Trudno ją także do czegokolwiek zmusić. Aby udowodnić swoją odwagę i słuszność swoich racji, dziewczynka jest gotowa na wszystko. Ma ambicję. Nie znosi, by żartowano z jej wyglądu, ponieważ sama uważa się za brzydką. Dlatego długo nie może wybaczyć Gilbertowi, że nazwał ją „marchewką”, zwłaszcza że zdarzyło się to w obecności całej klasy i wszyscy mogli się z niej śmiać.
Ania jest wierną przyjaciółką, dzieli się z Dianą wszystkim, co ma. Jest także mądra, odważna i ma zdolność podejmowania właściwych decyzji. Kiedy podczas nieobecności państwa Barry ich mała córeczka zachorowała na krup, dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu Ania ratuje dziecku życie.
Maryla Cuthbert jest jedną z bohaterek powieści Lucy Maud Montgomery "Ania z ZIelonego Wzgórża". Maryla wraz ze swoim bratem Mateuszem postanawiają wziąć na wychowanie chłopca z domu dziecka. Okazuje się że zamiast chłopca na stacjii czeka dziewczynka -Ania Shirley. Przybycie Ani zmienia zmieniło życie Cuthbert'ów.
ROZWINIĘCIE:
Bohaterka ma około 50 lat. Jej sylwetka, uczesanie oraz ubiór sprawia wrażneie że panna Cuthbert to osoba o surowych zasadach i wyglądzie. "Jej ciemne włosy o wo niewiele siwych pasmach zwinięte były stale w gruby węzeł w morderczy sposób przeszyty dwiema metalowymi szpilami".
Panna Cuthbert troszczyła się o dom, o swojego brat Mateusza, do przesady dbała o porządek. Pani Linde mówiła "Zamiata to podwórze równie często jak pokoje. Można by śmiało jeść prosto z ziemi". Opiekunka Ani kierowała się w życiu surowymi zasadami, żadnych decyzjii nie podejmowała pochopnie. Nałożone obowiązki wypełniała należycie z wielką troską, nie zważając na zmęczenie i opinie innych. Postanawia wychować Anię, chociaż pani Małgorzata namawia ją do oddania dziewczynki. Jednak zwlekała z powiedzeniem o tym Ani, choć ona była przerażona na myśl, że odeślą ją do domu dziecka.
Czasem bywała surowa, a nawet okrutna, ale nie była pozbawiona uczuć. Potrafiła wczuć się w czyjąś sytuację i okazać współczucie. Cieszyła się z powrotu Ani od cioci Diany - panny Barry. Martwiła się o Anię kiedy przefarbowała sobie włosy. Wychowała Anię w karności mimo to nigdy jej nie biła choć doradzała jej to pani Linde. Kiedy zginęła broszka gniewała się na Anię, a gdy sprawa broszki się wyjaśniła potrafiła wynagrodzić Ani krzywdę.
Maryla starała się nauczyć Anię dobrych manier ((dla niewiedzących: zachowania)) i rozsądku. Szyła jej ciemne sukienki, bez falban i bufaistych rękawów chociaż Ania prosiła ją o coś całkiem przeciwnego.
Marylę cechował upór i nie dała się przekonać. Była skrytą osobą, rzadko okazywała swoje uczucia, choć cieszyła się z osiągnięć wychowanki w szkole i bardzo ją pokochała. Kiedy Ania wyjechała do seminarium Maryla bardzo tęskniła...
Nie okazywała wdzięczności od Ani. Gdy zmarł Mateusz, dziewczyna postanowiał zrezygnować ze studiów, by pomagać Maryli w domu. Maryla nie od razu się na to zgodziła. Ania długo musiała ją przekonywać.
OCENA POSTACI: (tu juz powinna być własna ocena, ale i tak daje swoją ocene postaci)
Maryla to nawet ciekawa postać. Najbardziej podobało mi się gdy sprzeczała się z Mateuszem odnośnie wychowanai Ani. Kiedy Mateusz chwalił Anię, ona mówiła odwrotnie.
Według mnie jej największą wadą było to, że ukrywała swoje uczucia w stosunku do Ani i Mateusza. Często karciła Anię, jej postępowanie, czasem też przyznawała jej racje, chociaż tego nie mówiła.
Dzięki Maryli Ania wyrosła na porządnego na porządnego człowieka.
Chociaż los Ani do chwili przybycia na Zielone Wzgórze był bardzo smutny, dziewczynka umie zachować pogodę ducha. Twierdzi: „Wiem z doświadczenia, że prawie zawsze można się z czegoś cieszyć, jeśli się tego mocno pragnie”. Stara się zawsze postępować w myśl tej zasady. Ania jest bardzo wrażliwa, impulsywna. Głęboko przeżywa każdą radość i smutek. Ania ma zawsze swoje zdanie i niełatwo z niego rezygnuje. Trudno ją także do czegokolwiek zmusić. Aby udowodnić swoją odwagę i słuszność swoich racji, dziewczynka jest gotowa na wszystko. Ma ambicję. Nie znosi, by żartowano z jej wyglądu, ponieważ sama uważa się za brzydką. Dlatego długo nie może wybaczyć Gilbertowi, że nazwał ją „marchewką”, zwłaszcza że zdarzyło się to w obecności całej klasy i wszyscy mogli się z niej śmiać.
Ania jest wierną przyjaciółką, dzieli się z Dianą wszystkim, co ma. Jest także mądra, odważna i ma zdolność podejmowania właściwych decyzji. Kiedy podczas nieobecności państwa Barry ich mała córeczka zachorowała na krup, dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu Ania ratuje dziecku życie.