Wpisz nie łącznie lub rozdzielnie zgodnie z poznanymi zastadami ortograficznymi.
.....(Nie/miało) to być żadne przyjacie, tylko .... (nie/ zobowiązująca)impreza urodzinowa u nowej koleżanki. .... (Nie/ chciałam), by odczytała moją ....(nie/ chęć)typu uroczystości jako ....(nie/ akceptowanie) jej osoby, więc .... (nie/ opierałam)się długo [co mogłoby być ....(nie/ taktem)] i zgodziłam się przyjść.
Chcąc .... (nie/chcąc), musiałam pomyleć o jakiejść niespodziance dla niej. .... (nie / znoszę) robienia zakupów, toteż zaczęłam odczuwać najpierw coś na kształt ...(nie/pokoju), a ...(nie/bawem), gdy do urodzin zostało... (nie/wiele)dni, przeobraziło się to wręcz w ....(nie/ pohamowany) strach.
Z jednej strony chiałam, by mój prezent był ... (nie/tuzinkowy), ... (nie/banalny)i oczywiście ... (nie/ drogi), gdyż jak większość nastolatek cierpię na .... (nie/dobór)kieszonkowego. Z drugiej strony, .... (nie/mogąc)opanować ...(nie/ przyjemnego)uczucia, ... (nie/wychodziłam) z domu.
Z pomocą w .... (nie/oczekiwany) sposób przyszedł mój dziadek. Widząc mój ... ( nie/najlepszy) humor, zapytał, co mnie trapi. Gdy mu powiedziałam z ... (nie/dowierzaniam) spojrzał na mnie i stwierdził, że ... (nie/rozumie), jak można w takiej sytucaji ... (nie/pomyśleć) o zakupach w internecie. On tak - robi co prawda ... (nie/wtedy) gdy ... (nie/chce) iść po zakupy, ale wtedy gdy dopada go reumatyzm
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Nie miało, niezobowiązująca, nie chciałam, niechęć, nie akceptowanie, nie opierałam, nietaktem, nie chcąc, nie znoszę, niepokoju, niebawem, niewiele, niepohamowany, nietuzinkowy, niebanalny, niedobór, nie mogąc, nieprzyjemnego, nie wychodziłam, nieoczekiwany, nie najlepszy, niedowierzaniem, nie rozumie, nie pomyśleć, nie wtedy, nie chce
:)
Nie miało to być żadne przyjacie, tylko niezobowiązującaimpreza urodzinowa u nowej koleżanki. Nie chciałam, by odczytała moją niechęć typu uroczystości jako nieakceptowanie jej osoby, więc nie opierałamsię długo [co mogłoby być nietaktem] i zgodziłam się przyjść.
Chcąc nie chcąc, musiałam pomyleć o jakiejść niespodziance dla niej. Nie znoszę robienia zakupów, toteż zaczęłam odczuwać najpierw coś na kształt niepokoju, a niebawem, gdy do urodzin zostało niewiele dni, przeobraziło się to wręcz w niepohamowany strach.
Z jednej strony chiałam, by mój prezent był nietuzinkowy, niebanalnyi oczywiście niedrogi, gdyż jak większość nastolatek cierpię na niedobór kieszonkowego. Z drugiej strony, nie mogącopanować nieprzyjemnego uczucia, nie wychodziłam z domu.
Z pomocą w nieoczekiwany sposób przyszedł mój dziadek. Widząc mój nie najlepszy humor, zapytał, co mnie trapi. Gdy mu powiedziałam z niedowierzaniem spojrzał na mnie i stwierdził, że nie rozumie, jak można w takiej sytucaji nie pomyśleć o zakupach w internecie. On tak - robi co prawda nie wtedy gdy nie chce iść po zakupy, ale wtedy gdy dopada go reumatyzm.