Było to miejsce pełne cudów jesiennych, pełne złota, purpury, fioletu i szkarłatu, a wszędzie kwitły snopy lilii białych i białopurpurowych..." dopisz swoimi słowami, jakim wydarzeniem kończy się powieść.
NA OKOŁO STRONĘ Plisss !!!
julkaiadasByło to miejsce pełne cudów jesiennych, pełne złota, purpury, fioletu i szkarłatu, a wszędzie kwitły snopy lilii białych i biało-purpurowych krzewów. Kwiaty ,,tańczyły w obłokach". Lecz tylko ten krzew czarnego bzu był smutny i ponury, gdyż zdziczał i nie miał zamiaru się przyłączyć do tego ,,tańca radości". Róże i biały bez zapraszali go, ale on nieuparcie się nie zmieniał i wtedy trzask, okazało się że jedyny jego przyjaciel dąb Kacperek uderzył o ziemię. Drwale zabrali go do tartaku i ślad po nim zaginął. Lecz bez nie poddawał się i non stop odmawia w końcu się zgodził.